Strona 1 z 1

Czy zapłacić mandat?

: 20 cze 2008 14:50
autor: aga19
Właśnie dostałam mandat za złe parkowanie. Samochód jest na rejestracji polskiej. Czy muszę go zapłacić? Czy jeśli tego nie zrobię to czekają mnie konsekwencje w Polsce? Jakie?

: 20 cze 2008 15:24
autor: banita
w Polsce pewnie (ale niekoniecznie) zadne, za to tutaj jak ci radiowoz na tyl wziadzie i sprawdzi to juz nie bedzie tak fajnie. nie rob wiochy i zaplac te pare funtow - do 14 dni to sa grosze

: 20 cze 2008 16:36
autor: Brain
No niestety nie zadne, jak kto Jack zdaje sie tlumaczyl instytucje rzadowe maj nieograniczone teoretycznie srodki na sciganie splat. A podpowiem, ze tak mandat jak i oplaty dodatkowe beda w £ wiec po pewnym czasie moze sie okazac, ze sumka jest calkiem fajna.

pozdrawiam

: 20 cze 2008 16:46
autor: Usercostam
aga19 jak dostalas mandat to musisz go zaplacic, inaczej mandaty bylyby bez sensu.

: 21 cze 2008 17:38
autor: jacklawyer
Akurat wystawianie mandatow jest jedna z tych dziedzin anglosaskiego prawa gdzie decyduje scisly formalism. Jesli np wystawiona PCN (Penalty Charge Notice) nie zawiera scisle okreslonych slow – moze okazac sie nieegzekwowalna.

(I tu jakbym sam ze soba chcial sie sprzeczac). Bo fakt – jesli naleznosc (grzywna, kara etc) zapadla to egzekucja prawnego dlugu publicznego jest bardzo skuteczna w UK (i poza granicami czesto tez).

Ale moze sie zdarzyc, ze za faktyczne przewinienie zle wystawiona nota parkingowa jest niewazna. Zgodnie z Sec. 66 Road Traffic Act 1991 – PCN musi zawierac m.in. zwroty 'date of issue' or 'date of notice'. Tutaj np macie taka nieprawidlowa note parkingowa PCN. Na pierwszy rzut oka wyglada na bardzo 'legalna' ale nie jest. Takiej mozna nie placic.

Druga sprawa to jesli wlasciciel pojazdu (Registered Keeper) wskaze, ze w momencie zdarzenia nie byl on(a) ‘the person driving or in charge of the vehicle’. Z tym, ze musi sam wskazac winnego ..... Nie bede tu namawial do lamania prawa ... ale jesli wlasciciel wskaze takiego winowajce (a ten potwierdzi np piszac list do councilu) i akurat wkrotce po tym.... wyjedzie do Polski, zmieni adres w UK itd – jedyn slowem wsiaknie – wlasciciel ma spokoj.

Tylko ten numer ze zrzutka odpowiedzialnosci moze nie przejsc dla aut z rej i ubezp z UK (typowym elementem polisy jest wskazanie osob uprawnionych do prowadzenia auta – dlatego trudno wsadzic tu byle kogo). Polskie ubezpieczenia nie nakladaja tych restrykcji. Jesli pojazd prowadzila osoba nieuprawniona – za skutki odpowiada i tak wlasciciel. ....Ale juz chyba za daleko pojechalem z tymi poradami (para)prawnymi .... (bo strace licencje ... hehe).

A jeszcze na koniec wam powiem, ze w 2005 niejaki Simon Ademolake w Londynie dostal mandat za parkowanie na zakazie ale podczas gdy attendant sie grzebal z wystawieniem Siomon ... odjechal. Dostal PCN poczta, zlozyl apelacje do wydzialu drogowego (Adjudicator), ktory apelacje przyjal. Council odwolal sie do sadu i w apelacji High Court 2w 2007 uznal, ze ... jesli traffic attendant nie zdazy wykonac istotnych czynnosci (rozpocznie wystawianie) a tamten dopier spisywal dane pojazdu do notesu – NIE PRZYSTAPIL DO WYSTAWIANIA – wobec tego mandat nie zostal formalnie wystawiony - zdcydowal Mr Justice Smith. Simon nie zaplacil ale precedens juz jest. Probujcie szybko ojezdzac .... (no to zart bo to tez nie takie proste ale otwiera furtke)....

Jesli macie swiadka (bo attendant bedzie swiadczyl inaczej), ktory poprze wersje .... mozecie probowac....

Dobra wiecej rad jak obchodzic przepisy nie udzielam...hehe...
pozdrawiam
Jack

: 12 sie 2008 11:26
autor: masqar
A wiecie, w jakich urzędach można ów mandat zapłacić? Czy w banku, na poczcie, albo na komisariacie?

: 14 sie 2008 19:16
autor: jacklawyer
A na mandacie nie ma informacji (na odwrocie). Ostatecznie w kasie councilu (trzeba tam wtedy podjechac)

: 15 sie 2008 10:17
autor: evolvi
Jack , mam takie pytanko .. dostalam mandat ktory nie spelnia wymogow
RTA 1991 Section 66 3a, 3c, 3d, 3e and 3f. nie w nim inofrmacji o date of contravention and date of issue.. jest to bardzo prosta notka napisana recznie .. niestety musialm zaplacic £120 ( bez mozliwosci jakichkolwiek redukcji) na miejscu bo zalozyli mi klampy na parkingu, bo nie posiadalam widocznego biletu ( a bilet kupilam tylko odlkleil sie od szybki i wyladaowal na podlodze ) nadal go mam.
Zastanawiam sie czy te przepisy w section 66 odnosza sie tylko do Londynu ? bilet zarobilam w Windsorze . Szczerze powiedziawszy jeszcze sie nie spotkalam z takim potraktowaniem sprawy przez parkingowych. Zazwyczaj konczy sie na karze 30-60 max , a oni mi od razu klampy i nie ma opcji ze to sksuja mimo iz bilet mialam.
Zastanawiam sie czy odwolujac sie od ich decyzji moge sie poprzec tym ze te madndat zostal wystawiony nieprawidlowo.

: 16 wrz 2008 07:16
autor: dorian_gray
Ago, oczywiście, że nie powinnaś płacić tego mandatu.

Czekamy na twój następny post, coś np. w stylu:

"Właśnie przyłapała mnie ochrona w Tesco na kradzieży puszek. Czy muszę za nie zapłacić?"