Londynek

Hej

No niestety, poprzedniej nocy potknalem sie i uderzylem nosem w kraweznik. Caly spuchniety jest, oczy mi podeszly krwia... na szczescie prawie nie boli
I chyba zlamany jest bo cos mi sie tam rusza jak naciskam.
No i pytanie moje jest takie... na pewno powininem isc do lekarza... tylko jakiego ? Nie mam GP, a logika mi podpowiada zeby pojsc do szpitala na izbe przyjec.

Pozdrawiam

kieruj sie logika

Dzieki za pomoc. Poki co chyba jeszcze sie wstrzymam, zeszla mi juz opuchlizna z nosa z grubsza. Jak tak mocniej go pomacalem to chyba wszystko oki.
Czytalem, ze doktory i tak nic nie zrobia zanim nie zejdzie opuchniecie

Tak bylem znieczulony i to bardzo Moja glupota i tyle. Przez to jutro do pl nie polece, bo watpie zeby z taka twarza mnie wpuscili do samolotu

Sadze ze w samolotach widzieli juz wszystko, lacznie z bojkami, pijatykami itp - jedyny problem moze byc z tym ze w paszporcie / dowodzie jestes do aktualnego siebie niepodobny - wez dwa dowody tozsamosci ze zdjeciem.

Mam nadzieje ze mnie zaden kraweznik nie zaatakuje po dzisiejszym xmas party

No ja wlasnie bylem na xmas party

Skorzystalem z Accident and Emergency, a wlasciwie z Minor Injuries Unit.
Z nosem wszystko ok i juz prawie wyglada normalnie, tylko niezla blizne mam hehe Lekarz powiedzial zebym bral paracetamol hehe co tez czynilem

Co do blizny to dobrze bo:

http://facet.interia.pl/seksik/news/blizn ... ks,1212310

A do Polski nie polecialem, moze w Styczniu