O wszystkim na tematy prawne
criox
Gastarbeiter
Posty: 5
Rejestracja: 13 lut 2008 19:26

Agencja mieszkaniowa - jak odzyskać swój depozyt?

Postautor: criox » 15 gru 2008 18:14

Od prawie 3 lat wynajmowałem dom w Londynie, za pomocą agencji mieszkaniowej. Przy podpisywaniu umowy, wpłaciłem depozyt (chcieli aż dwu miesięczny, Ł2800). Przez okres wynajmu, czynsz był płacony na czas, bez nawet dnia zwłoki. Za to dom, od początku, z pluskwami (zgłaszaliśmy problem, zareagowali dopiero po wizycie w szpitalu oraz w agencji - jestem alergikiem). Ogólnie, kontakt z landlady, niby udany, wszystko ok. Opuszczając dom, zostawiliśmy parę przydatnych rzeczy, po wcześniejszym skonsultowaniu z właścicielką, takich jak zmywarka, lodówka, łóżko etc. - z racji nie przydatności w nowym domu. Właścicielka zgodziła się, podobnie jak poprzednim razem, od poprzedniego najemcy (który zresztą chciał wszystko odpłatnie, my zostawiliśmy z dobrej woli). Dom oddaliśmy w stanie czystym, nie zniszczony, posprzątany, z kompletem kluczy. Pani nie miała żadnych zastrzeżeń, niczego nie informowała, wszystko było ok. Przy odbiorze, odczytaliśmy liczniki, zadzwoniliśmy do elektrowni i gazowni - ostatnie rachunki już zostały zapłacone. Z tego tytułu zadzwoniłem do pani landlady, poinformowałem o rachunkach, po czym dostałem odpowiedź, że pani właścicielka skontaktuje się w weekend z agencją, w celu zostawienia depozytu (w czeku).

I teraz mam problem. Pani landlady oczywiście w weekend w agencji nie było, nie było jej też dzisiaj. Telefony przestała odbierać, podobnie jak jej syn, do tego w magiczny sposób przestał działać. Oczywiście wiem, że depozyt powinien zostać oddany w ciągu 14 dni po zakończeniu umowy (wcześniej po 2 miesięcznym wypowiedzeniu). Jednak dzisiaj mamy 15., pani landlady się niestety spóźnia, trochę mam stresa, bo święta idą, pieniądze poszły na przeprowadzkę, a liczyłem na bezproblemowe oddanie depozytu.

Dlatego, szukam porady. Wiem, że nie należy póki co panikować, jednak wolałbym wiedzieć, co mam zrobić w takiej sytuacji?

Chciałbym dodać, że nie została spisana żadna lista inwentarza domu, nie podpisywaliśmy żadnych zdjęć z udokumentowanym stanem domu - oddałem go w stanie takim jaki dostałem, po prostu obawiam się prób oszustwa, niszczenia, prób wyłudzenia depozytu etc.

Aha, i co najważniejsze. Nie dostałem żadnego certyfikatu potwierdzającego zabezpieczenie depozytu na specjalnym koncie, z tego co się orientuję pani landlady przysługiwały 2 tygodnie na zabezpieczenie mojego depozytu (jeżeli się nie mylę).

Dlatego proszę o przydatne informację, może ktoś ma sprawdzone porady, podobną sytuację, co zrobić by pieniążki do mnie wróciły.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 15 gru 2008 21:16

Wiesz co, temat byl walkowany, przeszukaj forum.

Tu znajdziesz zrodla:

http://www.direct.gov.uk/en/TenancyDeposit/DG_066373

How does it work?
Start of a new tenancy

At the beginning of a new tenancy agreement, pay your deposit to your landlord or agent as usual.

Within 14 days

Within 14 days, the landlord or agent is required to give you details about how your deposit is protected including:

the contact details of the tenancy deposit scheme
the contact details of the landlord or agent
how to apply for the release of the deposit
information explaining the purpose of the deposit
what to do if there is a dispute about the deposit
If you don’t get this information, ask your landlord or agent the simple question – ‘how is my deposit protected?’

