Londynek

Słyszałam od dwóch soób, że jeżeli ma się w mieszkaniu pojedyńcze szyby i w okresie zimowym trzeba sporo grzać żeby w domu było ciepło a co się z tym wiąże rachunki za ogrzewanie są wysokie, to Landlord ma obowiązek dokładać się do rachunku. Czy ktoś miał taką sytuację lub zna taki przypadek?, Gdzie szukać porady na ten temat? I przede wszystkim czy to prawda?

A mieszkasz w pokoju z Landlordem?Jasne ze tak pol na pol.Czy ladujesz ogrzewanie prad sama na karte? Czy rachunki masz wliczone w mieszkanie?Dziwnie piszesz! Moze za rent pol landlord niech Ci moze tez placi.

dariusz707070 pisze:Dziwnie piszesz!

Nareszcie masz kumpla...

dariusz707070 pisze:A mieszkasz w pokoju z Landlordem?Jasne ze tak pol na pol.Czy ladujesz ogrzewanie prad sama na karte? Czy rachunki masz wliczone w mieszkanie?Dziwnie piszesz! Moze za rent pol landlord niech Ci moze tez placi.

Daro albo w ogóle nie przeczytałeś pierwszego postu, albo przeczytałeś ale w ogóle go nie rozumiałeś.

Do autora, nigdy o czymś takim nie słyszałam.

Jasne ze wiem nie znasz sie na zartach? od kiedy landlord doplaca do mojej egzystencji?Cos sie popsuje nie z mojej winy albo ze starosci okno wypadnie ze starosci tak do landlorda.A nie ze potrzebuje wiecej ciepla.No chyba ze mrozi ludzi nie grzeje wcale.Ale szyba? Ktos kolezanke wkrecil i to mu sie udalo.

vania pisze: I przede wszystkim czy to prawda?

Nie to nie jest prawda. Ktos znowu bajki rozpowiada.

Juz to pisalem fama jakas.Mieszkanie ktore sie wynajmuje to nie w ciemno na gebe.Place bez zobaczenia na ulicy jakiemus landlordowi? . wchodze do mieszkania a tam pingwiny na rolkach szyb nie ma sama ruina.W reku lipny kwit za rent. I depozyt za miesiac.Wchodzi sie we dwoje ze swiadkiem najlepiej w trzy osoby sprawdza sie co w jakim stanie.Decydujemy sie , umowa dane, a nie tylko landlord mowi Ci ja stefan jestem end you?Robi sie zdjecia stanu lokum.TAK robia to agencje czy wszystko jest zgodne ze stanem faktycznym.Ilosc lozek ilosc wanien itd.robia zdjecia obie strony to nie zabronione.A zniszczysz cos placisz a landlord powie ze mial tam slonia w karawce.Wartego 500£.szyby tez sie sprawdza.To wina wynajmujacego nie wlasciciela.Ja widze co biore i podpisuje ze sie zgadzam.Nalezy sprawdzac spokojnie najlepiej wieczorem jak juz wszystcy domownicy sa w domu, jaki ruch w kuchni w lazience.I nie sluchac wlasciciela jest wszystko ok bo on chce sprzedac swoj ( produkt) budzicie sie rano a tu .W nocy impreza , w kuchni syf.A pijany lokator zasnol w wannie.I nici z kapieli.Uwazajcie na to co wynajmujecie.Wynajolem pokoj kiedys trzy osoby tylko niby w domu.Okazalo sie ze jest dziewiec , przyszlo lato bylo 12 ascie.

dariusz707070 pisze:Wynajolem pokoj kiedys trzy osoby tylko.Okazalo sie ze jest dziewiec , przyszlo lato bylo 12 ascie.

To rozumiem, czeste upadki z lozka pietrowego na glowe - teraz widac skutki

9 czy 12 osob w pokoju to stanowczo za duzo


Jak sie zawali lozko pietrowe to smierc na bank

vania pisze:Słyszałam od dwóch soób, że jeżeli ma się w mieszkaniu pojedyńcze szyby i w okresie zimowym trzeba sporo grzać żeby w domu było ciepło a co się z tym wiąże rachunki za ogrzewanie są wysokie, to Landlord ma obowiązek dokładać się do rachunku. Czy ktoś miał taką sytuację lub zna taki przypadek?, Gdzie szukać porady na ten temat? I przede wszystkim czy to prawda?

Bzdura na resorach. Jak nie jedna zresztą, powtarzana przez Polaków.
nie ma czegoś takiego jak dokładanie się do ogrzewania, bo co jak wy otworzycie okna i zaczniecie grzać na 120% he?:)

A ja slyszalam od 4 osob ze zima landlord powinien zawracac czesc za prad bo wczesniej ciemno itd....

emigrantka pisze:A ja slyszalam od 4 osob ze zima landlord powinien zawracac czesc za prad bo wczesniej ciemno itd....

No tak niedopisalem w domu.Smieszne.

Kiedyś, ze 4 lata wstecz słyszałem, że nie trzeba ubezpieczenia na samochód bo poprzedni właściciel miał:))
Generalnie tragedia się stała po wejściu Polski do UE i otwarciu rynku pracy w UK.
Do tego czasu większość Polaków mieszkała na początek z Polakami którzy już tu byli jakiś czas i się dociągali tak samo tamci, dociągali się do tych co przyjechali jeszcze wcześniej.
Po otwarciu granic, powstał totalny bajzel i takie bajki, ze głowa mało. Polacy którzy świeżo zawitali do UK mieszkali razem nie mając kompletnie pojęcia o życiu w UK. To do dziś ciąży właśnie na przykładzie takich tekstów jak to o ogrzewaniu.

goraluk pisze:Po otwarciu granic, powstał totalny bajzel i takie bajki, ze głowa mało..

Na czele bajoopowiadaczy stoi pewien Goral...