O wszystkim na tematy prawne
evolvi
Gastarbeiter
Posty: 25
Rejestracja: 10 sty 2008 15:21

Jacklawyer - uwaga

Postautor: evolvi » 21 paź 2008 10:32

Ostrzegam nie korzystajcie z jego uslug. Ja niestety w swojej wielkiej naiwnosci postanowilam sie poradzic go w sprawie nierzetenych uslug.. Pan Jack oczywisicie obiecal pomoc zainkasowal £500, napisal jeden list i zaginal.. nie odbiera moich telefonow nie opowiada na maile na sms. Sprawa nawet nie dotarla do sadu nie mowiac juz o rozwiazaniu jej.
Moze byl na tyle mily by udzielac rad na forum ale na tym sie konczy dobra wola tego oszusta. Chyba teraz powinnam isc do innego prawinka zeby zajal sie panem Jackiem i jego uslugami ale nie mam juz ani sily ani pieniedzy. Zostalam juz oszukana po raz drugi..
Dobrze sie Pan bawi na cudzy koszt panie Jack?

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 21 paź 2008 10:38

ciekawe ...

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 21 paź 2008 10:43

pewnie konkurencja wkurwiona ze ktos osmiela sie pomagac za darmo :lol:

ciekawe, evolvi znalazlo sie w slowniku prawniczym
http://www.lawyerintl.com/law-dictionary/10481-evolvi
to chyba z tej laciny której nie uzywam ;)

evolvi
Gastarbeiter
Posty: 25
Rejestracja: 10 sty 2008 15:21

Postautor: evolvi » 21 paź 2008 10:47

Artur nie jestem dla Jacka zadna konkurencja prawo to nie moja dzialka . Po prostu chcialam innych ostrzec . ja staracilam £500 moze ktos inny je zaoszczedzi . Podzielilam sie informacjami zrobisz z ta wiedza co zechcesz . Moze oszukal tylko mnie a wszystkim innym pomoze.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 21 paź 2008 12:21

Zmieniam tytul. Byl juz watek w ktorym niecierpliwa klientka tez myslala ze zostala oszukana a on po prostu musial nagle wyjechac. Jako ze nie pojawia sie ostatnio na forum to domniemywuje ze byc moze znowu wyjechal.
W kazdym razie pomogl wielu osobom na tym forum (zarowno on-line jak i pozniej) wiec nie widze powodow do obrazania go.

evolvi
Gastarbeiter
Posty: 25
Rejestracja: 10 sty 2008 15:21

Postautor: evolvi » 21 paź 2008 14:48

Nie jestem jakas niecierpliwa klijentka. Nie moge sie z nim skontaktowac juz od dluzszgo czasu. Rozumiem ze mozna wyjechac ale w koncu zyjemy w dobie komunikacji. Mozna chyba opisac na sms albo na dziesiatki wiadomosci na sekretarce . mozna napisac maila odezwac w jakis sposob. Ja sie czuje przez niego zignorowana i oszukana.
Ale widze ze Pan Jack ma tu powazne lobby wspierajace ..

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 21 paź 2008 19:58

evolvi, wyluzuj.

Jack pomogl tutaj juz kilkudziesieciu osobom. Znikal juz z forum kilkakrotnie ale zawsze sie pojawial.

A tak zupelnie na boku: a gdyby mu sie np. cos stalo? A ty robisz z faceta oszusta bez zastanowienia - zapewniam cie ze gdybys o tym pomyslala przez chwilke to doszlabys do wniosku ze prawnik nie polaszczylby sie na £500.

Powiem ze podobna sytuacja zdarzyla sie poltora miesiaca temu i rownie jak ty rozemocjonowana uzytkowniczka pisala podobne teksty. Skonczylo sie tak:


E napisał(a):
Nie bede komentowac.Mial wyjazd.pozdrawiam

MarcFloyd napisał(a):
Mowilem :)
Grunt to spokoj :)


Wiec nie denerwuj sie :)

user606895
Gastarbeiter
Posty: 45
Rejestracja: 12 lis 2007 09:44

Postautor: user606895 » 21 paź 2008 23:02

moim zdaniem, prawnik, lekarz, pani krawcowa, czy inny czarodziej, jak inkasuje pieniadze za usluge to powinien usluge wykonac- dopiero potem brac sie za cos innego. Rozumiem ze moze wydazyc sie cos nieprzewidzianego, rozumiem jednak tez ze prawnika stac na to by wyslac nawet glupiego sms do klienta.
Nie dziwie sie ze autor postu sie denerwuje, nie jest to uczciwe i przyjemne stracic pieniadze i bezcenny czas. Mam jednak nadzieje ze takowa sytuacja sie wyjasni, w przeciwnym razie mozna byloby zrobic duzo szumu.. a czy warto?
Zrozumcie, ze w dalszym ciagu KLIENT TO przynajmniej CHLEBODAWCA... trzeba byc uczciwym i wykonywac to co sie obiecalo. Poza tym- czy nie powinno sie wykonac uslugi a potem za nia zaplacic?

