Uczelinie, gimnazja, przedszkola ...
kubusandpuchatek
Gastarbeiter
Posty: 17
Rejestracja: 14 sty 2010 09:48

Postautor: kubusandpuchatek » 07 mar 2011 18:37

Tak normalnie w dwa lata bez prosto z gimnazjum ,co do ilosci przedmiotow to sa rozne szkoly link http://www.crgs.co.uk/academic/the-curriculum tam wiekszosc robi 5 .Muzyke robila tylko AS ,ale robila tez AS critical thinking.

Pozdrawiam

kubusandpuchatek
Gastarbeiter
Posty: 17
Rejestracja: 14 sty 2010 09:48

Postautor: kubusandpuchatek » 07 mar 2011 22:57

Corka nie byla overseas , oferty przyjecia miala ze zwyklych szkol dla anglikow a nie cudzoziemcow ,w jednej miala krotki szkolny test na angielski ( w sumie tej najslabszej) ,nie wiem czemu masz takie inne doswiadczenie niz moje .Szkoly tez nie byly wyznaniowe ani platne , a szkol takich jak Colchester Grammar jest calkiem troche .ILTS to chcieli na studia ale nie do szkoly .Piszac te posty chce pokazac ze powszechna opinia o niemoznosci nauki w sixth formie jest nieprawdziwa .Nim zaczelesmy przyjmowac corke do szkoly tutaj probowalem sie dowiedziec jak to zrobic , ale mialem wlasnie odpowiedzi i porady ze nie mozna , ze nie pzryjmuja itp ,ale moje wlasne doswidczenia mowia zupelnie cos innego ,i mysle ze moga komus pomoc .

Pozdrawiam

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 08 mar 2011 08:55

nie da sie

da sie

nie da sie

da sie

klamiesz

nie klamie

nie da sie

da sie

przeczytalam cos, jednak sie da

no mowilam to od poczatku


ha ha ha ... ha ha ... ha heee teraz sie moge juz zamknac (w co drugim temacie ten sam schemat - zieeew)

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 08 mar 2011 21:17

blondynek pisze:banita - gorszy niz baba w pralni jestes - nie wiesz kiedy sie zamknac :lol:

kubusip

pomagalam dwom roznym rodzinom z dziecmi wlasnie wiek 15/16 lat - i ni hu hu - nie dalo rady w normalnym systemie tylko BTEC czy cos tam dzieciaki musialy najpierw w college robic zeby o A-levels marzyc;

poszukalam i poczytalam - nie wszystkie 6th form przyjmuja
owszem - niektore college/6th form przyjmuja 'overseas students' ale maja wymagania zeby dzieciak znal jezyk na poziomie IETLS 5.5 (na przyklad)

jesli twoje dziecko chodzilo do owej szkoly - oni maja troche inny uklad w przyjmowaniu z tego co widze - tzn governing body decyduje ktorego studenta przyjac - decyzja pozostaje przez nich podjeta na poziomie szkoly - LA/LEA sie w to nie wtraca

podbny uklad jest z independent czy prywatnymi szkolami i niektorymi religijnymi; szkol z ukladem jak ow Colchester Grammar nie jest az tak wiele -i sa to wyjatki




IETLS do collegu :lol:
blondynek jack danielsa z pepsi rozrabiaj :lol:

kubusandpuchatek
Gastarbeiter
Posty: 17
Rejestracja: 14 sty 2010 09:48

Postautor: kubusandpuchatek » 09 mar 2011 16:57

Pisze te odpowiedzi dlatego ze jak chialem corke zapisac tu do szkoly to przeszukalem pol internetu obdzwonilem dziesitki roznych polskojezycznych osob ktore byly w jakis sposob zwiazane ze szkolnictwem i mogly miec jakies doswiadczenie z gimnazjalistami przyjezdzajacymi z polski.Opowiedzi jakie uzyskiwalem byly bardzo podobne do Blondynka czyli "nie mozna, nieda sie , nie warto , moze isc na esol , itp" tylko jedna porada byla inna " idz do dyrektora i porozmawiaj " o ile dobrze pamietam byla to polka pracujace w LEA ,wiec poszedlem i porozmawialem Nie dotarlem do dyrektora tylko w jednej ,zatrzymalem sie na admision officer ( oczywiscie to ta szkola ktora ma overseas admision policy i odmowila), w pozostalych po krotkiej rozmowie z dyrektorem umowilismy sie na wizte w szkole z corka ktora miala przyjechac na wiosenne ferie .Poszlimy do trzech szkol i wszyskie trzy zaoferowaly miejsce . Z tym ze chodzilem bez tlumaczy i corka sama chciala sie tu uczyc , nie byla to koniecznosc ( sam sie balem co bedzie jak sobie nie da rady ) ale stwierdzilismy ze w najgorszym razie po roku wroci do liceum w polsce z dobrym angielskim .Ale po pierszych trzech trudnych miesiach ,bylo juz coraz lepiej . Poniewaz edukacja post 16 jest nie obowiowizkowa to szkoly maja pewna samodzielnosc w przyjmowaniu.Jeszce raz napisze ze oferty byly ze szkol bardzo roznych pod wzgledem poziomu .Jedna miala ofsted report sredino 3 ,druga miala srednio 2 a trzecia miala (do tej szkoly corka chodzila) same jedynki .Nie jestem w stanie wyjasnic dlaczego praktyvcznie cala operacja przebiegla absolutnie bez problemow ,zalatwiania ,nikt nie chcial tlumaczenia swiadectw , ilts itp. Z tym ze corka miala duzo roznych dyplomow zbieranych od przedszkola i swiadectwa z paskiem i swiadectwa ze szkoly muzycznej .Wiec dla tych ktorzy chca sie uczyc po gimnazjum , nie dajcie sie zniechecic postom Blondynka tylko idzcie do szkoly ( rodzice i dziecko ) .Mysle tez ze bardzo wazne jest nastawienie dziecka , musi chciec i musi miec wizje swojej przyszlosci (corka na pytanie co chce robic po zakonczeniu szkoly nie miala watpliwosci co chce studiowac ) .
Blondynek : tez nie wiemy czemu uczelnia chciala ILTS od ucznia z A levelami .


