Londynek

Dziewczyna przyjechała do Londynu w Czerwcu. W między czasie pobaraszkowliśmy bez zabezpieczenia, no i w drodze jest dzidziuś.
Niestety nie układa się między nami i chce ona się ode mnie wyprowadzić.
Dziewczyna pracuje na part-time od 29 lipca.

Czy da radę wynająć samodzielnie pokój?
oraz czy może starać się o jakieś zasiłki?

przem5ber2 pisze:W między czasie pobaraszkowliśmy bez zabezpieczenia, no i w drodze jest dzidziuś.

!"&%&@#!!!!!!

a jeśli ona nie chce mojej pomocy?

witam,czy ktos moze orientuje sie gdzie mozna zapisac sie do szkoly rodzenia prowadzonej w jezyku polskim w okolicach homerton?dziekuje z gory za odp

blondynek pisze:nie dostanie zasilkow z powodu ciazy

ona nie chce twojej pomocy, ale pomoc od panstwa chce?

ogólnie to ona uważa, że nic nie chce, nie potrzebuje żadnej pomocy; czego ja sobie nie wyobrażam

dlatego pytam czy ma mozliwość uzyskania jakiś zabezpieczeń od państwa skoro nie chce ode mnie pomocy

tak sie chwile zastanowilam czy to nie ciebie dzis slyszalam w autobusie w rozmowie z dziewczyna, ze nie chce sie wam pracowac, wiec pomyslem bylo urodzenie dziecka i aplikowanie o benefity..

niestety tak latwo nie ma, tam pie... nie siedza za biurkiem

przem5ber2 pisze:
dlatego pytam czy ma mozliwość uzyskania jakiś zabezpieczeń od państwa skoro nie chce ode mnie pomocy

"Panstwo" oferuje tutaj bezplatne zabezpieczenia , lecz trzeba sie nimi zainteresowac przed bezmozgowym wskoczeniem do lozka.

Biedne dziecko...

aina24 pisze:tak sie chwile zastanowilam czy to nie ciebie dzis slyszalam w autobusie w rozmowie z dziewczyna, ze nie chce sie wam pracowac, wiec pomyslem bylo urodzenie dziecka i aplikowanie o benefity..

niestety tak latwo nie ma, tam pie... nie siedza za biurkiem

Ja pracuję na full-time;

ogólnie widzę, że nie potraficie prosto odpowiedzieć na dwa proste pytania, tylko złośliwie komentujecie jak to Polacy;


może powiecie w takim układzie, udać się po poradę??

a wyjechać z UK może bez mojej wiedzy?

przem5ber2 pisze:ogólnie widzę, że nie potraficie prosto odpowiedzieć na dwa proste pytania, tylko złośliwie komentujecie jak to Polacy;


może powiecie w takim układzie, udać się po poradę??

nie jak zlosliwi polacy tylko jak normalni ludzie..


z reszta jak to mozliwe, ze dziewczyna baraszkowac z toba chciala a teraz pieniedzy by od ciebie nie chciala i pomocy?, jakby taka zmoralizowana byla to by do lozka cie nie wpuscila, a jakby taka rozsadna byla to by sama o zabezpieczenie zadbala. Poza tym to twoje dziecko, wiec nie tyle co masz prawo ale obowiazek sie nim zajmowac, wiec tak by sie na pewno nie zdarzylo, ze ona w ciazy i zadnej pomocy nie chciala od ciebie, to napewno nie jest prawda
A skoro tak wam sie nie uklada a jeszcze chwile temu bylo wspaniale to czemu sie nie przykladasz? jak dziecko z toba chciala miec to na pewno cie na powaznie brala, wiec jesli to byla by prawda co piszesz to musiales cos mocno przeskrobiac- zdradzic ja czy naduzyc jakos inaczej zaufania, wez sie chlopie jakos ogarnij moze?