O wszystkim na tematy prawne
alicjaap
Gastarbeiter
Posty: 79
Rejestracja: 16 sty 2013 23:25

PROBLEM Z TRUDNYM NASTOLATKIEM...

Postautor: alicjaap » 01 lut 2013 23:04

witam...czy moze ktos mial problem z nastolatkiem???ucieczki,seksik,kradzieze kasy z domu itp...?mam przyjaciolke ktora boryka sie z takim problemem.dziewczyna nie moze sobie z tym poradzic.bylam z nia wszkole,prosic o pomoc.szkola jak to szkola,skonczylo sie na rozmowach z pedagogiem i zaproponowaniu dodatkowych zajec pozalekcyjnych dla nastolatka(13lat)na dzien dzisiejszy jest ona pod opieka socjal services,gdzie co jakis czas wspaniala pani urzedniczka przychodzi albo sie kontaktuje z mama i spisuje raport oraz poucza ze za ucieczke z domu gdzie przez cala noc policja z helikopterem wlacznie tej nastolatki szukala szlaban na telefon,komputer i wyjscia przez miesiac to za dlugo!!!ja to bym takiej guwniarze takie manto spuscila ale niestety mieszkamy w anglii.moja przyjaciolka ze zgroza wyczekuje nastepnego weekendu,co tez jej 13-nasto letnia corunia wywinie...czy znowy wyskoczy w nocy przez okno?a moze wroci nad ranem?gdzie wczesniej pusci rentgena w jej portfelu...a moze ktos slyszal o specjalnych obozach wychowawczych dla trudnej mlodziezy?albo cos w tym stylu...szkoda mi tej mojej przyjaciolki...dziewczyna jest sama i na ex meza nie ma co liczyc bo facet ma na nich [piii...]...prosze o konkretne porady a nie dogryzania znudzonych gospodyn domowych...

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Re: PROBLEM Z TRUDNYM NASTOLATKIEM...

Postautor: Emigrantka » 01 lut 2013 23:49

alicjaap pisze:prosze o konkretne porady a nie dogryzania znudzonych gospodyn domowych...


rece mi opadly - moglabym poradzic ale po takim tekscie sobie daruje

ale pewnie daro zaraz wpadnie i bedzie okazja mu podziekowac (mailem)

alicjaap
Gastarbeiter
Posty: 79
Rejestracja: 16 sty 2013 23:25

Postautor: alicjaap » 01 lut 2013 23:53

przepraszam ze tak nakoniec napisalam ale wierz mi ze naprawde mialam powod...jak ja mialam problem to zamiast porady tak dobrej i wyczerpujacej jaka ty udzielilas mi poprostu zostalam zlinczowana...ale jeszcze raz dziekuje za twoja odpowiedz.pragne nadmienic ze ona juz ma spotkania z psychologiem od jakiegos roku,tak samo i z tym cunselingiem tez z tego co wiem...a co do tych relacji matka-corka to podejrzewam ze poprostu corka napatrzyla sie jak ojciec traktowal i nie szanowal matki to tak samo i corka robi...doslownie identycznie.ale niechce o tym pisac...wracajac do tematu to moja przyjaciolka zaliczyla kurs "dobrego rodzica"tzn.jak postepowac z trudnym nastolatkiem. dziewczyna stara sie i ja nie raz rozmawialam z jej corka.probowalam wplynac na jej uczucia ale ta dziewczyna jest jak pozbawiona uczuc...normalnie jak by bujala w oblokach...

alicjaap
Gastarbeiter
Posty: 79
Rejestracja: 16 sty 2013 23:25

Re: PROBLEM Z TRUDNYM NASTOLATKIEM...

Postautor: alicjaap » 01 lut 2013 23:57

emigrantka pisze:
alicjaap pisze:prosze o konkretne porady a nie dogryzania znudzonych gospodyn domowych...


rece mi opadly - moglabym poradzic ale po takim tekscie sobie daruje

ale pewnie daro zaraz wpadnie i bedzie okazja mu podziekowac (mailem)


ty to sie wogole nie odzywaj...ok???

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Re: PROBLEM Z TRUDNYM NASTOLATKIEM...

Postautor: Emigrantka » 01 lut 2013 23:59

alicjaap pisze:
emigrantka pisze:
alicjaap pisze:prosze o konkretne porady a nie dogryzania znudzonych gospodyn domowych...


rece mi opadly - moglabym poradzic ale po takim tekscie sobie daruje

ale pewnie daro zaraz wpadnie i bedzie okazja mu podziekowac (mailem)


ty to sie wogole nie odzywaj...ok???


bo?

alicjaap
Gastarbeiter
Posty: 79
Rejestracja: 16 sty 2013 23:25

Re: PROBLEM Z TRUDNYM NASTOLATKIEM...

