interesujace, sprawy nie ma ?
noga w gipsie to zadna sprawa i cierpiace dziecko przez tydz to tez zadna sprawa. w naszym przypadku ktos kopnal specjanie w noge, tylko w zamieszaniu nikt nie zauwazyl kto dokladnie, a nikt sie nie przyznal do tego, kamery nie wychwycily tego momentu. Bylby winny, byloby roszczenie.
Co do odszkodowania, Odszkodowanie sie nalezy chocby z tytulu uszczerbku na zdrowiu. Jak komus cos sie zdarzy w pracy to mozna dochodzic odszkodowanie a jak w szkole to juz nie, ciekawe podejscie, cierpiacym dzieciom sie nie nalezy
W/g ciebie nikomu sie nic nie nalezy, mamy tylko pracowac i siedziec cicho.