Witam serdecznie.
Przepraszam, że przeszkadzam, mam małe pytanko.
Do 31 stycznia 2014 mieszkałam i legalnie pracowałam w Anglii. Wróciłam do Polski z przyczyn osobistych, wcześniej dzwoniłam do Revenue, załatwiłam wszystkie sprawy, w tym tax credit, jak mnie zapewniono, a dzisiaj (3.12) dostałam list datowany na 20.10 z datą spłaty do 29.11 długu z tax credit wynoszącego 700 funtów!!
Prawie na zawał padłam. Nie wiem, co dalej robić, czy wysłać im list, prosić o anulowanie zadłużenia, zmniejszenia, nie wiem, rozłożenie na raty? Boję się zostawić to sobie tak jak jest, nie zamierzam już do Anglii wracać, ale boję się, że będą mnie ścigać z Anglii tu w Polsce, albo dług urośnie do kolosalnej kwoty. Pracuję narazie tylko dorywczo i kwota ponad 3000 zł jest dla mnie obecnie niemożliwa do spłacenia. Czy powinnam coś z tym zrobić, czy olać i co mi grozi?
Czytałam wasze wcześniejsze wypowiedzi, ale nie jestem do końca pewna, będę bardzo wdzięczna za pomoc!
Dziękuję z góry i pozdrawiam