Postautor: karolinak1990 » 05 gru 2013 16:58
Witam! Moim problemem jest dyskryminacja w pracy z powodu ciąży.
Pracuję jako chef w jednej z restauracji od ponad roku. Moi pracodawcy zawsze byli ze mnie zadowoleni, mogli na mnie liczyć. Ja wykonywałam sumiennie swoje obowiązki i pracowałam bardzo ciężko. W całym moim okresie pracy nigdy nie byłam chora tzn. nigdy nie brałam wolnego z powodu choroby. Czasem zdarzały sie jakieś drobne nie porozumienia ale były one wyjaśniane odrazu i nie zostawały pózniej wypominane.
Musze zaznaczyć że powiadomiłam swojego pracodawce o ciąży juz w jej 6 tygodniu dlatego że nie mogłam dlużej nosić ciężkich rzeczy oraz pracować tak ciężko jak wcześniej w dodatku w ciągłym stresie i presji. Nie wiele sie zmieniło po za pomocą w przenoszeniu ciężkich rzeczy.
Niestety wszystko się zmienilo kiedy zaszłam w ciążę. A mianowicie od pierwszego spóznienia z powodu mdłości i złego samopoczucia, zostałam odesłana do domu bez szansy wytłumaczenia sie(piatek). Nastepnego dnia był mój dzień wolny(sobota).Niestety z całego stresu i osłabienia złapałam przeziębienie. Zadzwoniłam "sicka"(niedziela)
W tym samym dniu zostałam poinformowana sms-em że moje godziny pracy zostana zredukowane do minimum ( z full time na part time) aż do momentu kiedy zobacza pozwolenie (zaświadczenie) od lekarza że moge pracować w stresujacym środowisku. I że nie jestem upoważniona do pracowania na full time ze względu na własne zdrowie. Oczywiście jest to nie zgodne z moim kontraktem i ja również tego nie akceptuję. W poniedziałek i wtorek również nie byłam w pracy, chcialam do niej wrócic w środe- i w tym dniu zostałam zaproszona na rozmowę. Przygotowałam sie na nia i wydrukowałam prawa kobiet w ciąży. Poprosiłam żeby to przeczytali bo to co chcą zrobić jest nie zgodne z moim prawem i ja tego nie akceptuję. Niestety zostałam wyśmiana prosto w twarz przez mojego Head Chef-a, ktory stwierdził ze czytał to tysiac razy. nie chcieli tego przeczytac i iść na żadna ugodę. Zostały mi równiez wytkniete rzeczy na które nigdy nikt wcześniej nie zwracał uwagi. Zostałam poinformowana że czy tego chce czy nie bez zaświadczenia lekarskiego moje godziny zostana ucięte do minimum oraz moja pozycja zostanie obniżona. Ogólnie zostałam bardzo zle potraktowana, nie docierały do nich żadne moje słowa- uparli sie przy swoim. Byłam wyśmiewana oraz czułam że dąża do mojego samozwolnienia się. Dodatkowo zostałam zawieszona- bez powodu. Do niedzieli mam nie przychodzic do pracy. Wiem że taka sytuacja nigdy nie miała by miejsca gdyby nie moja ciąża.
Czy ktoś z was spotkał sie z podobnym traktowaniem???
Proszę pomóżcie!
Karolina