Postautor: alicjaap » 02 lut 2013 00:22

emigrantka pisze:
alicjaap pisze:
emigrantka pisze:
alicjaap pisze:prosze o konkretne porady a nie dogryzania znudzonych gospodyn domowych...


rece mi opadly - moglabym poradzic ale po takim tekscie sobie daruje

ale pewnie daro zaraz wpadnie i bedzie okazja mu podziekowac (mailem)


ty to sie wogole nie odzywaj...ok???


bo?

sama sobie odpowiedz na to pytanie...ja wiem jedno ze jak ty sie pojawiasz to zawsze jakas boruta jest...

daro43
Rezydent
Posty: 1568
Rejestracja: 28 lip 2011 14:31

Postautor: daro43 » 02 lut 2013 01:13

O tak blondynek, NoToCo ,emigrantka vel starababa wszedzie pierwsze, a ciec czuwa czyli ja , racja z tymi podkretkami pierwsza jestes wszedzie to fakt.Ja mysle Alicjo ze problem moze tkwic w narkotykach, i na tym trzeba sie zatrzymac, bo gina pieniadze a to krok od alkocholu do tego typu uzywek nie czuc jak mama wacha, tabletki male sie schowa gdzies w kacie.Tak sie zachowuja dzieci jak zaczynaja cpac bo po alkocholu inne sa zachowania co najwyzej kac.Tu zmiana nastroju wystepuje zaburzenie emocjonalne.Sprawdzic nie zaszkodzi .Ale tego co pisze nie lekcewazyc prosze.Raz mialem juz racje syn kolegi 14lat mial i bral.

NoToCo
Rezydent
Posty: 1324
Rejestracja: 26 sty 2009 13:02

Postautor: NoToCo » 02 lut 2013 07:55

O tak blondynek, NoToCo ,emigrantka vel starababa wszedzie pierwsze,


Ty pilnuj lepiej gdzie się dariusz707070 wypowiada, a nie ja. Nie przypominam sobie, żebym się w tym temacie odzywała.

Sam tyle razy pisałeś "proszę nie wycierać się moim nickiem" - a robisz dokładnie to samo.

Nie masz się czego czepić - czep się furtki, pajacu.

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 02 lut 2013 22:27

Obozy dla trudnych dzieci....?????

Czemu chce/sz na kogos innego zwalac wychowanie wlasnego dziecka?


Jak widac gowniara wychowuje sie bez ojca...

Wyprowadzic sie, odciac ja od towarzyswa w jakim sie obraca, wyjechac gdzies na farme, na pol roku, zmieni sie... A po 2... dac zajecie tam na miejscu...
a jak nie pomoze...
http://facet.wp.pl/kat,1034379,title,Ch ... omosc.html


Pewnie powiecie ze za ostro... a jak inaczej skoro rozmowa do niej nie trafia? Przytulic? hoho...

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Re: PROBLEM Z TRUDNYM NASTOLATKIEM...

Postautor: Emigrantka » 02 lut 2013 22:36

alicjaap pisze:
emigrantka pisze:
alicjaap pisze:
emigrantka pisze:
alicjaap pisze:prosze o konkretne porady a nie dogryzania znudzonych gospodyn domowych...


rece mi opadly - moglabym poradzic ale po takim tekscie sobie daruje

ale pewnie daro zaraz wpadnie i bedzie okazja mu podziekowac (mailem)


ty to sie wogole nie odzywaj...ok???


bo?

sama sobie odpowiedz na to pytanie...ja wiem jedno ze jak ty sie pojawiasz to zawsze jakas boruta jest...


juz sobie odpowiedzialam....

http://forum.londynek.net/gb/viewtopic. ... highlight=

zostawiaj swoje male 8 miesieczne dziecko z obcymi byle kim a za pare lat wpadnij tu i placz - bo tak bedzie jak u kolezanki

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 02 lut 2013 22:39

Obrazek

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 02 lut 2013 22:50

:)

PARENTS!! Please beat your kids...

No ale to jest uk, i gowniarzeria jest pod ochrona... czasem niestety zupelnie zbedna.

alicjaap
Gastarbeiter
Posty: 79
Rejestracja: 16 sty 2013 23:25

Re: PROBLEM Z TRUDNYM NASTOLATKIEM...

Postautor: alicjaap » 03 lut 2013 03:05

emigrantka pisze:
alicjaap pisze:
emigrantka pisze:
alicjaap pisze:
emigrantka pisze:
alicjaap pisze:prosze o konkretne porady a nie dogryzania znudzonych gospodyn domowych...


rece mi opadly - moglabym poradzic ale po takim tekscie sobie daruje

ale pewnie daro zaraz wpadnie i bedzie okazja mu podziekowac (mailem)


ty to sie wogole nie odzywaj...ok???


bo?

sama sobie odpowiedz na to pytanie...ja wiem jedno ze jak ty sie pojawiasz to zawsze jakas boruta jest...


juz sobie odpowiedzialam....


A ty nieodpuszczasz...twoje dzieci czy dziecko tez bylo pod opieka obcego to mam rozumiec ze wlasnie tak skonczylas jak zyczysz mi??? Nie znasz finalu i mojej decyzji tak wiec co ty wiesz...chybs tylko tyle co zjesz...naprawde czy tak cie rajcuje wypisywanie tutsj swoich bezuczuciowych wywodow? I to nie ja zaczelam tylko ty...odpowiedz i doradz konkretnie na temat bo sa tutaj ludzie ktorzy sa zainteresowani tym tematem oraz ci ktorzy potrafia wykorzystac swoja madrosc i doświadczenie wypowiedziami tutaj...a po twoich wypowiedziach widac twoja madrosc i doswiadczenie ktore sklania mnie i wielu innych forumowiczow do jednej refleksji...jestem wdzieczna wszystkim tutaj bo wasze wypowiedzi bardzo mi i kolezance pomogly...pomijam tylko ta pania co zwie sie emigrantka.nie bede tobie dopiekac bo to nie ma sensu...westchne tylko...ach...brak slow...


Wróć do „Prawo”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 5 gości

cron