Strona 1 z 1
CZY KTOŚ Z WAS DOSTAŁ KIEDYŚ ODSZKODOWANIE W ANGLII ?
: 16 lut 2013 01:29
autor: rzeszczynka
CZY KTOŚ Z WAS DOSTAŁ KIEDYŚ ODSZKODOWANIE W ANGLII ? ZA WYPADEK SPOWODOWANY NP. W PRACY. OBOJĘTNIE URAZ SZYJI PLECÓW. NIECH KTOŚ SIE WYPOWIE NA TEN TEMAT JAKI TO BYL WYPADEK, JAK DŁUGO SPRAWA SIE CIĄGNEŁA I JAKIE BYLO WYEGZEKWOWANIE.
: 17 lut 2013 23:13
autor: fatty
mialam wypadek w 2009, jechalam jako pasazer. dostalam £2700 /whiplash claim. nie pamiétam jak dlugo to trwalo, ale raczej nie dlugo.
: 18 lut 2013 13:48
autor: rzeszczynka
czy ktos miał jakiś wypadek w pracy ?
: 19 lut 2013 15:23
autor: apjclaims
Witam, jesli chodzi o odszkodowanie minimum to trwa 3miesiace- gdyz tyle ma przeciwna strona na przyznanie sie do winy, jesli chodzi o sam proces trwania to wacha sie od 3m - 1 roku. Wszystko zlaezy od przeciwnej strony i wpsolpracy z nia.
Wynagrodzenia sa rozne: zalezy od urazu, wieku danej sooby i wplywu na zycie codzienne. Podstawowoy uraz szyji - w tym roku to kwota 1200-2500 - ale raz jeszcze nie mozna sie kierowac tym co inni odzyskali gdyz takie odszkodowanie jest indywiduale.
wypadki w pracy sa dosc skomplikowane, gdyz trudno jest udowodnic pracodawcy ze do wypadku doszlo z hego winy -zaniedbania, sprawy te sie ciagna minimum pol roku ale koncza sie rownie pozytywnie.
Zeby ubiegac sie o sprawe i zeby zostala zaakceptowana ma na to wplyw wiele czynnikow- kiedy mial miejsce wypadek, jaki mielismy w nim udzial, jaka jest szkoda itd.
Mam nadzieje ze to troszke naswietlilo na dany temat, w razie pytan prosze o kontakt.
wypadek w uk
: 09 kwie 2014 09:37
autor: annstan
Hej,niedawno mialam stluczke nie z mojej winy facet walnal mi w tyl samochodu. Wszystko zgloszone jest do insurance.w poniedziałek bylam w garazu do ktorego wyslal mnie insurance facet porobil zdj szkody i teraz czekam.mam pytanie czy musze zgodzić sie na naprawę samochodu w tym garażu czy moge wziąść kase i zrobić samochód we wlasnym zakresie?prosze o szybka odpowiedz.
Pozdrawiam
Re: wypadek w uk
: 09 kwie 2014 12:58
autor: MarcFloyd
annstan pisze:Hej,niedawno mialam stluczke nie z mojej winy facet walnal mi w tyl samochodu. Wszystko zgloszone jest do insurance.w poniedziałek bylam w garazu do ktorego wyslal mnie insurance facet porobil zdj szkody i teraz czekam.mam pytanie czy musze zgodzić sie na naprawę samochodu w tym garażu czy moge wziąść kase i zrobić samochód we wlasnym zakresie?prosze o szybka odpowiedz.
Pozdrawiam
Zapytaj ubezpieczyciela. Ja mialem opcje, ale nie wziecia pieniedzy tylko zrobienia w innym garazu I przedstawienia im faktur.