You have a responsibility to return the property in the same condition that it was let to you, allowing for fair wear and tear.

More information on the type of schemes available What if your landlord isn’t protecting your deposit?
You can apply to your local county court. The court can order the landlord or agent to either repay the deposit to you or protect it in a scheme. If your landlord or agent has not protected your deposit, they will be ordered to repay three times the amount of the deposit to you.

More on resolving disputes Moving Out
At the end of the tenancy, check whether you are leaving the property and its contents in the condition in which it was let to you - allowing for fair wear and tear- and check that you have paid your rent and any other expenses. Then agree with your landlord or agent how much of the deposit should be returned to you.

Within 10 days – you should have received the agreed amount of the deposit.

criox
Gastarbeiter
Posty: 5
Rejestracja: 13 lut 2008 19:26

Postautor: criox » 15 gru 2008 23:18

you should have received the agreed amount of the deposit.


Zdaję sobie z tego sprawę, że powinienem otrzymać, tylko że właściciel domu powinien najpierw oddać, i oto cały szkopuł. Moja wypowiedź była ukierunkowana w stronę nie chęci wypłacenia depozytu, co wtedy?

Na policję raczej nie pójdę, i po SWAT też nie zadzwonię, jak załatwiać taką sprawę, i czy agencja jest pośrednio odpowiedzialna za zaistniałą sytuację?

A tekst czytałem, nie ma nic o przypadku nie oddania depozytu podczas przeprowadzki... Jest tylko o sądzie, kiedy to należy się zgłosić w ostateczności, gdy landlord nie chce zabezpieczyć depozytu...

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 15 gru 2008 23:28

Rozwiazywanie dysput tez jest tam opisane:

http://www.direct.gov.uk/en/TenancyDeposit/DG_066397

Landlady miala obowiazek zabezpieczyc twoj depozyt za pomoca Tenancy Deposit Scheme. Jesli tego nie zrobila a Ty zaplacilas jej £2800 to mozesz sie tylko cieszyc, bo wlasnie z nieba spadlo ci duzo pieniedzy: trzykrotnosc depozytu.

Jesli pytasz o praktyke.... coz, tej na szczescie nie mialem okazji poznac :) Natomiast jak w kazdym takim przypadku, wydaje mi sie ze powinienes pisemnie zazadac zwrotu depozytu w podanym przez Ciebie terminie na wskazane przez ciebie konto bankowe.

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 16 gru 2008 00:44

Up to nie rowna sie triple, ale to malo wazne.

A gdzie pojdziesz do cioci zosi zeby pogonila zla pania. W tym kraju masz Council i Police, w te dwa miejsca z papierami i raczej nie widze problemu...

Bosz ludzi to az 1200km tu policja nie napier.. pala zanim zapytaja o co chodzi.

criox
Gastarbeiter
Posty: 5
Rejestracja: 13 lut 2008 19:26

Postautor: criox » 16 gru 2008 11:51

MarcFloyd pisze:Jesli pytasz o praktyke.... coz, tej na szczescie nie mialem okazji poznac :) Natomiast jak w kazdym takim przypadku, wydaje mi sie ze powinienes pisemnie zazadac zwrotu depozytu w podanym przez Ciebie terminie na wskazane przez ciebie konto bankowe.


A jeżeli nie znam magicznego adresu do domu pani landlady, to można pismo skierować do agencji?

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 16 gru 2008 12:12

Wiesz co, raz jeszcze: ja nie mam takich doswiadczen. Natomiast jesli agencja posredniczyla w wynajmie (tzn. zarzadzala nieruchomoscia a nie tylko ja znalazla dla ciebie) to mysle ze jak najbardziej. Ja w kazdym razie bym tak zrobil. Poza tym... nie zaszkodzi, prawda?

criox
Gastarbeiter
Posty: 5
Rejestracja: 13 lut 2008 19:26

Postautor: criox » 16 gru 2008 16:55

Po "co jakimś czasowym" dzwonieniu do pani landlady, w końcu udało mi się trafić na numer zajęty, więc wybierając ciągle "redial" trafiłem na wolną linię, i pani właścicielka domu w końcu odebrała. Przedstawiłem się miło, pani zareagowała "Oh my goodness"...

