Czasami nie ma innego wyjścia. Niektóre branże są skazane na długie terminy płatności, bo klient nie zapłaci dopóki sam nie otrzyma przelewu. Wiele firm upadło bo działało na tej właśnie zasadzie, że realizowali usługi, wystawiali faktury a później nie było płatności, zapłacić ludziom, za towar - cały łańcuszek firm padał.
Nie pamiętam fachowego słownictwa, ale dzieli się na taki na który oni faktor spłaca fakturę i on ponosi ryzyko oraz druga opcja, w której faktor płaci fakturę, ale gdy nie otrzyma kasy, to mu ją zwracasz. Ta druga opcja jest oczywiście tańsza, bo ryzyko jest mniejsze. Bardziej szczegółówy opis masz tutaj:
www.pl.wikipedia.org/wiki/FaktoringNa
www.monevia.pl/jak-to-dziala/ masz natomiast informacje jak to działa w praktyce.