Londynek

Witam.

Chcialem sie dowiedziec jak wyglada w swietle prawa odmowa szcepienia
dziecka. Czy mozna odmowic bez zadnych konsekwencji i jak to wyglada w
swietle prawa. mam kilkumiesieczne dziecko i niechce zeby byla szcepiona
nacokolwiek. Po porostu jstem pzrekonany ze dobra szcepionka to taka ktorej sie niewstrzykuje.
Jezeli ktos moze uzdielic rzetelnych informacji bede wdzieczny.

Zartejestrowany jestes ty, tudziez dzieciecie z Toba? (Chyba tak bo kilkumiesieczne to chyba tutaj sie urodzilo?)

Szczepienie mozna zrobic tylko gdy dziecko jest "W PELNI ZDROWE", inaczej mozna zrobic wiecej balaganu niz pozytku. Zatem nie zawsze jest lepiej jak sie wstrzykuje.

Wez to pod uwage.

tylko sprawa jst troszk inna. Ja po prostu niche szcepic swojgo dzicka w ogol i nigdy, niewazn czy zdrowe czy chore, i chcialem sie dowiedziec cz w UK jst jakis problem zby odmowic szcpienia dziecka.

szczepienia nie sa obowiazkowe, twoj wolny wobor

sunshinediver pisze:niechce zeby byla szcepiona nacokolwiek.

Krzywdzisz dziecko - mam nadzieję, że ono kiedyś odpowiednio podziękuje za skrajny debilizm rodziciela.

sunshinediver pisze:Po porostu jstem pzrekonany ze dobra szcepionka to taka ktorej sie niewstrzykuje.

Po prostu jestem przekonany, że jakbyś skończył podstawówkę, tobyś nie pisał takich bredni.

Skąd się biorą takie tłumoki?

ty no paru debili juz potracilo dzieci bo diety cud albo wogole religia taka co sama leczy...


podaj chlopie swoje dane, dla dobra dziecka lepiej zeby ci je zabrali i poszlo do normalnej rodziny.


jeszcze moze mieska nie moze jesc bo to nie zdrowe?

nieprosilem o komentarze tylko o informacje.
poczytaj sobie jak robia szczepionki i co w nich jest, zainetersuj sie tematem
zagleb sie w niego poczytaj na forach a potem mozesz z czystym sumieniem osadzac.to by bylo na tyle. wiem co chcialem wiedziec, dziekuje

nie wydaje mi sie czlowieku zebys stal na pozycji zeby mowic komukolwiek co skonczyl lub czego nieskonczyl lub wysylania pod kogokolwiek adresem dziwnych epitetow. po twoim jezyku i twojej odpwoiedzi to o tobie mozna latwo wysnuc wnioski co skonczyles i co robisz i jakie jest twoje miejsce w drabince spolecznej. zastanow sie troche nad soba,jak masz czas.

sunshinediver pisze:poczytaj sobie jak robia szczepionki i co w nich jest,

Oświeć mnie, bo kurde normalnie pęknę z ciekawości, zarzuć linkiem do kopalni wiedzy z której czerpiesz pełnymi garściami
Następny paranoik?

sunshinediver pisze:[...]jakie jest twoje miejsce w drabince spolecznej.

W tej chwili jestem na samym dole, bo porażony Twoim debilizmem i chęcią skrzywdzenia dziecka puściłem ku#$a szczebelki... A byłem już tak wysoko...

Niestety nic z tego nie bedzie. Po jakosci twojej ojczystej mowy czy raczej jej braku i jakosci twojego slownictwa wniosek nasuwa sie sam. Dostatcznie pozwoliles poznac co soba reprezentujesz. Twoj poziom wiedzy i inteligencji gdzie wspolczynnik IQ jest zapewne nizszy niz twoj numer buta w numeracji angielskiej. Jestes zbyt ograniczony, nie tylko umyslowo zeby dyskutowac z toba na jaki kolwiek temat.Typowy prostaczek polaczek. Zapewne wyssales to z mlekiem matki bo to raczej wrodzone niz nabyte.

zescie sie chlopaki zucili braina to jeszcze rozumiem ale ciebie gherbid to nie bardzo nie masz dzieci wiec po co sie miotac?

pare miesiecy temu sam interesowalem sie tym tematem i wcale nie jest tak chop siup do przodu ze szczepionki to cos dobrego. dzieci przez nie umieraja (wiadomo ze nie tysiacami ale ...). daje czlowiekowi do myslenia i nie powiem zebym sie nie denerwowal po kazdej ze szczepionek

dyskutowac o tym czy szczepic czy nie mi sie nie chce, ja zaszczepilem ale po zastanowieniu sie

Bo nie szczepi się dziecka "na wszystko". Natomiast dzięki szczepionkom swoistym udało się praktycznie wyeliminować odrę, polio, ograniczyć gruźlicę...
Wymieniać dalej?
To, że zdarzają się zgony, to fakt. Ale ludzie umierają też po antybiotyku, paracetamolu, a nawet głupiej rutynie...
To, że koleś "nie będzie szczepił dziecka - bo "gdzieś przeczytał coś", dowodzi tylko jego znacznego ograniczenia.
Koniec kropka.

Acha.

banita pisze:braina to jeszcze rozumiem ale ciebie gherbid to nie bardzo nie masz dzieci wiec po co sie miotac?