Oczywiście pani emigrantka z afryki z paszportem brytyjskim (nie chcę korzystać tutaj z niemiłych nazw), stwierdziła że w agencji nie była, tak jak się umawialiśmy, a na nieodbieranie telefonu odpowiedziała, że miała popsuty. Zapytałem się kiedy zostaną oddane pieniądze, pani stwierdziła że "heating" w domu (nawet nie wiem w którym, ma parę) się popsuł, i jej syn musiał biegać naprawiać, i że nikt nie może przyjść. Potem stwierdziła że aby wypłacić musi najpierw stwierdzić co to za usterka. Powiedziałem pani landlady, że gdy dostawała klucze, w domu było wszystko wporządku, czysto, i wszystko działało, sama to sprawdziła, nie informowała nas o żadnych usterkach. Pani przyznała rację (powtarzając co chwilę: 'I know, i know, i know...'). Po czym, gdy zapytałem się, kiedy zostanie zwrócony depozyt, stwierdziła że w tym tygodniu. Zapytałem się grzecznie w jakim dniu dokładnie, ona powtórzyła, w tym tygodniu. Zapytałem się, to czy w takim razie jutro? Ona powiedziała że jutro na pewno nie, bo nie może. Zrozumiałem, zaproponowałem przyjazd do pani po depozyt, stwierdziła że... "w tym tygodniu". Miałem lekkie wrażenie że dla pani to nie problem, choć poinformowałem ją ponownie, że depozyt powinien zostać oddany w ciągu 10 dni, znowu przyznała mi rację (powtarzając co chwilę: 'I know, i know, i know...').

Niestety, nadal nie wiem kiedy dostane pieniążki. Dlatego zamierzam, tak jak mi poradzono, napisać list, i wysłać do pani, wraz z kopią umowy + z informacją z powyższych linków.

Aha, i oczywiście panią nagrałem, szczególnie te jej "I know, i know, i know...".

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 16 gru 2008 20:39

Przypuszczam ze jesli nie odda ci go od razu to na pewno zareaguje na list.

Powodzenia i pozdrawiam.

PPJ
Gastarbeiter
Posty: 1
Rejestracja: 17 gru 2008 14:10

Postautor: PPJ » 18 gru 2008 00:33

Poniewaz privity of contract, tenancy agreement jest miedzy toba I wlascicielem mieszkania.
Tenancy deposit scheme weszlo w 2006 wiec nie otrzymasz 3-krotnosci depozytu .Jesli mozesz udokumentowac ze rezydujesz tu 3 lata , co jest wymagane jesli chcesz kogos ustanowic bankrutem( inna sprawa czy ona bedzie swiadoma ze taki requirement istnieje) to wyslij jej statutory demand – link: http://www.insolvency.gov.uk/pdfs/forms/6-1.pdf. Bedzie miala 21 dni na zaplacenie dlugu, jesli nie to zlozysz sprawe do sadu – bankruptcy petition under s.264 of Insolvency Act 1986.Nastrasz ja

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 18 gru 2008 07:32

Od 2007 nawet, wiec jeszcze pozniej:
The Tenancy Deposit Scheme came into force on the 6th April 2007. If you are not protecting a tenant’s deposit you will be ordered to repay three times the amount to the tenant so find out how you can protect deposits and resolve disputes.


Z tym ze ja zakladam (moze nieslusznie :? ) ze ona nie podpisywala umowy na trzy lata, a przedluzala ja co rok (bo tak to zazwyczaj dziala). W tym przypadku TDS ja obejmuje (nawet jesli polegalo to na zwyczajnej zmianie dat).

Btw brain nie "up to" a wlasnie trzykrotnosc.

Sa juz pierwsze precedensy w sadach zreszta:

June 2008: In a case which came before the Court in Cardiff where the letting agent failed to protect the deposit, the landlord had to pay the tenants compensation equal to 3x the deposit of £900 (total: £2,700 + costs) and also refund the original deposit in full. In Gloucester in March, a landlord was required to take the same action even though there were rent arrears.


Wróć do „Prawo”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 46 gości