wiesz, to jeszcze zalezy jak rozumiesz dojrzalosc emocjonalna, bo czy ma ja np jak to sie czesto bardzo zdarza, angielka, ktora siedzi w zime z wozkiem rozmawia na rozne tematy z kolezanka a dzieci w wozkach czerwone od zimna, bez skarpet itd czy wieksza dojrzalosc ma np powiedzmy polka, ktora nie wypowie sie za wiele w roznych tematach ale dzieci zadbane i cieplo ubrane. Wiec wiesz okreslenia dojrzalosc emocjonalna z np otwartoscia I latwoscia wypowiadania sie bym tak scisle nie laczyla.
Ale rozumiem twoj point, ze anglicy sa bardziej otwarci, ze chetniej sie wypowiadaja na wszelkie tematy choc te przemyslenia nie musza byc do konca dojrzale jak Ci moze sie wydaje (?)
Ale rozumiem twoj point, ze anglicy sa bardziej otwarci, ze chetniej sie wypowiadaja na wszelkie tematy choc te przemyslenia nie musza byc do konca dojrzale jak Ci moze sie wydaje (?)
aina24 pisze:angielka, ktora siedzi w zime z wozkiem rozmawia na rozne tematy z kolezanka a dzieci w wozkach czerwone od zimna, bez skarpet itd czy wieksza dojrzalosc ma np powiedzmy polka, ktora nie wypowie sie za wiele w roznych tematach ale dzieci zadbane i cieplo ubrane.
Dojrzalosc emocjonalna
A nie bycie kwoka przypadkiem?MarcFloyd pisze:aina24 pisze:angielka, ktora siedzi w zime z wozkiem rozmawia na rozne tematy z kolezanka a dzieci w wozkach czerwone od zimna, bez skarpet itd czy wieksza dojrzalosc ma np powiedzmy polka, ktora nie wypowie sie za wiele w roznych tematach ale dzieci zadbane i cieplo ubrane.
Dojrzalosc emocjonalna
ok, kwoka dojrzala emicjonalnie
MarcFloyd pisze:aina24 pisze:angielka, ktora siedzi w zime z wozkiem rozmawia na rozne tematy z kolezanka a dzieci w wozkach czerwone od zimna, bez skarpet itd czy wieksza dojrzalosc ma np powiedzmy polka, ktora nie wypowie sie za wiele w roznych tematach ale dzieci zadbane i cieplo ubrane.
Dojrzalosc emocjonalna
dojrzala nie dojrzala, ja z kwoka nie umialbym byc. Dla mnie dziewczyna musi byc oczytana, najlepiej wyksztalcona, ktora umie wypowiedziec sie w roznych tematach. Moze I byc brzydka, nie na znaczenia, intelekt wazniejszy.
aina24 pisze:no tak, pamietam, ze sobie tak uswiadomilam jak duzo jest zlych ludzi na swiecie. Wiekszosc spraw sadowych jest tzw poufna wiec ludzie nie wiedza jakie rzeczy dzieja sie w domach na tej samej ulicy i to tak troche mocno przezywalam na poczatku pare nocy nie przespalam. Teraz to tak juz sie naczytalam I naogladalam wszystkiego, ze nie moge powiedziec, ze jestem odporna na to, bo odpornym sie nie da byc ale tak wzmacnia jakos charakter, ze tak potem to patrzylam na wszystko obiektywnie - nie oh ah tylko tak bardziej paragrafami, ze tak sie wyraze. Tzn mam na mysli to jak mialam epizody w pracyz prawem rodzinnym itd bo jednak co do czego musialam zmienic kierunek, bo rzeczywiscie nie dla mnie:)
no tak tez mialem kiedys takie zdarzenia w zyciu, ze wiem, ze znajac prawo inaczej bym sie zachowal w tamtych sytuacjach, tak wiec wiem co masz na mysli bo u mnie po czesci tez rozne wydarzenia spowodowaly to glebsze zainteresowanie prawem. A teraz to juz tak czytam bardziej dla siebie juz nawet, ale mysle, ze cos wiecej w tym kierunku musze zrobic, w sumie to wystarczy mi podyplomowe studia zrobic, doswiadczenia zawodowego troche mam zwiazanego z dziedzina mysle, ze bedzie juz latwiej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 48 gości