Londynek

witam wszystkich serdecznie;)
Mam nadzieje, ze znajdzie sie ktos, kto moze mi udzielic rady.
jestem w anglii od 3 lat i mam ciaglosc pracy, o ile to ma wogole znaczenie, u ostatniego pracodawcy (agencja pracy)bylam zatrudniona od8 mcy..w piatek zadzwoniono do mnie z informacja ze nie ma juz dla mnie wiecej pracy (laid off).jestem w 22 tyg ciazy, oczywiscie nikt tego nie poda za powod zwolnienia...prosze o pomoc, co moge zrobic w tej sytuacji, czy naprawde nie jestesmy chronione w pracy???
dzieki i pozdrawiam ;)

poinformowalas pracodawce o ciazy?

tak wiem ze 22 tydzien to juz blizej niz dalej ale sa kobiety u ktorych brzuszka w 22 tygodniu nie widac stad moje pytanie - zanim sie jakas "feministka" czepnie ...

oczywiscie poinformowalam pracodawce i to bardzo wczesnie bo w 2 mcu...wtedy to nie byl problem najwyrazniej..a moj brzuszek byl juz widoczny bardzo wczesnie, bo juz w 3 m-cu.. caly dzien probuje sie dodzwonic do cab ale nikt nie odbiera;(

a co do feministek, to glownie im mozemy podziekowac za takie problemy;)!!

http://www.direct.gov.uk/en/Employment/ ... G_10026693

a reszte pewnie napisze ci Blondynek - bo sie zna ...

dzieki

w takim razie czekam na Blondynka;)

ta agencja gwarentuje prace tylko u jednego pracodawcy 5 dni w tyg..i w takim systemie pracowalam przez 8 mcy...dlatego tez jestem zszokowana tym ze nie zostawili mnie o kila tyg dluzej...

super;( czyli nic innego mi nie zostaje niz zglosic sie do job centre...
dzieki za pomoc

tak placili, ale jestem dopiero w 22 tyg ciazy wiec nie bedzie mi przyslugiwalo smp tylko maternity alowance...wiec chyba jednak job centre

teraz jeszcze 6 tyg bede bezrobotna a od 28 tyg moge sie ubiegac o MA...tak mi przynajmniej powiedziano w cab...MA przysluguje 11 tyg przed rozwiazaniem..prosze sprostuj jesli sie myle...mozg juz przestal mi zupelnie funkcjonowac;(