No to mnie kolega Marc znielubil za te polemike poprzednia (wyczuwam subtelny ton ironii

) Spoko.
Niestety nie nabywa sie tytulu prawnego na nieruchomosci samym faktem udzialu w splacie kredytu. Trzeba to zrobi formalnie tj dziewczyna musi zostac wpisana na hipoteke jako joint-mortgage. Umowa dotyczy Transfer of interest in title. Jesli do umowy hipotecznej przystepuje druga osoba najczesciej mozna tez zrobic re-mortgage i uzyskac lepsze warunki kredytu w banku na 2 osoby czyli splacac nizsze raty.
Strony decyduja jak sie umawiaja - tj jak zapisuja udzialy - najcz fifty-fifty i wtedy same sobie ustalaja czy np dziewczyna powinna splacic polowe jego equity (tj wkladu pocz i ewt przyrostu wartosci np ze wzrostu ceny i splaconych rat). Rownie dobrze chlopak moze jej dac 50% ownership za £1. Wolna wola. Zapis na hipotece jest wiazacy. Strony beda solidarnie odpoiwadaly za splate kredytu hipotecznego ale to od n ich zalezy jak beda dzielic sie kosztami.
Jesli jednak np zdarzy sie tak, ze dziewczyna nie bedzie wpisana nahipoteke a przez jakis splacalaby kredyt to w momencie np rozstania - nie majac praw do wlasnosci mieszkania - moze zawsze na drodze cywilnej zglosic roszczenie. Uzyska odszkodowanie quantum meruit czyli z wyceny wartosci wkladu i np jesli chlopak nie bedzie mial gotowki by ja splacic moze wystapic do sadu o tw charging order i wtedy dostanie zabezpieczenie na hipotece czyli sadownie stanie sie wspolwlascicielem w zasadzonej czesci - troche to complex ale jak bedzie konkretna sprawa to odpowiem precyzyjniej. pozdr
JK
a Marc sie zna i to niezle i pewnie ma ode mnie wiecej czasu hehe
