Londynek

Witam mam problem z komornikiem, w zwiazku z zalegloscia za tax mieszkaniowy , podobno byl w czynszu ..
Dostalam mieszkanie i sie wyprowadzilam .Nie dawno sie dowiedzialam iz w tamtym mieszkaniu byl juz komornik ale nas juz tam nie bylo

Dostalam z consilu rachunek mimo iz nie ja podpisywalam umowe za tamte mieszkanie , poszlam do urzedu i zgodzilam sie to uregulowac w ratach (moj blad) bo w ostatecznym rachunku zdalam sobie sprawe ze mnie nie stac na te raty ( jestem samotna matka) z 2 dzieci. 2 tygodnie temu poinformowano mnie o komorniku .
Obecnie jestem na zasilku chorobowym i pobieram wszystkie mozliwe benefity wiec z czego ten komornik mi sciagnie zaleglosc?
- jak mozna sie takim komornikiem dogadac?
Pani urzedniczka straszyla mnie wiezieniem.
pozdrawiam

ale ja dostalam m,ieszkanie z consila, a te wezwania zaczely do mnie przychodzic , wiec sie zgodzilam na raty , no ale 100 miesiecznie w tej chwili to duzo wiec nie placilam .
No i dostalam pismo 7 dni i komornik,

zeby te raty zmniejszyc ale ona jedynie postraszyla komornikiem i wiezieniem mimo ze jej powiedzialam ze mam dwojke dzieci;

devonka pisze:ale ja dostalam m,ieszkanie z consila, a te wezwania zaczely do mnie przychodzic , wiec sie zgodzilam na raty , k,

1) Council a nie consil

Z council mieszkania tez Cie moga wywalic (dzieci czy nie) jak nie zaczniesz cos robic z tym i to szybko.

Szkoda ze nie placilas nic, nawet jezeli placiclabys £1 miesiecznie 9ale regularnie i zawsze z notatka ze na wiecej Cie nie stac) to widzieliby ze okazujesz "dobra wole"

Jak pisalam wczesniej na tym samym watku w innej czesci Forum - zasuwaj do CAB.

czyli mozna dogadac sie z komornikiem w celu splat w ratach i uniknac sadu??

Nie z komornikiem - z tymi komu jestes winna pieniadza, ale potrzbujesz fachowej porady.

Daj znac co Ci w CAB powiedza...

jutro z rana ..lece

pociesz mnie ze wszystko bedzie ok, bo ta noc bedzie dluga dla mnie.

Bedzie OK - tylko koniecznie szukaj profesjonalnej pomocy....

dobranoc

No i co?

A wie tak , facet z ktorym wynajmowalam pokoj zamieszka ze mna do czau splacenia tego wszystkiego , w wtorek umowilismy sie z CBA i pani ma nam pomoc przez to przejsc.
2
druga spraw a ze moj byly facet dogal sie z landlorka o nie e placenie taxu a ja glupia podpisalm raty,

I teeraz mam pytanie dla ciebie babciu .
zgodzic sie go przyjac pod swoj dach zeby to placic razem ,????

nie pokoj a mieszkanie@
zle napisalam.
Twierdzi ze poniesie wszystkie konsekwencje tego ?

czy lepiej zebym zostala samotn a matka?
od 2 lat jestem na r encie , mam wszelkie dotacje bo pracowalam w t ym
kraju dlugo.
co doradzisz??