a widzisz, ja mam dokladnie to samo, nie wiem kiedy ostatnio bylam chora czy nawet przeziebiona, pewnie jeszcze w podstwowce, a w tamtym roku pierwszy raz zachorowalam i to dosc mocno, choc wiem, ze to nie bylo z powodu zimy, ze zmarzlam tylko wirus jakis mnie dopadl, od kogos sie zarazilam, bo ludzie w kolo chorowali. Teraz mam doslownie to samo, siedzialam w pracy dobrze sie czulam a jak juz wychodzilam to glowa zaczela bolec i nos zatkany, bo ktos obok siedzial chory widocznie i sie nie przyznawal, bo wiadmo glupio kogos zarazic, ale po glosie mozna poznac, ze ktos chory. Tak wiec teraz niestety na szczepione dla mnie troszke za pozno, bo juz jestem chora, ale juz mi przechodzi po tygodniu
jak wyzdrowieje calkiem to od razu lece do rodzinnego lekarze prywatnie nie prywatnie i szczepionke biore, bo zima jeszcze nawet sie nie zaczela
a nie mam zamiaru tracic czas na lezenie w lozku z witamina C i lekami na stoliku
tak wiec zmykaj do lekarza poki ten idiota virus cie nie zlapal jeszcze