landlord nie reaguje na zalane mieszkanie co robić?
: 15 mar 2013 13:34
Witam,
około miesiąc temu podłoga w naszej sypalni zaczęła się dziwnie kołysac. dojrzeliśmy że po szafą jest woda. Sypalnia usytułowana jest w basemencie. Na patio które sąsiaduje z sypalnią też była woda. Zgłosiliśmy to do agencji w sobotę,nagrywając się na automatyczną sekretarkę jednej z pracownic. Ta niestety nie zareagowała. Mąż próbował jeszcze dzwonic na agencję tam zgłoszenie zostało przyjętę, ale osoba która odpowiada za nasze mieszkanie dalej nie reagowała. W końcu się dodzwoniliśmy się do "naszej pani". Ta powiedziała że hydraulik będzie w okolicy następnego dnia i sprawdzi to. tak też było. Tylko że pan był kompletnie nieprzygotowany. Przyniósł tylko jakąs przetykaczkę. Zapomniałam dodać że na własny koszt zaczęliśmy wypompowywac wodę z patio. Pan z agencji polatał polatał nic nie zrobił poza włączeniem naszej pompy. Podzwonił w kilka miejsc m.in do landlorda (słyszeliśmy tę rozmowe). No i oświadczył landlordowi że to jest sprawa dla ubezpieczenia i że nie może znaleźc pompy bo to najprawdopodobnie jest przyczyną zalewania naszego całego dołu. Niestety nie mogli ustalic z landlordem gdzie jest pompa, bo firma która wykonywała remont nie chciała udzielić im tej informacji. Na tym sie zakończyło. Pan z agencji poszedł i powiedział że jak zlokalizują pompę to będą mogli coś z tym zrobić. Ustalanie gdzie jest pompa trwa juz miesiąc. Nikt do tej pory się nie pojawił ani nawet nei zadzwonił jak wygląda sprawa. My przez ten okres nie korzystamy z sypalni z wiadomego powodu. Próbowaliśmy się dodzwonić do "naszej Pani" ale ona nie odbiera tel. Kiedy przyszedł czas płacenia rentu napisaliśmy maila, w którym opisaliśmy cała sytuację oraz to że nikt nie odpowiada na nasze telefony oraz jak to wszytsko wygląda no i że zapłącimy dopiero jak landlord zaoferuje nam rekompensatę oraz naprawią to. dostaliśmy odpowiedź że dalej jest namierzana osoba z firmy remontującej dom w celu ustalenia gdzie jest pompa. Moje pytanie jest takie czy to że jest juz 2 tyg po dacie uiszczenia rentu a my dalej tego nie zrobiliśmy, Landlord może nam coś zrobić? Tzn prawnie może nas wyrzucic biorąc pod uwagę to wszystko?? Dodam że mamy małe dziecko.
Bardzo proszę o podpowiedź za co z góry dziękuję
około miesiąc temu podłoga w naszej sypalni zaczęła się dziwnie kołysac. dojrzeliśmy że po szafą jest woda. Sypalnia usytułowana jest w basemencie. Na patio które sąsiaduje z sypalnią też była woda. Zgłosiliśmy to do agencji w sobotę,nagrywając się na automatyczną sekretarkę jednej z pracownic. Ta niestety nie zareagowała. Mąż próbował jeszcze dzwonic na agencję tam zgłoszenie zostało przyjętę, ale osoba która odpowiada za nasze mieszkanie dalej nie reagowała. W końcu się dodzwoniliśmy się do "naszej pani". Ta powiedziała że hydraulik będzie w okolicy następnego dnia i sprawdzi to. tak też było. Tylko że pan był kompletnie nieprzygotowany. Przyniósł tylko jakąs przetykaczkę. Zapomniałam dodać że na własny koszt zaczęliśmy wypompowywac wodę z patio. Pan z agencji polatał polatał nic nie zrobił poza włączeniem naszej pompy. Podzwonił w kilka miejsc m.in do landlorda (słyszeliśmy tę rozmowe). No i oświadczył landlordowi że to jest sprawa dla ubezpieczenia i że nie może znaleźc pompy bo to najprawdopodobnie jest przyczyną zalewania naszego całego dołu. Niestety nie mogli ustalic z landlordem gdzie jest pompa, bo firma która wykonywała remont nie chciała udzielić im tej informacji. Na tym sie zakończyło. Pan z agencji poszedł i powiedział że jak zlokalizują pompę to będą mogli coś z tym zrobić. Ustalanie gdzie jest pompa trwa juz miesiąc. Nikt do tej pory się nie pojawił ani nawet nei zadzwonił jak wygląda sprawa. My przez ten okres nie korzystamy z sypalni z wiadomego powodu. Próbowaliśmy się dodzwonić do "naszej Pani" ale ona nie odbiera tel. Kiedy przyszedł czas płacenia rentu napisaliśmy maila, w którym opisaliśmy cała sytuację oraz to że nikt nie odpowiada na nasze telefony oraz jak to wszytsko wygląda no i że zapłącimy dopiero jak landlord zaoferuje nam rekompensatę oraz naprawią to. dostaliśmy odpowiedź że dalej jest namierzana osoba z firmy remontującej dom w celu ustalenia gdzie jest pompa. Moje pytanie jest takie czy to że jest juz 2 tyg po dacie uiszczenia rentu a my dalej tego nie zrobiliśmy, Landlord może nam coś zrobić? Tzn prawnie może nas wyrzucic biorąc pod uwagę to wszystko?? Dodam że mamy małe dziecko.
Bardzo proszę o podpowiedź za co z góry dziękuję