Postautor: juzekbrona » 14 lis 2009 01:24
Otóż ten temat nie jest do końca zamknięty. Jeżeli nieszczęsny self-employment nie uzyska od zleceniodawcy potwierdzenia odbioru wykonanej pracy to może mieć problemy z otrzymaniem zapłaty. Szczególnie wtedy, kiedy zleceniodawcą jest Polak lub osoba urodzona w Delhi, Islamabadzie lub Ankarze. Ten biedny self-employed powinien domagać się od zleceniodawcy - przed rozpoczęciem pracy - pisemnego potwierdzenia zakresu robót lub ich wyceny. Po zakończeniu prac powinien domagac się podpisu zleceniodawcy potwierdzającego jego akceptację jakości i ilości wykonanych prac, które były ujęte w wycenie.
Jeżeli zleceniodawca nie będzie chciał zapłacić za wykonane prace a self-employed będzie posiadał tylko wystawione przez siebie faktury to - niestety - może wytapetować sobie nimi ściany w WC. W takim przypadku kazdy brytyjski sąd odrzuci pozew.
Proponuję nie poruszać kwestii umowy ustnej i jej prawnych konsekwencji. W pewnych kręgach społecznych i w pewnych grupach narodowościowych jej pojęcie nie istnieje.
I - proszę - nie doradzajcie nikomu skorzystania z CAB, Welfare Rights lub innej non profit organizacji. Nie róbcie mu jeszcze większej krzywdy.
JuzekBrona