Londynek

Pozdrawiam wszystkich. Poszukuje porady dla znajomej ktora jest samotna matka mieszkajaca i pracujaca w UK, ojciec dziecka nigdy nie byl jej mezem, tez tutaj mieszka. Dziecko przebywa w Pl pod opieka dziadkow, matka chcialaby wyrobic paszport dziecku aby je zabrac do siebie, ojciec niestety utrudnia wyrobienie paszportu. Czy ktos moze wie jak w takiej sytuacji mozna poradzic sobie bez ojca obecnosci przy wyrabianiu paszportu??? Dziekuje z gory za pomoc. Aga

niech sprobuje wyrobic dziecku dowod osobisty (tak tak jest to mozliwe) moze w urzedzie miasta nie beda robic problemu ze ojca przy tym nie bedzie - po europie bedzie mogla z nim podrozowac

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dow%C3%B3d ... y_w_Polsce

Dzieki wielkie za odpowiedz. Maly ma 5 lat watpie czy mozna mu wyrobic dowod, ale dzieki sprobujemy sie dowiedziec.

Wyjazd dziecka z granicę wymaga zgody obu rodziców. Numer z dowodem nie przejdzie.

Jeżeli planuje się podróż z dzieckiem do któregoś z państw Unii Europejskiej, można udać się tam tylko z dowodem osobistym. Dokument ten wyrabia się także nieletniemu. W przypadku dzieci, które ukończyły 13 lat, przy składaniu wniosku może być obecny tylko jeden rodzic. Jeżeli pociecha jest młodsza, wówczas muszą stawić się oboje i nie ma możliwości przedstawienia pisemnej zgody drugiego opiekuna.

Wielkie dzieki GHERBID, i co teraz, czy istnieje jakies rozwiazanie???
Moze na drodze sadowej?

Trzeba sie zastanowic nad tym dlaczego utrudnia. Czy jest w jakis sposob zly na Ciebie ? Moze trzeba porozmawiac... nic nie dzieje sie bez powodu

To nie jest moje dziecko, ale oni nie mieszkaja ze soba od paru lat, nic ich nie wiarze oprozc dziecka, ojciec bierze zasilki na dziecko, ale dziecko nic z tego nie ma, dlatego tez przyjazd Malego wiaze sie z jego obawa ze utraci wszelkie prawa do benefitow na dziecko. Ze trzeba bedzie sie moze zajac dzieckiem od czasu do czasu ehh.

user1689224 pisze:Wielkie dzieki GHERBID, i co teraz, czy istnieje jakies rozwiazanie???
Moze na drodze sadowej?

Tak. Można ubiegać się sądownie o wydanie dziecku paszportu i/lub dowodu.
Niemniej biorąc pod uwagę czas i jakość pracy naszych sądów, może to trwać naprawdę długo. Jednak spróbować warto.

zamiast ciagac sie po sadach o paszport niech go pociaga o rozwod i problem z glowy - bo skoro nic ich nie laczy to na co to malzenstwo? zeby on sobie benefity bral? jak bym zadzwonil tu do urzedu i zaraz mu sie benefity skoncza

Wlasnie oni nie byli nigdy malzenstwem, wiec mialam nadzieje ze uda sie to jakos latwiej rozwiazac bez sadow...A zgloszenie do revenue zrobimy swoja droga.

banita pisze:zamiast ciagac sie po sadach o paszport niech go pociaga o rozwod i problem z glowy

Absolutna nieprawda, rozwód nie ma wpływu na stopień pokrewieństwa.
Zgoda obojga rodziców będzie dalej wymagana.
Można jedynie wystąpić o ograniczenie, lub pozbawienie praw rodzicielskich, ale do takiego działania potrzeba mieć uzasadnione powody. Sam fakt nie mieszkania ze sobą nie wystarczy...

Dziekuje serdecznie za wszystkie podpowiedzi, czyli wyglada na to ze nie da sie tego tak szybko zalatwic.

Trzeba bedzie albo przekonac ojca o zlozenie zgody o wyrobienie paszportu za posrednictwem konsulatu, wtedy matka bedzie mogla wyrobic go w PL albo uporzadkowac najpierw tez zwiazek od strony prawnej, wtedy nie bedzie uzalezniona od niego.

Dokładnie tak.
Życzę powodzenia.

Jeszcze raz sliczne dzieki, za porady. Pozdrawiam

gherbid pisze:Absolutna nieprawda, rozwód nie ma wpływu na stopień pokrewieństwa.
Zgoda obojga rodziców będzie dalej wymagana.

........... noooooooooooooooo, stopnia pokrewienstwa nie zmienisz ale mozesz zmienic prawa rodzicielskie i wtedy ma to znaczenie bo nic nie bedzie wymagane.

ja prawnikiem nie jestem niech sie ktos kompetentny wypowie

kolezanka zony wyrobila dziecku malemu dowod bez obecnosci meza, byla tylko pisemna zgoda - a taka mozna uzyskac na miejscu, tatus sie nie musi fatygowac a jakby sie opieral to moze z wiertlem w uchu bedzie bardziej pomocny w sprawie swojego dziecka