Strona 1 z 1

Broniłem się i zlałem dość poważnie murzyna

: 22 lis 2009 22:09
autor: lajtowy
Witam historia sprzed kilku tygodni ale martwi mnie jak się potoczy. ZOstałem można powiedzieć napadnięty bo to murzyn uderzył pierwszy i zaczął mnie dusić , praktycznie nie sprowokowany ale niesty albo i stety trafił na nieodpowiedniego, bo trenowałem sztuki walki w Polsce no i dość poważnie go poturbowałem . Tzn. Miał złamany nos i dostał kopniaka na twarz wynikiem czego były 4 szfy na jego czole . Dodam że cały fakt zarejstrowały kamery cctv i widać na nich że to on sprowokował bójkę .Wspominany murzyn został odwieziony ambulansem do szpitala gdzie został chyba 1 dzień . Z tego co wiem do tej pory nie pojawił się w pracy podobno ze względu na obrażenia ... O całym fakcie została poinformowana policja na której przedstawiałem się jako ofiarę napadu i osobę zmuszoną do obrony koniecznej . Moje pytanie brzmi następująco ... Czy murzyn może wytoczyć mi sprawę o odszkodowanie po mimo tego że wywołał całe zajście ?? Jeśli może to co powinienem zrobić i jak duże odszkodowanie może przyznać mu sąd . Pozdrawiam i czekam na poważne odpowiedzi .

: 22 lis 2009 22:26
autor: Emigrantka

: 26 lis 2009 03:44
autor: juzekbrona
Murzyn żyje.... well...well... well... you've screwed the job maaaan. Rookie!

: 10 sty 2010 12:12
autor: darek1908
myślę,że ten system będzie przeciwko tobie...to tragiczne ale tu trzeba dać się zabić to może wtedy twoja rodzina mogłaby liczyć na ewentualne odszkodowanie.patologia z tym prawem w jUKej.
ofiara nigdy nie ma prawa się bronić...
ja życzę ci szczęścia,bo wiem jak ci będzie potrzebne.
idź do prawnika,bo tu raczej nie znajdziesz pomocy...
pozdrawiam
d

: 10 sty 2010 13:48
autor: Emigrantka
darek1908 pisze:ofiara nigdy nie ma prawa się bronić...

d


Nie pie... glupot - to raz.

Nie wywlekaj starych postow sprzed paru miesiecy - to dwa.

Ziewwwwwwwwwwwww