Mówią ci, że przegapiłaś, bo poniekąd tak jest. Obecnie ( właściwie to od początku 2013 ) kiedy przekraczasz granicę pierwszy raz, to powinnaś dostać plik papierów, w których jest instrukcja czarno na białym jak to załatwić ( jedna z wielu, bo papierzyska te nie tylko benefitów dotyczą ). Oczywiście również w języku polskim, co ci ułatwić powinno sprawę. To jest taka "droga ekspresowa", ale podanie musisz złożyć w ciągu TYGODNIA od przyjazdu ( inaczej czeka się w cholerę i masa papierkowej roboty ). Jeśli to zrobisz, to czekasz jakiś miesiąc na zatwierdzenie podania ( nie jest to skomplikowane, bo i samo podanie możesz mieć w wersji polskiej, w końcu tłumacze na czymś muszą zarabiać ). Ostatecznie z councilu w ramach potwierdzenia, czy rzeczywiście potrzebujecie benefitów przyjdzie pani, która zasadzi ci siarczystego kopa w dupę, a ty się obudzisz z tego jakże słodkiego snu
