Londynek

Problem polega na tym, ze glowny kierownik grupy budowlanej nie wyplaca regularnie za wykonana prace. Sa osoby, ktorym jest winien grubo ponad 1000 £. Cala firma (Aplex Construction), jest podwykonawca. Jest zarejestrowana i dziala legalnie. Jednak wszyscy pracujacy w tej firmie sa zatrudnieni nielegalnie.
Obawy budzi to, ze moze dojsc do calkowitego niewyplacenia zaleglosci. Co wtedy robic?

.w

No wlasnie jak to z tym zatrudnieniem? Czy to jest zatrudnienie czy self-employed?

Tu pozornie lepiej byloby gdybyscie byli self employed... bo wystawiamy Statutory Demand i jesli dlug przekracza £750 i ma charakter undisputable dluznik ma 18-21 dni (zalezy od sprawy) na splate. Jak nie skladamy papiery w High Court (wlasciwie w CC tez mozna do £25,000) i sad wsczyna postepowanie upadlosciowe.

Zawsze przedstawiajac klientom to rozwiazanie mowie, ze efekt wystawienia SD jest jak strzal batem po golych pietach. Na prawde dziala.

Co trzeba zrobic? W formie affidavit sporzadzic zeznania poszkodowanych - dlug musi byc udokumentowany. W jakiej formie mamy dowod ze i ile sie komu nalezy (z kontraktu, od podwykonawcy z umowy)?

Musze znac szczegoly, by dobrac Wam sciezke prawna do windykacji. Troszke trudno mi se tak wypowiedziec.

Mozna isc w trybie prawa pracy (SGP - tzn skarga pracownicza - zbiorowo - statement of arrears - tzn zestawienie zaleglosci i zadanie wyplaty)

Ale z drugiej strony jesli pracodawca (czy zleceniodawca) ma z wami klauzule poslizgowa tj wyplata np po 30 dniach od zakonczenia zlecenia - to jesli zlecenie np zaczyna sie 1 lipca i konczy 30 sieprnia to kasa przyjdzie 30 wrzesnia - jakie sa warunki (terms and conditions) tej waszej pracy.

Najlepiej jakbyscie mi pokazali jakis kontrakt (w takiej formnie w jakiej ta wasza praca zostala zakontraktowana).

Tylko zrozumcie mnie dobrze - to nie tak, ze na sile was namawiam do skorzystania z mojej pomocy w formie komercyjnej (ja rozgraniczam dwie sprawy - doradzam zawsze bezplatnie - jesli klient zna dobrze jezyk i sprawa nie jest b.skomplikowana jest w stanie sobie sam pomoc - jesli jest inaczej i klient sobie tego zyczy umawiamy sie na usluge) Tylko tu po prostu nie mam szczegolow - bo chetnie wam wyloze temat tu na forum tylko musze wiecej wiedziec.

Panie Jacku

Czekam na telefon od Pana, bo szanuje Pana czas i staram sie nie przeszkadzac, a Pan tu szaleje na forum.
Jutro jest sobota, czas wolny od pracy, ale umowmy sie na godzine np. 13 bede dzwonic i mam nadzieje, ze rozmowa dojdzie do skutku.
Pozdrawiam
Justyna

Dziekuje za szybka i wyczerpujaca odpowiedz.

Warunki naszej umowy - pracy nie sa za ciekawe. Wlascicielem firmy jest polak i zatrudnia w niej samych polakow, oczywiscie na czarno bez pisemnej umowy. Jednego dnia ktos przychodzi innego odchodzi.
Czasem przychodza osoby (elektryk, hydraulik) spoza firmy. Sa to anglicy zatrudnieni w innych firmach nie majacych nic wspolnego z ta, w ktorej jest problem z wyplata.
Jednak u kazdego z "zatrudnionych" tam polakow istnieje problem zadluzenia.
Ci, ktorzy odeszli z zadluzeniem maja ustna obietynice wyrownania zaleglosci, jednak wiadomo jak to sie moze skonczyc.
Czarno to wszystko widze. Jesli jednak istnieje jakakolwiek mozliwosc odzyskania wynagrodzenia chetnie skorzystam z niej ja jak i zatrudnieni tam ludzie.

Droga Pani Justynko,

Jak juz na forum mam uczynic ekspiacje to prosze. ... Cyba nam tu zaszlo jakies 'miscommunication' bo nie mam od Pani ani adresu pracodawcy ani nazwy firmy. Pismo jest gotowe od ponad tygodnia tylko do kogo ja mam to wyslac. Czekam na dane. Moze rzeczywiscie powinienem byl Pania 'scigac' o ten adres - tu ja z kolei grzecznie czekalem na brakujace informacje.

Dlatego jesli nieporozumienie wyszlo z mojej strony - bardzo przepraszam.Ale prosze sie nie martwic - Tu nie mamy przedawnienia trzymiesiecznego bo sprawa nie idzie przez trybunal pracy tylko przez county court zwyklym trybem. Ale oczywiscie zwlekac z tym nie bedziemy.

