O wszystkim na tematy prawne
chroniczny
Gastarbeiter
Posty: 4
Rejestracja: 03 mar 2009 11:38

Problem z rozliczeniem - proszę o pomoc

Postautor: chroniczny » 03 mar 2009 11:52

Witam. Jeśli ktoś z Was ma wystarczającą wiedzę na ten temat, proszę, niech podzieli się ze mną. Otóż, od 6 kwietnia 2008 roku do dnia dzisiejszego staram się bezskutecznie o zwrot podatku za rok podatkowy 2007/08. Nie potrafię zliczyć, ile razy, bez powodzenia, dzwoniłem, wysyłałem i poprawiałem papiery, dopytywałem kiedy zostanę rozliczony i otrzymam swoje prawnie należne mi pieniądze. Mało tego, HMRC, nie wiem tylko jak długo, od czasu mojego legalnego zarejestrowania, otrzymania NIN i podjęcia pracy miał w swoich papierach kompletny burdel, o którym dowiedziałem się właśnie podczas jednej z pierwszych rozmów na temat zwrotu. Oczywiście, to jasne, że przez te błędne dane nie mogłem otrzymać żadnych informacji, ze względów bezpieczeństwa. Ja nie rozumiem, czy to niekompetencja tych nierobów urzędowych, czy może już rasizm, ale jak do tej pory, nie mogę doczekać się tego nieszczęsnego zwrotu. Jestem właśnie w trakcie wysyłania kolejnego listu do swojego biura rozliczeniowego, ale chyba straciłem już nadzieję na powodzenie tej w sprawy w tym kierunku. Dlatego coraz poważniej myślę o przeniesieniu sprawy na grunt sądowy. Niedługo kolejny rok podatkowy a ja nie jestem rozliczony. Co mam robić?

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 03 mar 2009 12:42

wypelnic poprawnie papiery :lol: a tak na powaznie to napisales biura rozliczeniowego - masz na mysli urzad skarbowy czy jakies biuro co za ciebie sie rozlicza?

chroniczny
Gastarbeiter
Posty: 4
Rejestracja: 03 mar 2009 11:38

Postautor: chroniczny » 04 mar 2009 15:42

Posłuchaj, w dokumentach P45 i P60 które własnoręcznie wypełniałem, zgadzał się każdy szczegół, zarówno jeśli chodzi o mojego pracodawcę czy moje dane. Jestem przekonany. Tak jak mówiłem, mieli bałagan w papierach, mało tego, od nich samych przecież np. otrzymałem list z numerem NIN kiedy się o niego starałem. A oni mi teraz śmią twierdzić, że mają inny. To samo było z moim imieniem i drugim imieniem. Poprzekręcane tak, że ja miałem na początku problemy z odgadnięciem. Ale to wszystko wyregulowałem w pierwszym liście. Wszyscy, prócz urzędu skarbowego, posiadali zgodne dane. Dlaczego oni nie? No w każdym razie, wysłałem wczoraj ten drugi list informacją, że wciąż nie otrzymałem tego zwrotu. Zobaczymy, co to da. Bo mi ręce opadają kiedy pomyślę, że znów mam do nich dzwonić i klepać znów tą samą bajkę. Nie chcę nikogo obrażać, bo na pewno jest tam ktoś kompetentny, ale reszta to jakaś zgraja matołów. Huja wiedzą i nic nie robią, prócz pójścia na lunch. Wiesz, to nie jest jakaś głęboka desperacja. Po prostu mam plany związany z tymi pieniędzmi, poza tym troszku podreperowalyby moj budzet. No i prawnie mi się należą. Tylko co ja mogę walcząc w zasadzie z wiatrakami? Doradź

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 04 mar 2009 16:03

z tym wypelnieniem zartowalm przeciez, nie musiales sie tlumaczyc :)

pare latek juz tu siedze i jeszcze nikt nie mial takiego problemu jak ty, koledzy dostawali zwroty bez numerow NIN, na polskie adresy itd itp. nigdy nikt nie mial problemu. jedyna rada to chyba - czekac ...

ps. a probowales udac sie osobiscie do urzedu i na wlasnie oczy zobaczyc co oni tam maja na ciebie w komputerku i zeby pozmieniali przy tobie?

chroniczny
Gastarbeiter
Posty: 4
Rejestracja: 03 mar 2009 11:38

Postautor: chroniczny » 04 mar 2009 19:20

Parę? Ile? Bo ja niemal dwa i pół roku i daję nogę z tej wyspy. A co do odpisu, miałem takie zamiary, żeby pojechać osobiście do biura, ale co ja tak naprawdę bym tam wskurał? Jeśli oczywiście wpuściliby mnie. Nie znam ich procedur, ale załóżmy, że mnie wpuszczą i wysłuchają. I co? Powiedzą co mają powiedzieć, zbyją jakimś tanim tekstem no i tyle. Bo przecież pieniędzy do ręki nie dostanę. Mam nadzieję, że po tym ostatnim liście wszystko się wyjaśni, dostanę zwrot i nie będę musiał się fatygować. To Middlesbrough, wiesz napewno, gdzie to miasto leży. Całkiem długa podróż.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 05 mar 2009 09:12

pare=kilka=5 :)

po to osobiscie zeby przy tobie pan/pani pozmienial twoje dane a nie powiedzial przez telefon ze zmienione

idziesz do najblizszego oddzialu a nie tego na ktory slesz listy :shock:

chroniczny
Gastarbeiter
Posty: 4
Rejestracja: 03 mar 2009 11:38

Postautor: chroniczny » 05 mar 2009 18:29

Moje dane zostały zmienione. Potwierdzili mi to przez telefon, bodaj w listopadzie kiedy do nich dzwoniłem i po pierwszym liście. Poza tym, gdyby dalej coś było nie w porządku, nie podawaliby mi takich informacji. Ze względów bezpieczeństwa, dzwoniłeś do nich kiedyś? Jeśli w jakiejkolwiek rubryce Twoich danych jest błąd, to nie podadzą Ci ni kszty tego, co chcesz wiedzieć, tylko każą to jakoś wyregulować. Czy listem czy innym sposobem. Ja wiem, że moje dane są już w porządku. Zostaje mi tylko dzwonić do nich i kontrolować cały przebieg.

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 05 mar 2009 19:25

wysylasz list z danymi nowymi i po 4-7 dniach zrobione (oczywiscie polecony).

ja nie wiem same problemy tylko w tym gb... jak oni tyle tysiacleci przezyli z takim balaganem no... nic nie umiom i nic nie robiom... co za angole... i jeszcze sie dogadac nie mozna wogole sie nie uczom polskiego no.

ile to miesiac temu przez to przechodzilem... zmiana danych,,, rozliczenie elektorniczne, zwrot nadplaconego przez rok podatku... calosc chyba trwala z 14 dni... ale oczywiscie wiem rozumiem mam farta...


Wróć do „Prawo”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 8 gości