Londynek

Witam pracowałem jakiś miesiąc temu w angli przez agencje pracy pracowałem na fabryce, pod koniec pracy przed wyjazdem złożyłem prośbę o p45 wypisałem je, liczyłem na to że dostane po 2 tygodniach pieniądze za urlopy i zaległą wypłatę będąc w Polsce, jednak tak sie nie stało, gdy zadzwoniłem do agencji powiedzieli mi ze nie mogą mi wystawić pe45 i wypłacić urlopów, ponieważ nie uregulowałem zapłaty za dojazd do pracy ( jakieś 60f z tego co wiem pobieranie pieniędzy za dojazdy do pracy lub załatwienie pracy jest w angli nielegalne). tak czy inaczej podpisałem na umowie że będę płacił, ale podpisałem też takie coś że nawet jesli nie będzie pracy musza mi wypłacić za 18 godzin w tygodniu, więc do dzisiaj pracuje musieli by mi płacić, mogę zagrać w ten sposób. jestem ciągle zatrudniony, na dowód swojej pracy mam payslipy cy jak to sie zwie nie wiem,. Pytanie moje brzmi jak będac w polsce mogę załatwić ich żeby mi oddali pieniądze które naleza mi się ??

nie prosciej zamiast "zalatwiac" po prostu zadzwonic do nich i zaproponowac jakas ugode?

nie prościej bo oni mówią że ja mam osobiście sie stawić i zapłacić za busa, oni nie mogą mi odliczyć z wypłaty i holideya ewidentnie chcą mnie wykręcić musze ich zniszczyć

zniszczyć? W jaki sposób?

wie ktoś jak mam odzyskać swoje pieniądze będąc w polsce bo nie chce mi się na głupie pytania odpowiadąć

cocietocioto pisze:wie ktoś jak mam odzyskać swoje pieniądze będąc w polsce bo nie chce mi się na głupie pytania odpowiadąć

zarowno ta wypowiedz jak i niezwykle inteligentny nick raczej nas zniechceci do konwersacji ))

nik na szybko był wiem że jest idiotyczny ale nie chce robić kariery na forum, jak nie chcesz nie musisz się wypowiadać nie mów w imieniu wszystkich bo jesteś tylko szarą jednostką i po co piszesz bezsensowną odpowiedź proszę cie o nie wypowiadanie się nie w temacie jak i innych którzy mają do powiedzenia nie na temat i tyle. wierze że są tu ludzie inteligentni którzy mnie rozumieją i potrafią mi doradzić. Pracowałem więc te pieniądze za przeproszeniem należą mi się jak psu kiełbasa i nie chce tym angielskim mendą popuścić

czesto agencje wliczaja "holiday pay" w stawke godzinowa i wtedy osobno za a/l nie placa

pewien jestes ze tak nie bylo w twoim przypadku?

dleczego uwazasz ze pobieranie oplat za dojazdy do pracy jest nielegalne?

kazdy placi za dojazdy do pracy przeciez

i jakim cudem "podpisales ze nawet jak cie nie bedzie to za 18 godzin tygodniowo musza ci zaplacic"?

ty wiesz w ogole co podpisales?

podpisałem że musze mieć minimalnie 18 godzin zapłacone nawet jak nie ma pracy agencja mi gwarantuje, a z busem nie wiem jak jest bardzo dużo ludzi mówiło ze nie mogą zabierać, a tu mi nie wliczają w stawke godzinową bo sama mówiła ze mi nie wypłaci do puki busa nie ureguluje przecież napisałem wyraźnie

Moze dla ciebie to jest napisane "wyraznie" ale opisywanie calosci jednym zdaniem dlugosci tasiemca nie jest wyrazne - do czytania i zrozumienia.

może do do .... ktoś napisać gdzie sie załatwia takie sprawy bo mi gracie na nerwach powoli jakimiś wcipskimi odpowiedziami jak masz jakieś problemu ze swoim życiem to przenoś je gdzieś indziej a nie tutaj

Prosliłem tylko o odpowiedż jak moge to załatwić gdzie i z kim

czy wypowiada się tutaj kto kto ma pojęcie jakieś ??

cocietocioto pisze:chcą mnie wykręcić musze ich zniszczyć

Kolega dopiero po gimnazjum?