Londynek

Witam serdecznie.
Mam pytanie do osob ktore znaja sie na tego typu sprawach.
Otoz od 5 lat przebywal w UK. Przez caly ten czas pracuje jako self- employed, place skladki na ubezpieczenie.
W chwili obecne jestem w ciazy. moj partner okazal sie nieodpowiedzialny i stwierdzil, ze nie interesuje go ojcostwo i zostalam sama. Nie bede sie rozczulac nad soba bo nie ja pierwsza i ostatnia. Postanowilam wrocic do PL , poniewaz samotnej ciezarnej kobiecie bedzie ciezko wynajac i oplacic mieszkanie ( jak juz przestane pracowac )a wynajecie pokoju dla siebie i dziecka nie wchodzi w gre.pozatym nie mam nikogo kto moglby i pomoc przy dziecku a w takich sprawach jestem calkiem zielona.
Chcialam sie dowiedzic o kwestie zwiazane z benefitami. co w sytuacji, jesli przez kolejne kilka miesiecy zostane w uk ( aby prowadzic ciaze ) a pozniej wroce do pl . czy bedzie mi przyslugiwac zasilek maciezynski oraz angielskie becikowe ? czy jest to mozliwe jesli bede w polsce ? planuje wplacac pieniadze na konto , nie bede zamykac swojej dzialalnosci. czy jesli przysluguje mi taki zasilek to jak sie moge o nigo starac bedac w polsce ? czy moze to zrobic buro rachunkowe ktore mnie rozlicza czy wszystko musze zalatwiac osobiscie ?
Dodam, ze po porodzie w pl i ewentualnym wykorzystaniu zasilku macierzynskieo planuje powrot do UK , z tym, ze dziecko zostanie z moimi rodzicami w pl.

Jesli ktos ma jakies pojecie co zrobic prosze o rady.
Dodam, ze nie interesuje mie pobieranie zasilkow do mieszkania, czy aplikacja o mieszkanie z council. rowniez nie interesuje mnie pozniejsze zasilki child jakowo dziecko bedzie przebywac w polsce.

dziekuje

czy wy zaczniecie kiedys w koncu powaznie do wlasnego zycia podchodzic

aina24 - czy mozesz mi wyjasnic co masz na mysli ? moze powinnam faceta blagac na kolanach zeby sie zastanowil i mi pomogl ? a moze powinnam usunac jak to robi 90 % spoleczenstwa i pozbyc sie problemu ? czy tez siasc i plakac nad swoim losem ? a moze rzucic prace i isc po wszystkie benefity i narzekac ze nie mam za co zyc ?
Nie mam na to ochoty. a na fakt ze ktos okazuje sie niepodpowiedzialny nie mam zadnego wplywu.
Pracujac legalnie 5 lat, placac podatki to myslalam, ze cos takiego jak zasilek macierzysnski mi sie nalezy . nie interesuje mnie nic wiecej. po zasilku chce wrocic do pracy i zasilki typu child mnie nie interesuja.

Jesli wrzucasz mnie do wora z osobami, ktore przyjechaly do uk, nie pracowaly lub pracowaly tylko kilka miesiecy aby dostac zasilki, z osobami, ktore biora wszystkie zasilki, mieszkania, klamia, ze sa samotnymi matkami , i w ogole nie maja zamiaru pracowac to dziekuje, ale nie zgodze sie na to.

Dodam, ze kobiecie w ciazy raczej nikt nie wynajmie mieszkania, pokoju ( nikt nie bedzie sluchal placzacego dziecka it ), wiec nie mam zbyt wielu opcji do wyboru.

kubicakubica - nie musisz się nikomu z niczego tłumaczyć - to Twoje życie i Twoje decyzje. Nie wiem co aina widzi nieodpowiedzialnego w Twoim podejściu do sprawy, ale to nie pierwszy raz kiedy nie wiadomo o co ainie chodzi.

Poczytaj o zasiłkach macierzyńskich tutaj:
http://www.patient.co.uk/health/Maternity-Benefits.htm
http://www.dwp.gov.uk/publications/specialist-guides/technical-guidance/ni17a-a-guide-to-maternity/introduction-to-maternity/

W UK jest nie najgorszy system chroniacy samotne matki (finansowo). zostanie tutaj moze byc duzo lepszym pomyslem niz powrot tam.

