Strona 1 z 2

Auto z Polski w UK?

: 12 sty 2009 16:03
autor: eva_t
witam,
wiem ze to pewnie nie pierwszy raz, kiedy poruszany jest ten temat, ale czy obecnie Ktos z Was orientuje sie jak dlugo mozna jezdzic na polskich blachach w UK? podobno zaczela sie ostra akcja na auta spoza UK i konsekwecja moze byc odtransportowanie na policyjny parking w najgorszym razie na szrot do kasacji. nie wystarczy takze juz wyjechac na kilka dni i wrocic coby mozna bylo jezdzic kolejne 6 miesiecy.
Prosze, jesli ktokolwiek wie gdzie znalezc jakies informacje na ten temat badz zna odpowiedz bede bardzo wdzieczna.

ewa

: 13 sty 2009 07:03
autor: angik
Nie jestem pewna - to moze mnie ktos poprawi, ale slyszalam ze jesli uzywa sie auta w celu dojazdu do pracy i normalnego funkcjonowania tutaj a nie turystycznie , to powinno byc zarejestrowane tutaj i miec oplacony Tax. ( Panie w pracy ostrzegaly moja znajoma, ktora jezdzila swoim autkiem z Polski , bo zauwazyly ze nie ma koleczka za szyba).Wiec moze lepiej tak zrob zeby miec wszystko OK, albo jesli nie chce Ci sie parac biurokracja ,albo nie oplaca bo bedziesz tu kilka miesiecy, to odprowadz samochod do Polski a do uzytku tutaj kup jakis tani samochod aby tylko dojezdzac do pracy.

: 16 sty 2009 17:02
autor: pharao
Niektórzy jeżdżą kilka lat i nic się nie dzieje. Jak kogoś złapią to można powiedzieć, że dopiero się przyjechało, czyli do 6 miesięcy jeszcze można..... ALE niektóre wydziały policji dla postrachu zabierają jak leci - potem się trzeba tłumaczyć i udowadniać.

Lepiej więc zrobić to co trzeba, a nie ciągle się bać gdy przejeżdża wóz policyjny.

: 16 sty 2009 18:05
autor: gherbid
pharao pisze:Niektórzy jeżdżą kilka lat i nic się nie dzieje.

Kurczę, jakoś nikogo takiego nie znam. Większość miała błyskawicznie do czynienia z lokalnymi policjantami, którzy tłumaczyli, że jako rezydenci muszą mieć obowiązkowo wykupione tutejsze ubezpieczenie i przerejestrowany samochód.
pharao pisze: Jak kogoś złapią to można powiedzieć, że dopiero się przyjechało, czyli do 6 miesięcy jeszcze można.....

Fantastyczna rada. Zrób tak sam i ciekawe co się stanie. A jak policja sprawdzi w bazie danych pojazdów wjeżdżających do UK i kłamstewko wychodzi na jaw, to co wtedy?
Zagadka. Jaki wyrok można dostać za próbę oszukania Brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości? Podpowiem, że zaczyna się od 2 miesięcy odsiadki.

eva_t - nie ściągaj tu samochodu z kraju, nie kalkuluje się. Jeżeli to ma być sprzęt do dojeżdżania do pracy i do wypadów na zakupy, zainwestuj w jakiegoś taniego pędziwiatra. Cała masa kłopotów mniej :)

: 16 sty 2009 21:31
autor: kama15
Ewa, tak jak radzi Gherbid, kup na miejscu autko, taniej i mniej klopotow.
Co do polskiego auta, jesli jestes turystycznie, nie pracujesz, mozesz poruszac sie nim do 6 m-cy, potem przynajmniej wypad do Francji.
Jesli mieszkasz i pracujesz w UK, niestety obowiazuje rejestracja samochodu w DVLA od poczatku pobytu.

: 22 sty 2009 13:27
autor: pharao
Kurczę, jakoś nikogo takiego nie znam.

Kurczę, a ja znam - dziwne.

A jak policja sprawdzi w bazie danych pojazdów wjeżdżających do UK i kłamstewko wychodzi na jaw, to co wtedy?

Nooo, jasne, a przy okazji sprawdzą w bazie danych czy zmieniłeś adres zamieszkania na swoim prawie jazdy.

Zagadka. Jaki wyrok można dostać za próbę oszukania Brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości? Podpowiem, że zaczyna się od 2 miesięcy odsiadki.

I kto to mówi? Ja nie namawiałem do takiego działania, a ty swoje robisz i jakoś ci niespecjalnie przeszkadza. Typowy hipokryta!

: 22 sty 2009 21:32
autor: gherbid
pharao pisze:[...]przy okazji sprawdzą w bazie danych czy zmieniłeś adres zamieszkania na swoim prawie jazdy.


To dowodzi tylko jednego. Idiota, to za delikatne określenie. Jeżeli masz problemy z ogarnięciem cleu zagadnienia, przestudiuj dyskusję i wtedy może do ciebie dotrze jak bełkoczesz.
Poza tym, jak mas zamiar czepiać się tego szczególnego wątku, to wypieprzaj do określonego tematu a nie offtopujesz.

