witam ,jestem mama 12 latniej dziewczynki,4 tyg temu przyjechalysmy do UK,ostatnio moja corka czesto placze ,gdy ja nie widze ,jest zamyslona i smutna.Napewno teskni za Polska i bliskimi ,najgorsze jest to ze mieszkamy w Ivinghoe na farmie i ona nie ma kontaktu z zadnymi dziecmi.Mam nadzieje ze gdy zacznie chodzic do szkoly sytuacja troszke sie zmieni ale obawiam sie ze moze byc tez gorzej ,ze nie zaaklimatyzuje sie w nowym srodowisku.Jesli ktos ma dziecko w podbnym wieku i moglby podzielic sie swoimi doswiadczeniami bede wdzieczna.Gdyby jakas nastolatka miala ochote porozmawiac z moja Kasia podaje nr gg 5602104,pozdrawiam:)