A swoja obecnosc na forum tez traktuje jako prace w jakims sensie (mimo, ze bezplatna) i mam nadzieje, ze nie przypomina ona wybrykow 'szalenca'.

Na pewno sie odezwe jutro tyle, ze pozniej po poludniu bo miedzy 12.00 a 16.00 jestem w bibliotece uniwersyteckiej w ILEXIE i bede mial wylaczony telefon (oczywiscie nie bede tam czytal Przygod Dobrego Wojaka Szwejka) i prosze sie nie gniewac za to dzisiejsze 'miscommunication'

OK TERAZ ODPOWIEDZ NA TEN POST (przepraszam za powyzszy watek poboczny ale sympatyczna klientka szukala mnie tutaj na forum).

Wiec najpierw ogolne oredzie do Narodu.

JAK PRAGNE ZDROWIA RODACY - NIE ZACZYNAJCIE ZADNEJ ROBOTY BEZ PODPISANIA JAKICHSKOLWIEK WARUNKOW N(NAWET PODSTAWOWYCH) NA PISMIE

NO NIE DA SIE INACZEJ - MALO TO SIE NASLUCHALICIE JAK TU KROJA JEDNI DRUGICH TO DAJCIE MI JAKO ADWOKATOWI SZANSE ZEBY CHOCIAZ EGZEKWOWAC WASZE PIENIADZE.

Trzeba zrobic tak:

spisac wasze zeznanie:
1. przebieg wykonanych prac, godziny daty - podsumowac co i za ile jest nalezne
2. Udowodnic fakt, ze sie te prace wykonalo I(swiadkowie, zdjecia etc - jakies timesheety, smsy, czy emaile z grafikami pracy ...cokolwiek, nazwy kontraktorow, kliekntow, adresy wykonywanych prac etc)

dopiero te powyzsze dobrze udokumentowane fakty dadza p[odstawe wystosowac pismo do pracopdawcy ostro i w formie pre-action i przeprowadzic przez CC na zasadch ogolnyvh Part 7 claim (N1).

Panie Jack

Wyglada na to, ze jest pan "towarem deficytowym" na brytyjskim rynku, ja w czasach komunizmu, kazdy chce Pana miec dla siebie.
Bardzo sie ceni, ze udziela sie Pan dla nas wszystkich na forum i nie ma to nic wspolnego z szalenstwem.
Szalec mialam na mysli rozwijac inwencje tworcza i pasje

Mozna tak sobie pisac i przestrzegac... a Polacy to narod dosyc malo sprawny intelektualnie i dopuki jak dziecko nie dotknie kontaktu to bedzie probowac tam palce wkladac. Szczegolnie kobiety...

user1814656 pisze:dopuki jak

Pan yntelygętny inaczej się odezwał. dwa tragiczne błędy. Trza było w szkole uważać, a nie spędzać życie na podglądaniu koleżanek w toalecie...

kultury pana uczyli chyba w chlewie... odnoszenie sie do bledow ortograficznych zamiast do meritum sprawy jest oznaka prostactwa.

Oh, pardon. Po prostu utrzymałem poziom, który reprezentujesz. Z troski abyś się nie przemęczył. Jak możesz komuś wytykać brak czegoś, czego nie poznałbyś nawet, gdyby stanęło na wprost i napluło Ci w oko?

Ej no chlopaki - juz sobie tak nie dowalajcie! Pamietacie wierszyk Brzechwy jak to sie warzywa klocily. A to feler westchnal seler. Po co wasze swary glupie - wszak i tak zginiemy w zupie.....ja bym tu rzucil jakis bardzij 'meskim tekstem' ale mnie Marc wypika i walnie pearagrafem 4 (przy okazji pozdrowienia dla admina ... hehehe) to juz niech bedzie Brzechwa .... ja tylko pisalem ... wiecie - troche przezornosci to mi bedzie latwiej dla was i o was walczyc nie? A Justyna to juz mi doslodzila na Maksa...... Nie no luzik. Dla mnie to tez inwestycja czasu w reklame jakby nie patrzec - chce po prstu otworzyc porzadna kancelarie prawna z uslugami (i cenami) dla ludnosci - i nie wydac miliona funtow na reklame .... Wiec wierzcie mi zysk obopolny.....

A tak po prawdzie ...dzis sobie doradzamy w sprawach landlordow i pracodawcosw .... a jesli dzisiejsi wyrobnicy a jutrzejsi wlasciciele firm beda kupowac domy i prowadzic biznesy licze na kredyt nzaufania i to ze wowczas rozwaza okolicznosc nie przeplacania angielskim kancelarion (ktore tez lubia niezle spartolic temat) a dac szanse rodakowi pomnazac wasze zyski madra porada.

Ot i filozofia - szczery jestem do bolu ale tak uczciwiej.

user1814656 pisze:nie dotknie kontaktu to bedzie probowac tam palce wkladac. Szczegolnie kobiety...

To co napisales jest nielogiczne powinno byc tak:

Dopuki nie porazi go prad, doputy bedzie probowac wkladac palce do kontaktu. Szczegolnie userycostam...

Ano palce. Nie posiada nic innego co mógłby włożyć