O wszystkim na tematy prawne
burszy
Gastarbeiter
Posty: 1
Rejestracja: 23 kwie 2010 21:58

Problem z wynagrodzeniem za pracę

Postautor: burszy » 23 kwie 2010 22:09

Mam problem odnośnie wynagrodzenia za wykonaną pracę
Polak który przyjął mnie do pracy nie rozliczył się z wykonanej pracy, mało tego nie odbiera telefonów i nie odpisuje na sms
Wysłałem do niego list który nie odebrał z poczty
Do tego wszystkiego kolega który mieszka u niego na pokoju informuje mnie że planuje gościu zwiać do polski, na domiar tego w śród znajomych zapożyczył się na kasę żeby wykonać robotę i też nie rozliczył się z nimi.
Zleceniodawca ( anglik ) jest wielce zaskoczony bo robotę rozliczył w całości i wypłacił mu wszystko, a ostatni kontakt telefoniczny z lutego brzmiał że angol leci w kulki i nie płaci
Czy jest możliwość odzyskania pieniędzy z takiego kolesia
P.S.
Czy jest jakaś strona o nie rzetelnych pracodawcach z terenu Anglii


Oszukany

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 26 kwie 2010 12:59

umowa werbalna tez ma sens w swietle prawa jesli masz na to swiadkow, ktorzy zgodza sie potwierdzic. Jedyne co musisz zrobic to jak sklaasz wniosek do sadu musisz znac imie i nazwisko tego co Cie oszukal i jego adres. Jesli to jestes w stanie zalatwic i swiadkow 2 to ok. Warto probowac bo jesli skladasz claim ponizej £5,000 sad roztrzyga to za darmo. Jesli wejdzies na moj wczesniejszy post o odszkodowaniu tam jest instukcja jak sie ubiegac...

kiedy skladasz wniosek do sadu po kilku dniach dostajesz list a kopia idzie do defendant czyli pozwanego czyli do tego co Cie oszukal. Jesli nawet list nie odbierze z poczty musisz isc do niego do domu i poprostu powiedziec mu ze sprawa jest w sadzie i wtedy musisz przysiac w sadzie ze go poinformowales.

nie mow temu co Cie oszukal co masz zamiar zrobic, zdobadz jego dane tj adres, imie i nazwisko, wyslij wniosek do sadu i dopiero go poinformuj ze sprawa w sadzie...

przyklad przacy bez umowy:
byl niedawno przypadek w sadzie samozatrudnionego faceta ktory myl samochody.. jeden facet zgodil sie by ten umyl mu samochod zaplacil za usluge a potem zauwazyl ryse na oknie, zlozyl claim do sadu ale pozwany uciekl pod inny adres i nie odpowiadal na list z sadu, sad powiedzial, ze ten poszkodowany ma w obowiazku poinformowac tego'myjka' o rozprawie. Poszkodowany poszedl bez zapowiedzi do domu i poinformowa jego zone ze sprawa jest w sadzie i poinformowal sad listownie, ze to zrobil. To wystarczylo reszta zajal sie sad...
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2010 14:10 przez aina24, łącznie zmieniany 1 raz.

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 26 kwie 2010 13:42

for the future...

jest umowa to git..
nie ma umowy dwoch swiadkow i tez git... :wink:


Wróć do „Prawo”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 10 gości