aina24 pisze:W Anglii nie ma darmowych uczelni, a i odwrotnie do pl to co jest u nas prywatne tutaj mowi sie publiczne i odwrotnie.
Czekaj... że co? Ze w Polsce prywatne to w UK państwowe?:))
Nie! W Polsce też de facto nie ma darmowych studiów - chyba,że w szczególnych przypadkach (stypendia). Niby są darmowe dzienne ale utrzymać się już musisz sama a to wymaga w Polsce podjęcia pracy wiec suma summarum nie są darmowe.
W UK dostaniesz pożyczkę na same czesne jak i pieniądze na przeżycie w czasie studiów ok. 11K na rok.
Czyli na koniec dnia, to w UK będą "darmowe" nie w Polsce.
Z tych wlasnie pieniedzy, ktore placisz za szkole, oni placa pensje wykladowcom itd, wiec nie mozliwe by jakies universytet uczyl za darmo.
Tak, ale wydaje mi się, że chodziło o uproszczenie, bo generalnie, nawet jak policzysz ok 9k na czesne za rok pożyczki, to spłata tego w ratach po osiągnięciu dochodów 18K jest raczej małym obciążeniem budżetu domowego. Minimalny dochód po studiach to ok. 20k na rok na start (piszemy o pracy w zawodzie).
czy kwalifikujesz sie na dofinansowanie pozesz sprawdzic tutaj:
http://www.studentfinance.direct.gov.uk ... ator/1213/a poza tym nie sadze, by dobrym pomysles bylo wplatywanie sie w jakies szkoly, ktore raz sa raz znikaja i tak wszystko to troche czarna magia. Lepiej moze nawet pojsc do job centre gdzie mozna za darmo dzwonic, wziac nr tel do financial support i zadac te wszystkie nurtujace Cie pytania odnosnie pozyczek,i tak uzyskasz fachowa odpowiedz, kto szuka ten znajduje.
pozdrawiam
Tu zgoda, tylko jedno ale, jak ktoś chce iść na uczelnie a ma więcej niż 5 lat od matury, musi (musiał?) zrobić rok na colledge tak zwanego: access to higher education.