Londynek

czesc. mam angielskie prawojazdy i samochod kupiony tutaj - zarejestrowany na mnie... moj chlopak prawajazdy nie posiada lecz chcialby... czy jezeli chce on uczyc sie na moim samochodem czy wystarczy ze przyczepie e"L"ke i bedzie mogl jezdzic ze mna?? czy potrzebuje zglosic to do ubezpieczalni??

w polisie powinno byc okreslone kto moze prowadzic samochod (czy tylko i wylacznie wlasciciel) ale obawiam sie, ze jesli chlopak nie jest instruktorem moze byc inny klopot ..... chlopak niech cie uczy raczej gdzies na placu ... na drodze publicznej nie polecam....ryzykujesz

Road Traffic Act sec. 87(1)] Driving otherwise than in accordance with a licence - do £1,000 grzywny (level3) i disqualification (tj zakaz prowadzenia pojazdu do roku) tj w praktyce przez rok (nawet jak zdasz egzamin na prawko) nie bedziesz mogla jezdzic

a twoj chlopak moze odpowiedziec z Road Traffic Act sec. 87(2) Causing or permitting a person to drive otherwise than in accordance with a licence (grzywna jak wyzej)

w sumie nnie polecam - kasy szkoda (lepiej sobie kurs wykupic)

jack tym razem chyba przesadziles?

- kierowca z prawem jazdy wiecej niz 3 lata + powyzej 25 roku zycie
- L na aucie
- powiadomiony ubezpieczyciel
- osoba uczaca sie ma provisional driving licence

i jezdzisz a nie od razu kursy. chyba wlasnie na tym to polega zeby nie bulic za kursy to jak spelnisz powyzsze warunki to sie uczysz? wyrrowdz mnie z bledu jesli sie myle - to te wszystkie auta z czeronymi L notorycznie lamia prawo? cos mi sie nie wydaje

czyli moj kolega ktory ma 11 lat polskie prawo jazdy moze byc moim nauczycielem? i jesli wpisze go do polisy to bede placil wiecej czy nie? a co jesli auto bedzie na niego a ja bede drugim kierowca, czy bedzie wtedy taniej?

pozdrawiam

Z czystej ciekawosci: czemu kolega nie wymieni prawa jazdy na brytyjskie?

nie zastanawiam sie nad tym..