MarcFloyd. wiem, ze w UK jest lepszy system , ale ja nie mam tutaj nikogo kto moglby mi pomoc przy dziecku, tybardziej, ze bedzie to moja pierwsza pociecha i jak pomysle, jak wyglada opieka przy dziecku to sie boje.
Tak jak pisalam, nie interesuja mnie zasilki typu child, jakies council flaty itp ( raz, ze jest dlugi czas oczekiwania ) a jak pisalam nikt mi nie wynajmie pokoju ( samotna kobieta w ciazy ) a dwa to brak jakiejkolwiek pomocy. w polsce mam rodzicow ktorzy mi pomoga w opiece nad dzieckiem itp.

czy wy zaczniecie kiedys w koncu powaznie do wlasnego zycia podchodzic

napisalam ci to w odnosni, do stwierdzenia twojego- nie jestem pierwsza i ostatnia...


dziecko to jest decyzja obojga rodzicow, przemyslana i zaplanowana. Jestem dziewczyna, wiec wiem jak to jest i w bajki nie wierze
ja osobiscie mam dobra prace (na ktora ciezko pracowalam) ale sabie mysle, ah jeszcze poczekam z tym i z tym, zmienie prace by miec lepsze maciezynskie. Dziecko to wielka odpowiedzialnosc i trzeba o tym wszystkim realnie myslec i planowac wspolnie z przyszlym ojcem dziecka. Rozumiem, ze czasem nadal zdarzaja sie wpadki, ale nie sypia sie z kims komu sie nie ufa... nie to, ze oceniam, ale to taka refleksja nad tym czy na pewno jest sie odpowiedzialnym... bo wedlug mnie planujacej dziecko od jakiegos czasu wydaje sie dziwne takie- bec i jest, ale to moja opinia, ty masz pewnie inna... choc teraz to juz bez roznicy..

MarcFloyd. wiem, ze w UK jest lepszy system , ale ja nie mam tutaj nikogo kto moglby mi pomoc przy dziecku, tymbardziej, ze bedzie to moja pierwsza pociecha i jak pomysle, jak wyglada opieka przy dziecku to sie boje.
Tak jak pisalam, nie interesuja mnie zasilki typu child, jakies council flaty itp ( raz, ze jest dlugi czas oczekiwania ) a jak pisalam nikt mi nie wynajmie pokoju ( samotna kobieta w ciazy ) a dwa to brak jakiej kolwiek pomocy. w polsce mam rodzicow ktorzy mi pomoga w opiece nad dzieckiem itp.

aina24, dziekuje a wypowiedz. tak, decyzja o dziecku to odpowiedzialnosc . bedac z kims przez 4 lata mozna obdarzyc ta osobe zaufaniem. jesli razem podejmujemy decyzje o wspolnym zyciu, o rodzinie i facet sie z tego wycofuje, bo jednak chyba nie jest gotowy na to i proponuje usuniecie to sory, ale nad rozpadem zwiazku z takim osobnikiem nie bede rozpaczac. Ja podjelam odpowiedzilana decyzje o urodzenu i wychowaniu dziecka .

Mam pytanie do Ciebie- jesli w Twim zwiazku bedzie wszystko ok, razem ze swoim partnerem zaplanujecie dziecko a Twoj facet Cie zostawi bo cos tam ( jednak mu sie odeccialo, wszystko go przeroslo itp) to przepraszam, ale bedziesz taka sama jak ja- w Twoim mniemaniu nieodpowiedzialna.

Ja biore odpowiedzialnosc na siebie w zwiazku z wychowaniem dziecka i zapewnieniem mu przyszlosci. nie mam zamiaru siedziec na benefitach , tylko wrocic do pracy i pracowac na przyszlosc dziecka.

kubicakubica pisze:
Mam pytanie do Ciebie- jesli w Twim zwiazku bedzie wszystko ok, razem ze swoim partnerem zaplanujecie dziecko a Twoj facet Cie zostawi bo cos tam ( jednak mu sie odeccialo, wszystko go przeroslo itp) to przepraszam, ale bedziesz taka sama jak ja- w Twoim mniemaniu nieodpowiedzialna.

jakby mi sie zdarzylo to bym nie blagala tylko sama jeszcze drzwi otowrzyla i powiedziala- papa

co za roznica jak to tam bylo, grunt to teraz wazne ci ogarnac jakos to wszystko a facet jak bedziesz chciala jakiegos to sie znajdzie...


Czy rzeczywiście każdej samozatrudnionej mamie przysługuje zasiłek macierzyński?
Wlaściwie, to można powiedzieć, że tak. Osobie zatrudnionej, spełniającej określone warunki przysługuje ustawowy zasiłek macierzyński (Statutory Maternity Pay, SMP).

Osoba zatrudniona, która nie spełnia warunków, aby otrzymać SMP oraz osoba samozatrudniona (self–employed), która spełnia określone warunki, może otrzymać zasiłek macierzyński, który się nazywa Maternity Allowance, MA. Jeśli osoba nie spełnia warunków ani na SMP ani na MA, może ubiegać się o zasiłek dla osób niepełnosprawnych i niezdolnych do pracy (Employment and Support Allowance, ESA).

