Postautor: mariuszp » 19 paź 2007 17:39
Witam serdecznie,
od pół roku pracuje w Nursing Homie. Kontrakt mam na kolejne 6-mcy.
Niedawno wróciłem z urlopu w naszej Ojczyźnie. Urlop miałem płatny na okres 2tyg <należy się 4tyg w roku>. Pod jego koniec "sie rozchorowałem", poszedłem do lekarza który na paszport wystawił mi L4. Przetłumaczyłem u tłumacza przysiegłego i przesłałem zwolnienie do managera domu w którym pracuje. Oczywiście uprzedziłem go telefoniecznie 16h przed planowanym rozpoczeciem pracy, że jestem obożnie chory, idę do lekarza i przyjade za tydzień. W tzw miedzyczasie skontaktowałem sie z polską agencjią posredniczącą przy moim zatrudnieniu, pytając jakie kroki mam poczynić by wszystko załatwic jak należy. Powiedziano mi, że wystarczy powiadomić manager i przesłać jej przetłumaczone L4 faxem..
W ciągu 48h wszytsko było załatwione i mogłem jeszcze tydzień rozkoszować się urlopem. Po powrocie do pracy, nie miałem żadnych problemów. Po paru dniach pracy poradzono mi,że powinienem wypełnić "self cetrification note" jesli chcę miez zapłacone za okres choroby. Udałem się więc do manager proszac o taką formę a ona mi mówie, że ja nie muszę. że wystarczy to moje zwolnienie, a za chorobe to i tak nie bedę miał płacone, "bo nie.." jak usłyszałem.
Przejrzałem więc wszystkie broszury informacyjne dane mi przez pracodawcę na poczatku kontraktu Wyraźnie jest napisane, że zwolnienie od lekarza jest chonorowane i że powionienem złożyć taką "self certification form" u manager. Napisałem do polskiej agencji maila, ale od tygodnia nie odpisuja, co gorsza nie odpowiadaja na telefony..
Pytanie:
Czy zwolnienie lekarskie wystawione w Polsce może nie byc honorowane przez pracodawce angielskiego? Czy mogą mi nie zapłacic za chorobowe?
Jak to wygląda? Miał ktos z was podobne problemy. Nie jest to dla mnie jasne i wydaje mi się, że manager [piii...] 3po3 i pieniadze chce przyoszczedzic bazujac na mojej nieznajomości kodeksu pracy.
pozdrawiam, Mariusz