Pozdrawiam

kubusandpuchatek
Gastarbeiter
Posty: 17
Rejestracja: 14 sty 2010 09:48

Postautor: kubusandpuchatek » 09 mar 2011 18:58

Zwroc uwage ze oferty byly z roznych szkol nie tylko takiej jak ta w Colchester ale rownierz z ....County High School(11-18) i Technical college ,ktora to sa absolutnie zwyklymi panstwowymi szkolami , szkola dokladnie takie same sa w okolicach sw19 ,Royal Gramar byla tylko podana jako przyklad ze mozna wiecej przedmiotow .Po drugie piszesz ze nie mozna na podstawie doswiadczen tylko SW19 , wiec nie generalizuj.Nalezy myslec pozytywnie .Jak tak poatrzylem po googlach za szkolami bezplatnymi i nie religijnymi to jest ich kilka w odleglosci do 2 mil .Kolezanki mojej corki dojezdzaly 20 mil ,wiec i ta odleglosc jest do przezycia jezeli szkola jest dobra .Jak zrobisz kolko 20 mil od sojego SW19 to masz do wyboru kilkadziesiat szkol .Nie wszyscy sa z londynu i moze moje doswidczenia z prowincji komus pomoga.

Pozdrawiam

kubusandpuchatek
Gastarbeiter
Posty: 17
Rejestracja: 14 sty 2010 09:48

Postautor: kubusandpuchatek » 09 mar 2011 21:04

No coz ,20 mil to godzina jazdy autobusem i tak niektorzy jezdzili codziennie , musze przyznac ze sam bylem zdziwiony , ale jak masz w perspektywie Oxbridge to widocznie uwazaja ze warto dojezdzac do dobrej szkoly ( okolo 20% idzie na Oksbridge nastepne 20% na medycyne reszta na inne kierunki ale 100% na uniwersytet)Jak wrocisz do m ioch wczesniejszych tekstow to znajdziesz ze corka zdawala A level z matematyki, biologi ,chemi a muzyke tylko AS , wiec sa to zdecydowanie przedmioty scisle .Jak pamietasz temat sie saczal pytaniem co zrobic aby sie uczyc w Lodynie po gimnazjum i Star Baba napisala "Zeby dostac sie na A-Levels trzeba miec GCSE, polskiego gimnazjum nie uznaja jako equivalent GCSE czyli na A-Levels sie nie zalapiesz i tak i tak" co nie jest prawda bo corce uznali.Moze dlatego ze wiedziala co chce , nie byla przerazona po przejechaniu trzech przystankow .

Pozdrawiam

kubusandpuchatek
Gastarbeiter
Posty: 17
Rejestracja: 14 sty 2010 09:48

Postautor: kubusandpuchatek » 09 mar 2011 23:12

Prosze przeczytaj moje posty od poczatku ,tutaj podkresle najwazniejsze
Oferty ( trzy oferty na cztery szkoly w okolicy)byly ze szkol zarzadzanych przez LA .Dwie mialy w nazwie ...County High School ,jedna sixth Form college i jedna ...Technology College.Byly to cztery szkoly ktore oferowaly A levele w odleglosci do 15 mil od domu , wszystkie sa panstwowymi szkolami .Nie rozumiem czemu tak walczysz z faktami ,a o Oxbridgu pisze zeby inni wiedzieli ze sa realne szanse dostania sie do szkoly ktora umozliwia dostep do najlepszych uczelni i kierunkow .Nie miejmy polskich kompleksow ze nadajemy sie tylko na zmywak ,tasme i NVQ .Chodzi o to ze jak ktos ma dziecko po gimnazjum ktore chce sprobowac odkryc swiat ,to nie mowmy ze sie nie da , ze nasz egzamin gimnazjalny jest nic niewart i tak dalej .Bo potem wiekszosc jest tylko tania sila robocza ,czyz nie tak ?I dzieki takim jak ty ludzie sa gaszeni na wstepie ogolna polska niemoca .Ale to jest inny temat .Na koniec dla zainteresowanych powtorze nasze rodzinne przemyslenia " co bedzie jak nie wyjdzie " ,doszlismy do wniosku ze w njgorszym razie corka pojdzie rok pozniej do liceum w polsce ale z dokonala znajomoscia ( jak na polskie warunki) angielskiego ,pozna troche inne spojrzenie na swiat itp . My po prostu postanowilismy sprobowac i wyszlo ,ale moglismy tez sluchac takich jak ty i wystarszeni siedziec i nigdzie nie isc i sie nie pytac.