Jakie warunki musi spełnić przyszła mama?
Kobieta musi być zarejestrowana jako samozatrudniona (self-employed) oraz odprowadzać drugą klasę składek na ubezpiecznie (class 2 National Insurance contributions) lub posiadać certifikat z HMRC zwalniający z ich płacenia, w przypadku niskich zarobków (Small Earnings Exemption).

Taka mama musi być zarejestrowana przez okres co najmniej 26 tygodni w okresie tzw. testowym (66 tygodni do i łącznie z tygodniem przed wyznaczoną datą narodzin maleństwa). Jeśli tygodnie są przepracowane częściowo, liczy się je jako całość. Średnie zarobki z dowolnych 13 tygodni w okresie testowym muszą wynosić co najmniej £30 na tydzień.

Ile konkretnie pieniędzy może otrzymać kobieta starająca się o zasiłek macierzyński? Jak długo zasiłek jest wypłacany?
Zasiłek Maternity Allowance wypłacany jest w kwocie £128.73 na tydzień, lub 90% (brutto) średnich zarobków, w przypadku gdy kwota ta jest niższa. Aby wyliczyć kwotę, która będzie przysługiwać kobiecie bierze się pod uwagę składki klasy 2 odprowadzane do HMRC. Jeśli opłacana jest składka na ubezpieczenie klasy 2 tygodniowo (przez direct debit) w 13 tygodniach testowych, wówczas zarobki będą traktowane jako wystarczające, aby otrzymać standardowe £128.73 MA.

W przypadku niskich zarobków, gdy posiada się Small Earnings Exemption, zostanie przyjęte, że nasze średnie zarobki wynoszą £30 tygodniowo i wówczas przyszła mama otrzyma 90% tej kwoty, czyli £27.00 tygodniowo.

W jaki sposób możemy ubiegać się o przyznanie zasiłku macierzyńskiego?
O przyznanie zasiłku Maternity Allowance można ubiegać się po upływie 26 tygodnia ciąży. Formularz MA1 można pobrać ze strony DWP http://www.dwp.gov.uk/advisers/claimforms/ma1.pdf. Aplikację uzyskamy także dzwoniąc do Jobcenter Plus pod numer 0800 055 6688.

Potrzebny jest także dokument MATB1 potwierdzający przewidywaną datę narodzin maleństwa, który otrzymasz od lekarza lub polożnej nie wcześniej niż 20 tygodni przed wyznaczoną datą porodu. Wniosek MA1 wraz z MATB1 należy złożyć do Jobcentre Plus.

odinn pisze:

czy jesli przysluguje mi taki zasilek to jak sie moge o nigo starac bedac w polsce ?

Temat: ciaza w uk, powrot do PL a zasilek macierzynski

jest tu a mysli o powrocie do pl...

pomiajac fakt, ze maciezynski to urlop nie zasilek i sie nalezy kazdemu kto legalnie przepracowal jakis tam okres czasu.... zasilek to cos innego..

Aina24. Tak zależy mi na tym aby taki urlop macierzyński wykorzystać w Polsce ponieważ jak wspomniałam będę mogła liczyć na pomoc rodziny. Tak samo poród chce mieć w Polsce ( raczej będę musiała za niego zapłacić bo niewydaje mi się aby rząd brytyjski płacił za porody w Polsce.... Czy będąc w Polsce ja osobiście będę musiała załatwić taki urlop macierzyński czy ktoś z moim upowaznieniem może to zrobić ?

a nie mozesz zrobic tego wszystkiego od razu teraz? tj zadzwonic pod ten numer co tam wyzej podany w poscie by ci te aplikacje przyslana, w miedzy czasie zdobedziesz to zaswiadczenie od lekarza a potem juz wszystko razem wyslesz.

a tak ogolnie to jak juz wspominasz o wyjezdzie to mow, ze tylko wakacje, nie wiesz na jak dlugo i ze potem wracasz oczywiscie. Nawet jesli tego nie planujesz. Dobrze by bylo jakby jeszcze listy nadal przychodzily na ten adres ang to potem po przyjezdzie miala bys ciaglaosc adresu bo jak przyjedziesz mozesz aplikowac o zasilek na dziecko itd...

zadzwon dzis po aplikacje sama, a reszte juz za ciebie ktos moze zrobic, tj odeslac aplikacje i zaswiadczenie lekarskie i co tam jeszcze w aplikacji bedzie.
Potem juz tylko pieniadze co miesiac beda na konto ci przychodzily i nie wazne gdzie bedziesz, twoja sprawa urlop to urlop.

Nawet jesli nie planujesz wracac w tej chwili nie wspominaj o tym bo potem roznie bywa. Moze wrocisz, a wtedy od razu mozesz ubiegac sie o child benefit, takze na mieszkanie itd, ktore jako samotna matka masz pierwszenstwo. Ale to potem, poki co maciezynskie.