: 29 sty 2009 15:05
autor: pharao
Gherbid - mam ciebie głęboko w poważaniu. Jesteś prostak i cham, który nie potrafi przyjąć innego zdania niż te które ty masz sam, które uważasz za święte. Odnośnie offtopów to raczej powinienem być pouczony przez moderatora, a nie przez ciebie - sfrustrowanego palanta.

: 30 sty 2009 07:33
autor: gherbid
Tak się składa, że baza danych funkcjonuje całkiem sprawnie, zwłaszcza że policja potrafi jadąc za samochodem dostać w czasie rzeczywistym wszystkie informacje powiązane z numerem rejestracyjnym pojazdu.
To samo tyczy się większości kamer DVLA znajdujących się na głównych drogach UK.

Jak masz zamiar puszczać takie przygłupie komenty, to lepiej dotrzymaj słowa i nie odpisuj - zdecydowanie wolę dyskusje z Kapralem - on przynajmniej reprezentuje jakiś poziom :lol:

: 30 sty 2009 08:01
autor: banita
blondynek, pharo tak z ciekawosci - jezdzicie polskimi samochodami :?: :wink:

niech mi ktos wytlumaczy jaki jest SENS posiadac auto z pl w uk? jaki?

: 30 sty 2009 08:39
autor: banita
mi najbardziej ze wszystkich zlych systemow i baz danych angielskich podobal sie ten jak mnie policja zatrzymala jak jeszcze mialem auto na pl blachach

przekroczenie predkosci, rozmowa w radiowozie itd.

jakiez bylo moje zdziwienie jak na wezwaniu do sadu ktore niebawem otrzymalem byla napisana CALA moja rozmowa z panem wladza, wszystko kropka w kropke, nawet przecinki byly w odpowiednich miejscach.

pan sedzia w sadzie o dziwo mial tez to wszystko na ekranie swojego komputerka

potem ubezpieczalnia i dvla tez mialy te dane na swoich ekranach

potem np. kiedys z ciekawosci bylem spytac ile kosztuje nowa szyba w autoglass, po paru miechach znowu sie tam pojawilem juz celem wymiany i jakiez bylo moje zdziwienie jak mi jej odmowiono gdyz ich baza danych pokazywala (i bedzie przez 5 lat !!!) ze sie pytalem wczesniej o szybie wiec pewnie uszkodzenie powstalo wczesniej wiec ubezpieczenie nie pokryje

o dziwo ubezpieczalnia powiedziala to samo gdyz firmy "szybiarskie" wysylaja im wszystkie "quotes"

zapomnialem dodac ze pan wladza w radiowozie wpisal moj polski nr rejestracyjny do systemu i nic nie pokazlo bo nie bylo ale ci co maja pewnie pokaze

przyklady mozna mnozyc i mnozyc

wy to chyba myslicie ze jak ktos np. ciagnie benefity, jezdzi autem z pl to jest wielki kozak bo oszukuje cienki system - taaaaa....

a juz taka najbardziej kiepska i nic nie wiedzaca baze danych posiadaj firmy od "credit check" - oni to w ogole juz nic w tym balaganie nie wiedza ...

blondynek a teraz otworz oczy i sie obudz :wink:

: 30 sty 2009 09:10
autor: banita
obudzic sie i zobaczyc ze system nie jest taki glupi jak ci sie wydaje

problem rodzi sie dopiero wtedy jak wszyscy jezdzacy na polskich blachach czytaja takie pie... i mysla ze sa nietyklni i ze np jak wyjada na weekend do francji to juz spokuj - no to teraz niespodzianka :)

blondynek pisze:wiec raz jeszcze powtorze - jesli samochod nie mial powodu znalezc sie w systemie to policja nie jest w stanie stwierdzic czy ktos jezdzi pol roku czy nie


noooo bo nie musi :)

There are international agreements which provide for the temporary use of a vehicle in a foreign country for a limited time, usually 6 months in a 12 month period. It is the responsibility of the driver to prove how long the vehicle has been in the country.

http://www.lbp.police.uk/information/dr ... /index.asp

wiec to nie ONI przyjda do ciebie ze zdjeciami czy filmami, to TY bedziesz musial sie wytlumaczyc a oni tylko sie spytaja. mowicie wyjechac na dzien do francji, wrocic, zachowac bilet - a oni robia halo do przewoznika z ktorym jechales i pytaja kiedy na tym bilecie wyjechano z uk i jakim autem ... i dziekuje

ps. pewnie nawet nie musza dzwonic bo maja kamery czytajace tablice w kazdym porcie (tez na parkingach na lotniskch itd.) wiec co za problem zrobic zapytanie czy i kiedy pojazd o danym numerze byl zczytany przez jakas kamere celem sprawdzenia

znalezienie informacji przez obslugujacego baze danych o aucie - 5 min
udowodnienie polaczkowi ze nie jest kozakiem - bezcenne (to nie do ciebie blondynek tylko ogolnie)