O wszystkim na tematy prawne
ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Sprzedaż samochodów (wiecej niz 1 sztuka)

Postautor: ODINN » 13 lis 2007 17:26

Jak to wyglada w UK?

w przypadku jakbym mial np do sprzedania 5 samochodow, ktore kupilem rok/pol roku wczesniej. wszystko zarejstrowane w UK na moja osobe.

- czy jest od tego jakis dziwny podatek, np w zwiazku z tym ze sprzedaje samochod po krotkim jego posiadaniu?
- czy jest jakis podatek ze wzgledu na ilosc sprzedawanych samochodow?

mam nadzieje ze nie musze od razu zakladac jakiejs swojej wlasnej dzialalnosci itd (aktualnie normalnie sobie pracuje u pracodawcy).

pamietam ze byl chyba podobny temat, ale znalezc nie moge O_o

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Re: sprzedaz samochodow (wiecej niz 1 sztuka)

Postautor: MarcFloyd » 14 lis 2007 08:20

odinn pisze:Jak to wyglada w UK?

w przypadku jakbym mial np do sprzedania 5 samochodow, ktore kupilem rok/pol roku wczesniej. wszystko zarejstrowane w UK na moja osobe.

- czy jest od tego jakis dziwny podatek, np w zwiazku z tym ze sprzedaje samochod po krotkim jego posiadaniu?
- czy jest jakis podatek ze wzgledu na ilosc sprzedawanych samochodow?

mam nadzieje ze nie musze od razu zakladac jakiejs swojej wlasnej dzialalnosci itd (aktualnie normalnie sobie pracuje u pracodawcy).

pamietam ze byl chyba podobny temat, ale znalezc nie moge O_o



Zasiegnalem opini koegow w pracy i twierdza ze jjesli to "private sales" to nie ma od tego podatku.

UWAGA: ja tego nie sprawdzilem, wiec pisze tylko co uslyszalem.

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 14 lis 2007 13:19

ha.

pozostaje pytanie, do jakiego stopnia/ilosci samochodow sa to "private sales"

lub tez, nie ma podatku od osoby sprzedajacej prywatnie, a podatek obowiazuje tylko osoby ktore sie z tego utrzymuja...

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 15 lis 2007 08:22

Odinn, zeby Ci odpowiedziec na tak sformulowane pytanie musialbym zajrzec do przepisow (podatkami sie raczej nie zajmuje, poza VATem), a nie bardzo mam na to czas :(

A moze po prostu e-mail do HM Revenue and Customs? To jest chyba najprostsze?

mówcie_mi_255
Emigrant
Posty: 415
Rejestracja: 09 wrz 2007 07:58

Postautor: mówcie_mi_255 » 04 gru 2007 10:23

właściwie to proste, mój kolega właśnie chciał trochę pohandlować, wiec popytałem pań z księgowości, w sumie to szkoła dla biznesmenów, pojęcie jest bardzo płynne i podlega po po pierwsze ocenie urzędnika, potem ewentualnie trafia do sądu.

Jeżeli sprzedasz kilka samochodów w roku i będzie to podobna cena zakupu i sprzedaży to nie ma problemu, natomiast jeżeli zaczniesz kupować i sprzedawać z zyskiem zaczyna się dochód, a dochody tak jak w każdym państwie wymagają odpalenia działki dla skarbówki.
Pytanie skąd będą wiedzieli za ile sprzedałeś skoro często nie spisuje się umowy? zazwyczaj kupujący podaje tą kwotę do ubezpieczenia, zresztą może zostać zapytany jako świadek.
Dobrze kombinujesz ale rób z głową, prowadzenie firmy tutaj to relax w porównaniu z polską :)

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 04 gru 2007 10:58

mówcie_mi_255 pisze:Pytanie skąd będą wiedzieli za ile sprzedałeś skoro często nie spisuje się umowy?


Umowe zastepuje swistek z twoim podpisem z dokumentu V5 i stad beda wiedzieli.

mówcie_mi_255
Emigrant
Posty: 415
Rejestracja: 09 wrz 2007 07:58

Postautor: mówcie_mi_255 » 05 gru 2007 16:58

mam dwa samochody i na żadnym V5C nie widziałem aby była wpisana kwota, właśnie przeglądam RC i nie widzę pola do wpisu kwoty sprzedaży wiec jednak miałem racje, nie podaje się kwoty sprzedaży i jedyna możliwość to sprawdzenie, zapytanie kupującego, a dokładnie wystarczy że sprawdzą u ubezpieczyciela, pewnie nawet nie muszą dzwonić

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 06 gru 2007 08:18

chodzilo mi o to ze nieprawda jest ze nie spisuje sie umowy - umowa jest V5 - kwoty moze i nie ma ale jesli kogos to zainterersuje to sam ciebie zapyta za ile sprzedales a jak cos przekombinujesz to pewnie wezma srednie ceny rynkowe.

