O wszystkim na tematy prawne
radoslaw_joziuciuk
Gastarbeiter
Posty: 1
Rejestracja: 01 paź 2008 19:49

Złodzieje z Mini-Kaba

Postautor: radoslaw_joziuciuk » 01 paź 2008 20:01

Siema, jechalem w piatkowa noc taryfa, pare piwek sie wypilo, z pracy do domu wracalem, nikogo nie tluklem ani szyb nie wybijalem;). Jak bylem na miejscu, wysiadlem i zostawilem kamere na siedzeniu. Po jakims czasie zglosilem sie do centralki. Oczywiscie splawiono mnie i wysmiano. Kierowca byl Hindusem i pewnie wzial zgube, Zglosilem to na policjii ale tez nic. Co moge dalej zrobic, co uczynic?
prosze o konkretne rady, czuje sie do tej pory ponizony i musze cos z tym zrobic.
Z gory dziekuje za odpowiedzi wszelkie, pozdro

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 01 paź 2008 21:30

co mozesz zrobic? na przyszlosc lepiej pilnowac swoich rzeczy.

Usercostam
Rezydent
Posty: 5232
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 02 paź 2008 02:06

Napisz opowiadanie o tym, a potem sprzedaj na londynek jako artykul. Moze sie zwroci chociaz na aparat z Tesco za L12 :)

jacklawyer
Emigrant
Posty: 121
Rejestracja: 16 maja 2008 05:19

Postautor: jacklawyer » 02 paź 2008 11:43

No widzisz...wiem, ze przykro .... ale musze sie z Anka zgodzic w stu procentach. Nie mamy dowodu orawnego na cokolwiek

Nie chce ci dokladac...ale w jezyku angielksim jest takie powiedzenie
FINDERS - KEEPERS, LOSERS -WEEPERS
(znalazca - zatrzymuje, ten co stracil - placze)
nic madrego tu sie nie da wymyslic

pozdr
JK
adwokat

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 02 paź 2008 11:51

bardziej pasuje polskie przyslowie "znalezione nie kradzione" bo nazwano kierowce taksowki zjodziejem - autor nie pomyslal jednak ze to nie Hinduski kierowca (jak go okreslil) mogl wziasc ta kamere ale np. nawalony jak on polak, nastepny klient w tej samej taksowce.

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 02 paź 2008 14:44

banita ma jak najbardziej racje. moja kolezanka znalazla juz w taksowkach 4 telefony komorkowe, 1 portfel, a raz cala torebke - z portmonetka, komorka, kluczami do mieszkania... nigdy nie oddala kierowcy, po prostu dzwonila ze znalezionej komorki na numery zapisane jako 'mama', 'moje kochanie' i takie tam. tylko portfel oddala policjantowi.


Wróć do „Prawo”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 24 gości

cron