Przepraszam, ale sobie nie przypominam, abym Tobie, czy komukolwiek zwierzał się ze szczegółów życia prywatnego...
Więc konkluzje zachowaj dla siebie, OK?

sunshinediver pisze:Niestety nic z tego nie bedzie. Po jakosci twojej ojczystej mowy czy raczej jej braku i jakosci twojego slownictwa wniosek nasuwa sie sam. Dostatcznie pozwoliles poznac co soba reprezentujesz. Twoj poziom wiedzy i inteligencji gdzie wspolczynnik IQ jest zapewne nizszy niz twoj numer buta w numeracji angielskiej. Jestes zbyt ograniczony, nie tylko umyslowo zeby dyskutowac z toba na jaki kolwiek temat.Typowy prostaczek polaczek. Zapewne wyssales to z mlekiem matki bo to raczej wrodzone niz nabyte.

A to w jakim języku było?
Ja tam się cieszę, że nie mogę równać się z Tobą. To byłoby traumatyczne przeżycie

sunshinediver pisze:Witam.

Chcialem sie dowiedziec jak wyglada w swietle prawa odmowa szcepienia
dziecka. Czy mozna odmowic bez zadnych konsekwencji i jak to wyglada w
swietle prawa. mam kilkumiesieczne dziecko i niechce zeby byla szcepiona
nacokolwiek. Po porostu jstem pzrekonany ze dobra szcepionka to taka ktorej sie niewstrzykuje.
Jezeli ktos moze uzdielic rzetelnych informacji bede wdzieczny.

Twój wybór nie szczep dzieciaka, ale tez pomysl o konsekwencjach tego na przysżłość, czy tym swoim zachowaniem nie wyrzadzisz większej krzywdy.Chodzi mi o to że im młodszy oraganizm lepiej walczy z chorobami, ale im straszy...?? ja osobiscie nie pomine zadnych szczepień, miałambym większego starcha na przyszłość, a nie chciałabym starcic nie daj Boże dziecka przez swoje widzi mi sie

gherbid pisze:To, że koleś "nie będzie szczepił dziecka - bo "gdzieś przeczytał coś", dowodzi tylko jego znacznego ograniczenia.

nie badz smieszny, a ty swoje 1001 madrosci w kazdym temacie to opierasz na wlasnorecznie przebrowadzonych badaniach i doswiadczeniach? w tematach takich jak ten jeden opiera swoje opinie na czyms co przeczytal i drugi na czym innym. a racja lezy po srodku. za kazdym razem jak sie udzialsz to wyskalujesz z linkami, ksiazkami itd - czyli masz opinie na podstawie tego gdzie cos przeczytales. tak samo maja inni, i maja prawo do swojej opini i swoich decyzji (nie tyczy sie tematow typu lpg w audi bo to jest wprowadzanie w blad) w polsce szczepienia sa obowiazkowe, tutaj nie i jakos nie umieraja tysiacami na zakazne choroby.

to ze ludzie umieraja od wielku rzeczy to oczywista oczywistosc - to ze gina w wypadkach samochodowych ma znaczyc zeby nie jezdzic?

a do konkluzji mam prawo - przeciez to ty ciagle podkreslasz ze to jest forum i kazdy moze pisac co chce, jesli sie myle to conajwyzej mozesz jak zawsze probowac wyprowadzic mnie z bledu

na koniec: a co powiecie sunshinediver jesli okazaloby sie ze jej dziecko byloby tym jednym na milion i zmarlo po szczepionce (tfu tfu tfu)

Zaczynasz załapywać, banita. Zawsze wiedzę gromadzimy dzięki pomocy i życzliwości innych, chyba że lubisz na nowo wynajdywać proch i koło.
Koleś napisał:

zagleb sie w niego poczytaj na forach a potem mozesz z czystym sumieniem osadzac

Poprosiłem o źródło, którego nie dostałem. Domyślam się o jakie fora może chodzić i jakie "prawdy" są tam głoszone.
Chciałbym jednak aby autor sam zacytował materiały na których opiera swoją wiedzę.

A co by było, banita jakbyś odpisywał na mojego posta i by Cię akurat wtedy poraził prąd? Też musiałbym to roztrząsać?

w polsce szczepienia sa obowiazkowe, tutaj nie i jakos nie umieraja tysiacami na zakazne choroby.

Wiesz co to jest "efekt kumulacji"? Efekt nieszczepienia się przeciwko określonej chorobie może zebrać swoje żniwo nawet po dwóch pokoleniach.

Szczepić się należy przeciwko groźnym chorobom, takim np jak gruźlica. Unikać powinno się natomiast wszelkich "wynalazków", takich jak np Gradasil, czy zupełnie nieskutecznych, np przeciwko tężcowi.
Poza tym, powinno się wyeliminować, lub maksymalnie ograniczyć antybiotyki. Wtedy pobudzamy nasz system immunologiczny do pracy.

Wiesz, banita, jak będziesz żarł ze szwedzkiego stołu bez opamiętania, to też niestrawności dostaniesz. Cała sztuczka polega na umiejętnym wyborze.
A trzeba być głupcem, aby negować absolutnie wszystko co jest związane ze szczepieniami.

banita pisze:a do konkluzji mam prawo - przeciez to ty ciagle podkreslasz ze to jest forum i kazdy moze pisac co chce, jesli sie myle to conajwyzej mozesz jak zawsze probowac wyprowadzic mnie z bledu

No to właśnie to zrobiłem? Nie zauważyłeś?