mówcie_mi_255
Emigrant
Posty: 415
Rejestracja: 09 wrz 2007 07:58

Postautor: mówcie_mi_255 » 06 gru 2007 16:53

ano, tylko po co brać "średnie rynkowe" skoro można ustalić w ciągu kilku sekund sprawdzając ubezpieczenie kupującego.
Robiąc ubezpieczanie każdy podaje kwotę zakupu, biorąc za to odpowiedzialność, ta też kwota podlega wadze przy tworzeniu kwoty za ubezpieczenie, bo w razie draki gdyby na drugi dzień samochód został skasowany to każdy chce odzyskać ta kwotę czyż nie?
Zawyżanie tej kwoty raczej nikt tego nie robi bo po co ma płacić wyższe ubezpieczenie?
choć z drugiej strony nie kumam, bo za jeden sportowy samochód w idealnym stanie prawie nie jeżdżony zapłaciłem od znajomego 1200 funtów płacę ubezpieczenie 700 funtów, a za drugi wielki 7 osobowy japonski rocznik 2004 dałem ponad 10000 funtów i place 500 funtow i O SOoo hoziii? %-)

Ale to już nie na temat, w każdym razie jak zechcą to dojdą, a te 2,5 funta tygodniowo za manie "firmy" to kolega może się poświecić i mieć głowę spokojną

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 06 gru 2007 17:31

ubezpieczenie nijak sie ma do ceny zakupionego samochodu!

sam kupilem subaru OBK za 1000F, natomiast ubezpieczylem na cene rynkowa, 3500F, wiec...

kolejna sprawa ze sprzedaza wiekszej ilosci samochodow - nikt nie zabrania ci rejstracji polowy samochodow np na zone...

no i tyle... :lol:

mówcie_mi_255
Emigrant
Posty: 415
Rejestracja: 09 wrz 2007 07:58

Postautor: mówcie_mi_255 » 08 gru 2007 20:25

odinn pisze:ubezpieczenie nijak sie ma do ceny zakupionego samochodu!

sam kupilem subaru OBK za 1000F, natomiast ubezpieczylem na cene rynkowa, 3500F, wiec...

kolejna sprawa ze sprzedaza wiekszej ilosci samochodow - nikt nie zabrania ci rejstracji polowy samochodow np na zone...

no i tyle... :lol:

Nooo ale tak to kombinują polaczki, normalni zgłaszają kwotę za która kupili, poza tym żonę zazwyczaj masz jedną wiec też ogranicza cię, a jak mamy robić biznes to kurcze chłopaki sprzedawajcie kilkanaście dziennie a nie róbcie wiochy bo funt leci na łeb i trzeba się uwijać profesjonalnie!!!

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 09 gru 2007 06:40

alez ja jestem polaczek!! :lol:

nie widze sensu zglaszania sie z kwota, jezeli nie wiem jaki jest limit sprzedazy na osobe? powolutku.

a na obrot kilkunastoma dziennie, to sorry nie mam az tyle kasy, ani mozliwosci aktualnie... :) a gdybym tyle mial to by mnie tu juz nie bylo... chyba... :lol:

nie widze sensu zglaszania w ubezpieczalni 3 razy zanizonej wartosci samochodu... :lol:

mówcie_mi_255
Emigrant
Posty: 415
Rejestracja: 09 wrz 2007 07:58

Postautor: mówcie_mi_255 » 10 gru 2007 08:34

odinn pisze:alez ja jestem polaczek!! :lol:

nie widze sensu zglaszania sie z kwota, jezeli nie wiem jaki jest limit sprzedazy na osobe? powolutku.

a na obrot kilkunastoma dziennie, to sorry nie mam az tyle kasy, ani mozliwosci aktualnie... :) a gdybym tyle mial to by mnie tu juz nie bylo... chyba... :lol:

nie widze sensu zglaszania w ubezpieczalni 3 razy zanizonej wartosci samochodu... :lol:

Tak jak pisałem, nie ma czegoś takiego jak Limit, to nie polska gdzie wiążą ci ręce gdzie się da i ustalają limity, ważne jest że będziesz w stanie przekonać kontrolera że te 4-7 czy 10 samochodów sprzedałeś bo ci się znudziły albo to nie było to czego szukałeś, jeżeli będziesz wystarczająco przekonujący, nie będzie problemu, natomiast jeżeli uzna że jednak sprzedawałeś je w celu uzyskania dochodu, i znajdzie że kupiłeś taniej a sprzedałeś drożej zaczną się schody.
A wiesz to polaczek to chodziło mi o takich co próbuja zarobić 5 funtów, liczą ile by tych pików nie stracili, a w globalnym rozrachunku ciągle im nie wychodzi i tracą setki funtów, dlatego proponuje podejście profesjonalnie i bezpiecznie.
Na razie nie masz takie kwoty, życzę ci abyś jak najszybciej miał swoj spory komis, z renomowanym warsztatem samochodowym, gdzie będziesz nie tylko naprawiał swoje komisowe samochody ale i innych klientów, a warsztat będzie typowo po Polsku najwyższej jakości.

I jak będziesz miał taka kwotę to też będziesz tutaj bo zobaczysz jak łatwo się prowadzi firmę, a pieniądz ma wartość, wierz mi w Polsce prowadziłem dużą firme i mam porównanie.
Trzymam kciuki, myśl o tym codziennie i kombinuj dalej!!!


Wróć do „Prawo”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 7 gości

cron