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 21 paź 2008 23:11

Oczywiscie masz racje. Ale jest roznica pomiedzy nieterminowym wywiazaniem sie z uslugi a celowym oszustwem, nieprawdaz? Poza tym, tak naprawde nie wiadomo co sie stalo: mysle ze autorce byloby glupio gdyby okazalo sie ze (tfu tfu) wyladowal na przyklad w szpitalu. Nie mozna od razu osadzac.

user606895
Gastarbeiter
Posty: 45
Rejestracja: 12 lis 2007 09:44

Postautor: user606895 » 21 paź 2008 23:15

sluchaj moim zdaniem brak terminowosci spowodowane czymkolwiek mozna tez wyjasnic prawda. a w tym przypadku widze ze nie ma checi nawet na poinformowanie klientki o przeszkodzie. traktuje to wiec jako probe oszustwa. to tylko moja opinia.
a swoja droge, mysle ze patrzycie na pana prawnika za bardzo laskawie. taka nasza mentalnosc, a przypominam ze to autorka postu stracila f500

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 21 paź 2008 23:29

A ja proponuje ci zebys przejrzal to forum i sprawdzil ile osob dziekowalo mu za pomoc zanim zaczniesz ferowac wyroki, ok?

user606895
Gastarbeiter
Posty: 45
Rejestracja: 12 lis 2007 09:44

Postautor: user606895 » 21 paź 2008 23:37

nie nie,nie zrozumiales, to jest tylko moje prywatne zdanie, zadne wyroki. Nie znam tego pana, oceniam wiec tylko fakt. Mysle ze bawienie sie w robin hooda temu panu nie wychodzi... nie wazne moje zdanie wyrazilam powyzej wspolczuje tej Pani, ja bym jednak zalatwila to troche inaczej

evolvi
Gastarbeiter
Posty: 25
Rejestracja: 10 sty 2008 15:21

Postautor: evolvi » 22 paź 2008 10:47

MarcFloyd wiesz mi ze bede bardzo szczesliwa jezeli bede mogla powiedziec " Miales racje nie potrzebnie sie denerwowalam ". Obawiam ze jednak , ze nawet jesli Jack jakims cudem skonczy moja sprawe to i tak sposob w jaki postepuje z klientami daleki jest od profesjonalizmu.
I nie jestesm jedyna.Skontaktowalam sie z kumplem ktory ma ten sam problem co ja . ( i na domiar zlego jeszcze ja mu polecialm Jacka ! ) kolega stracil co prawda mniej niz ja ale uwazam ze tak sie po prostu nie robi. Tez prowadze dzialanosc, tez mam klientow i nie pozwolilabym sobie na takie niedbalstwo.
Wy go oceniacie przez forum . Nie neguje tego ze pomogl wielu osobom, ale rownie dobrze mogl to pomaganie potraktowac calkiem interesownie znajdujac na forum klientow. Dajesz troszke zeby zyskac wiecej ..

Naprawde mam ogromna nadzieje ze powiem "mylilam sie..
Ostatnio zmieniony 22 paź 2008 10:57 przez evolvi, łącznie zmieniany 1 raz.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 22 paź 2008 10:52

tez mam nadzieje bo jak nie to padnie ostatnia twierdza polskiej przyzwoitosci ...

jacklawyer
Emigrant
Posty: 121
Rejestracja: 16 maja 2008 05:19

Postautor: jacklawyer » 27 paź 2008 17:39

Powiem tak. Wywolany do odpowiedzi nie uciekam ..... ale mam mieszane uczcucia. Bo ani sens ani miejsce na jakies tlumaczenia.

Co sie robi w takiej sprawie - grzecznie pisze maila do zainteresowanej osoby i prosi rowniez uprzejmie o szczegoly i identyfikacje (po tym mailu nie bylem w stanie sie domyslec i dobrze anonimowosc jest slusznym prawem na forum).

Reguly sa takie, ze klient dostaje zawsze client care letter i informacje jakie sa i ile trwaja procedury. Tyle, ze jest jeszcze ta druga strona ktora przeciez z nami nie wspolpracuje. No ale wpedzam sie w 'tlumaczenia'.

Jak sie jest osoba pol=publiczna (z wyboru) to i sie bedzie czasem obrywac. Niewazne czy slusznie czy nie. Emocje rzecz ludzka. Wtedy trzeba hgrzecznie (na wszelki wypadek powiedziec przepraszam i porozmawiac) a jesli wina - szybko ja naprawic i wyciagnac wnioski.

Ale przede wsztystkim tlumaczyc, roxzmawiac i cierpliwie. Przeciez to lekarz i adowkat znaja swoje rzemioslo i dla nich to normalne ze cos musie trwac albo nie ... a klient ma prawo nie wiedziec i zapomniec.

Takze spoko ... wystosowalem list do osoby zainteresowanej - a przy okazji serdeczne Wam dzieki za cieple slowa ....

ostatnio rzadziej tu wpadam ale jak napisal Marc powracam. Wciaz jeszcze sam sobie ciagne te niewielka praktyke .... a z telefonami ba .... ani w sadzie ani podczas spotkania z klientem nie moge odbierac wiec wylaczam.

Kiedys sie dorobie sekretarki - na razie skrzynka mailowa i smsy-y

A jesli kogos zrazily do mnie emocjonalne slowa forumowiczki (o ktore nie mam zalu) to podpowiem - ko0rzystajcie ze mnie tutaj - na forum za friko ... ile sie da ....

Ale juz niedlugo pokoncza szkoly polscy studeenci prawa i jesli ktos na moim miejscu myslalby sobie ze mozna lekcewazyc klienta bo i tak nie bedzie mial dokad pojksc - to jeszcze gorzko zaplacze - rynek nie lubi pustki - juz wkrotce bedzie bardzo duzo dobrych polskich solicitorw w L. Czego wszystkim zycze (bo wtedy Anglicy zaczna nas bardziej szanowac a mniej wykorzystwac)

pozdrawiam
JK


Wróć do „Prawo”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 14 gości