Pozdrawiam

kubusandpuchatek
Gastarbeiter
Posty: 17
Rejestracja: 14 sty 2010 09:48

Postautor: kubusandpuchatek » 10 mar 2011 11:52

Po pierwsze znowu przypomne ze caly watek dotyczy mojego zaprzeczenia powszechnemu mniemaniu o niemoznosci rozpoczecia nauki w UK (A level) po poskim gimnazjum .

Caly czas sie powolujesz na przyjmowanie overseas students ,czy uwazasz ze EU student ,to home czy oversesas ?
Nie mam nic do NVQ czy BTEC po prostu wczesniej bylo ze nie mozna A leveli tylko BTECe czy NVQ.

Dlaczego twierdzisz (podpierajac sie curicullum) ze nie mozna porownac GCSE i egzaminu gimnazjalnego ,oba sa w tym samym wieku material jest porownywalny (angielska szkola ma troche wiecej wiedzy praktycznej) ale jezeli wezmiesz ksiazke z matematyki , cze biologi angielska i polska to odkryjesz ze 2+2 zawsze jest 4 , a pies ma cztery nogi a woda to jest H2O.

Piszesz jestes realistka ktora probowala w czyims imieniu ( dwa razy jak pisalas wczesniej) bez sukcesu , wiec moze szkola( dyrektor) sobie ceni zaangazowanie rodzica a nie kogos kto z gory wie ze i tak sie nie uda.

Moja corka nie byla nadaktywna jak to okreslilas , po prostu aktywnie uczstniczyla w zyciu szkoly.

Nigdy nie pisalem ze tu miod i mleko plyna po ulicach ,nie wiem gdzie to znalazlas ,pisze tylko ze moja corka robila A Level po gimnazjum ,nic wiecej

O systemie przyjmowania na studia wiem duzo bo (znowu nie doczytalas) corka jest na studiach ,tu w UK , wiec UCAS ,personal statement , predicted grade ,work experience ,interview mam w malym palcu

Twoje credo powinno brzmiec "hope for the worst...." ,
a poniewaz moje credo jest bardziej zblizone do "hope for the best and prepare for the worst" wiec majac nadzieje na nauke corki tutaj bylem przygotowany rownierz na nauke w polsce ,co napisalem w poprzednich postach

A co do powrotu na londynek z opowiecia jak podbilem UK ,to co bys chciala uslyszec ? Moge potwierdzic ze znam pare takich co calkiem dobrze sobie radza .



I jeszcze jedno .Porownanie poziomu szkoly polskie i angielskiej .
Polskie szkoly maja stosunkowo rowny poziom , nie ma tak drastycznych roznic ze w jednym liceum zdaje mature na 5 100% w drugim 5% na 3 . CO tu jest mozliwe I teraz jak porownasz przecietna polska szkole z comprehensive w zlej dzielnicy ,to oczywiscie polska jest o niebo lepsza ,ale jak ja porownasz do selective ( wiesz co to jest ?) to proporcje sie troche odwracaja .

Powolujesz sie na przepisy ktore czytasz ze zrozumieniem

to podawanie ludziom info zdobytego latami doswiadczen w tym kraju; i rowniez - znajomoscia i zrozumieniem przepisow co niektorych badz tego co sie czyta


zapytam w takim razie , ktory przepis mowi ze nie mozna przyjac dziecka po gimnazjum do sixth formu

Tez umiem czytac (i zrozumiec przepisy) (rowniez po angielsku) nie mam za to lat doswidczen :Jak zniechecic poslkie dziecko po gimnazjum..." mam za to jedno doswiadczenie "Jak byc w sixth formie po gimnazjum" i tym sie dziele z innymi .

To ze moja corka tu sie uczyla to moze jest kwestia szczescia (ale nie jestem przekonany , bo przecierz 75% pytanych szkol oferowalo miejsce)
Chyba ardziej istotne bylo pozytywne nastawienie .

Nigdy tez u lekarza nie dostalismy paracetamolu zamiast leczenia :lol:



Pozdrawiam


Wróć do „Edukacja”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 10 gości