Postautor: radoslaw_joziuciuk » 01 paź 2008 20:01
Siema, jechalem w piatkowa noc taryfa, pare piwek sie wypilo, z pracy do domu wracalem, nikogo nie tluklem ani szyb nie wybijalem;). Jak bylem na miejscu, wysiadlem i zostawilem kamere na siedzeniu. Po jakims czasie zglosilem sie do centralki. Oczywiscie splawiono mnie i wysmiano. Kierowca byl Hindusem i pewnie wzial zgube, Zglosilem to na policjii ale tez nic. Co moge dalej zrobic, co uczynic?
prosze o konkretne rady, czuje sie do tej pory ponizony i musze cos z tym zrobic.
Z gory dziekuje za odpowiedzi wszelkie, pozdro