Strona 1 z 3

Makijaż permanentny...

: 08 maja 2010 14:54
autor: nielus
pytanie do osob ktore wykonywaly w Londynie makijaz permanentny- czy macie jakies godne polecenia lingeristki wykonujace tego typu makijaz, a moze ktoras z was korzystala z uslug p.Doroty Bylicy???? Ktos polecil mi ta osobe ale wole skonsultowac z wieksza grupa kobiet ktore korzystaly z jej uslug!

: 09 maja 2010 17:29
autor: aina24
muja siostra kilka razy sobie robila.. i teraz juz nie musi bo powypadaly zesy :x za mocnych srodkow chyba urzywaja...

: 09 maja 2010 18:30
autor: nielus
aha :D :D :D

Re: Makijaż permanentny...

: 09 cze 2010 13:44
autor: karowr
nielus pisze:pytanie do osob ktore wykonywaly w Londynie makijaz permanentny- czy macie jakies godne polecenia lingeristki wykonujace tego typu makijaz, a moze ktoras z was korzystala z uslug p.Doroty Bylicy???? Ktos polecil mi ta osobe ale wole skonsultowac z wieksza grupa kobiet ktore korzystaly z jej uslug!

No tak sie swietnie sklada, ze ja robilam sobie makijaz permanentny u Pani Doroty Bylicy i musze stwierdzic, ze z tak wspaniala specjalistka jeszcze sie dotad nie spotkalam. Naprawde bardzo mila osoba, z bardzo duza wiedza. potrafi fachowo doradzic. Ma ponoc bardzo duze doswiadczenie, dyplomy.
Ceny jak na Londyn tez bardzo przyzwoite.

Znalazlam ja przez strone www.imagebydorota.co.uk

Moja mam na przestrzeni moze 8 lat robila sobie makijaz permanentny juz 4 razy i nie bylo mowy o zadnych skutkach ubocznych, wiec pewnie zalezy od tego w jakich rekach sie osoba znajdzie i jakie srodki stosuje.

Re: Makijaż permanentny...

: 09 cze 2010 16:39
autor: Usercostam
karowr pisze:
nielus pisze:pytanie do osob ktore wykonywaly w Londynie makijaz permanentny- czy macie jakies godne polecenia lingeristki wykonujace tego typu makijaz, a moze ktoras z was korzystala z uslug p.Doroty Bylicy???? Ktos polecil mi ta osobe ale wole skonsultowac z wieksza grupa kobiet ktore korzystaly z jej uslug!

No tak sie swietnie sklada, ze ja robilam sobie makijaz permanentny u Pani Doroty Bylicy i musze stwierdzic, ze z tak wspaniala specjalistka jeszcze sie dotad nie spotkalam. Naprawde bardzo mila osoba, z bardzo duza wiedza. potrafi fachowo doradzic. Ma ponoc bardzo duze doswiadczenie, dyplomy.
Ceny jak na Londyn tez bardzo przyzwoite.

Znalazlam ja przez strone www.imagebydorota.co.uk

Moja mam na przestrzeni moze 8 lat robila sobie makijaz permanentny juz 4 razy i nie bylo mowy o zadnych skutkach ubocznych, wiec pewnie zalezy od tego w jakich rekach sie osoba znajdzie i jakie srodki stosuje.


jesli to jest permanentny to dlaczego robila go 4 razy ? hmm

: 10 cze 2010 20:53
autor: LashByBella
DLatego, ze jak kazdy makijaz z biegiem czasu blednie, wiec sie poprawia.

: 11 cze 2010 08:37
autor: banita
wg slownika jezyka polskiego http://sjp.pwn.pl/slownik/2571251/permanentny

permanentny znaczy nieprzerwanie trwajacy wiec skoro ten nie trwa bo blednie to czemu nazywa sie permanentny?

: 11 cze 2010 10:27
autor: Usercostam
LashByBella pisze:DLatego, ze jak kazdy makijaz z biegiem czasu blednie, wiec sie poprawia.


Co kręcisz

: 11 cze 2010 12:18
autor: LashByBella
banita pisze:wg slownika jezyka polskiego http://sjp.pwn.pl/slownik/2571251/permanentny

permanentny znaczy nieprzerwanie trwajacy wiec skoro ten nie trwa bo blednie to czemu nazywa sie permanentny?


