Postautor: sam75 » 20 lut 2013 20:56
WITAM WSZYSTKICH.Postaram się opisać sytuację jak najprościej.W latach 2004-2007 mieszkałem w Londynie.Na początku było różnie,ale niezbyt ciężko.Jestem dobrym glazurnikem,a więc szybko dostałem dobrą pracę.Zyłem sobie tak z dnia na dzień,żyłem,żyłem,kupiłem 2-letni samochód,drugi miałem na wożenie narzędzi.SŁOWEM STANDARDOWY STAN....CIĘŻKA PRACA I CIĘŻKA PŁACA...Przełom 20062007 Święta,tęsknota,te sprawy.Jadę tym swoim czyściutkim volvo,zadowolony na 2 tygodnie do kraju.Jest miło,znajomi,POLSKA NA WAKACJACH--CHYBA WIECIE O CZYM MÓWIĘ....tutaj śmieszna historia-----kolega ,którego znam od lat po moim wyjściu od niego,dzwoni do kumpla i mówi,cytuję:Stary,wiesz on ma brykę wartą tyle co moja kawalerka(sami oceńcie komentarz tego typa)...szkoda ,że to nie on woził drabinę metrem.......okej jedziemy dalej.....3 miesiące po moich super wakacjach..telefon ...ona przyjeżdza do Londynu na kilka dni...i okazuje się ,że będziemy mieć kida---zaczynam znowu palić fajki.....szybko dalej.....po pierwszym szoku ,ogarniam się,zawożę ją na Gatwick-musi wracać do Polski.....ja postanawiam ,że nie chcę wychowywać dziecka z JAMALAMI I RASHIDAMI....WRACAM DO kraju- wrzesień 2007..............DO SEDNA.....TYCH PRAWIE 6 LAT NIE BĘDĘ OPISYWAŁ....stan na dzisiaj...zamknięta tutaj firma...samochodu już nie mam....mam dość........CZEKAMY AŻ SYN SKOŃCZY PRZEDSZKOLE A CÓRKA,KTÓRA URODZIŁA SIĘ 2 MIESIĄCE TEMU PODROŚNIE....W 2014 WRACAMY.......TERAZ MOJE PYTANIA(PROSZĘ O KONKRETNE ODPOWIEDZI I JAKIEŚ POZYTYWNE HISTORIE)..........Zamierzam tym razem wykorzystać wszystkie możliwości jakie daje angielskie prawo(mam gdzieś opinie buców typu KAMERUN)....Jedno zgłównych pytań to:CZy od razu mogę starać się o BENEFITY?..LEGALNIE PRZEPRACOWAŁEM TAM 3 LATA...W MOMENCIE PRZYJAZDU BĘDĘ MIAŁ 6 LAT PRZERWY......POZDRAWIAM WSZYSTKICH I PROSZĘ O WSKAZÓWKI......POLSKA TO FAJNY KRAJ,ALE MAM DOŚĆ WALKI...CHCĘ IŚĆ DO PRACY I CZASEM JECHAĆ NA PORZĄDNE WAKACJE...