Tylko dlatego, ze sie nie zmywa :)

Wiele jest terminow w jezyku polskim, ktorych nie mozna braz doslownie.

: 11 cze 2010 13:55
autor: kaslawka
Makijaż permanentny po pewnym czasie zaczyna blednąć.

Prawda. Zaczyna stopniowo blednąć już następnego dnia po zabiegu, bo naskórek cały czas się złuszcza. Ale przez rok (gdy makijaż jest delikatny) do dwóch lat (jeśli jest intensywniejszy) wygląda dobrze. Potem trzeba zrobić korektę, która jest o połowę tańsza. Jeżeli się jej nie zrobi, makijaż będzie stopniowo zanikał. Jego resztki mogą być widoczne jeszcze przez 4-5 lat, ale jeśli barwnik był równo wprowadzony, makijaż będzie schodził równomiernie.

zrodlo: http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-domowy/1,48635,4809484.html?as=2&startsz=x

: 11 cze 2010 14:56
autor: aina24
kaslawka wiadomo, ze tak jest tylko im chodzi o to, ze skoro blaknie czy sie zmywa to nie powinno sie uzywasc slowa permanentny, bo to kind of oszustwo.. pernamentny znaczy na stale a tu trzeba wszystko powtarzac co kilka miesiecy az do utraty rzes i brwi :twisted: z farbowaniem tak samo permanent a cp do czego do 6 tyg :shock:


mysle,ze to w glownej mierze spowodowane jest tym, ze albo sie czlowiek ksztalci albo zostaje kosmetyczka czy fryzjerka i pozostaje takiej polski komunikatywny, wiec skad mialaby taka wiedziec o poprawnej polszczyznie i znaczeniu doslownym slow ktorymi operuje i potem idzie ta glupota z pokolenia na pokolenie :x

: 11 cze 2010 15:15
autor: aina24
w sumie to w jez. polskim pelno jest takich przykladow..

np zwrot- dokad idziesz?
a nieuki mowia- gdzie idziesz? :shock:
A gdzie to d.u.p.a siedzisz... wszystko co o ruch chodzi to - dokad :!:

lub pomarancza(owoc) to jest r. zenski, a duzo polakow mowi- ten pomarancz, ze niby to rodzaj meski ... :roll:

itd :roll:

: 11 cze 2010 16:56
autor: Usercostam
aina24 pisze:w sumie to w jez. polskim pelno jest takich przykladow..

np zwrot- dokad idziesz?
a nieuki mowia- gdzie idziesz? :shock:
A gdzie to d.u.p.a siedzisz... wszystko co o ruch chodzi to - dokad :!:

lub pomarancza(owoc) to jest r. zenski, a duzo polakow mowi- ten pomarancz, ze niby to rodzaj meski ... :roll:

itd :roll:


tak samo mezczyzna - rodzaj zenski, a powinno sie mowic ten mezczyzn

: 11 cze 2010 16:58
autor: LashByBella
aina24 pisze:mysle,ze to w glownej mierze spowodowane jest tym, ze albo sie czlowiek ksztalci albo zostaje kosmetyczka czy fryzjerka i pozostaje takiej polski komunikatywny


Wyjatkowo wredny komentarz. I pozostawie to bez komentarza, bo nie warto.

: 11 cze 2010 18:12
autor: kaslawka
Aina...troszke pieprzysz jak potluczona, niewiem po jakie licho wkrecilas w to komunikatywny angielski, tak jakby slowo "makijaz permanentny" byl wymyslem i zlym tlumaczeniem polskim???
Poczytaj sobie dziecko troche o "permanent makeup" a pozniej sie czepiaj umiejetnosci jezykowych i zgadzam sie z moja poprzedniczka ze komentarz o wyksztalceniu kosmetyczek i fryzjerek jest wyjatkowo nie na miejscu a juz napewno nie na poziomie studentki prawa, kuzwa...czego oni teraz na tych uniwersytetach ucza??? Napewno nie uczysz sie metoda "online"?? :evil: