Ogólne rozmowy na tematy związane z mieszkaniem w Wielkiej Brytanii. Ogłoszenia mieszkaniowe można znaleźć pod adresem www.londynek.net/accommodation
adrenalinka
Gastarbeiter
Posty: 15
Rejestracja: 08 wrz 2009 01:08

wynajem mieszkania- samotna matka

Postautor: adrenalinka » 18 wrz 2010 22:31

witam. jestem samotna mama (synek ma 3 latka) i zamierzam najblizszym czasie wynajac nieduze mieszkanko, zastanawiam sie tylko czy informowac agencje o dziecku. ze jednej strony chciala bym byc uczciwa i poinformowac ich o tym iz w mieszkaniu zamierzam mieszkac razem z synkiem, ale z drugiej obawiam sie, ze moze byc to problemem, gdyz podobno nie chetnie wynajmuje sie mieszkania osoba z dziekiem. dodam, ze jestem osoba w pelni wyplacalna, nie mniej jednak na pewno bede starala sie o jakies dofinansowanie do czynszu, wiec wolala bym uciwie poinformowac agenta, ze moj synek bedzie mieszkal razem ze mna. Co wy o tym myslicie? macie jakies doswiadcznienia?? Mowic o dziecku, czy nie mowic??

adrenalinka
Gastarbeiter
Posty: 15
Rejestracja: 08 wrz 2009 01:08

Postautor: adrenalinka » 19 wrz 2010 22:34

Blondynek....
pozwol ze ci wyjasnie moja wyplacalnosc: na chwile obecna dysponuje comiesiecznie kwota ktora przewysza trzy krotnie koszt najmu mieszkania-wiec w pelni wyplacalna jestem, ale powoli zastanawiam sie nad przejsciem na pol etatu, wiec wtedy cos mi sie tam bedzie chyba z tego housing nalezalo, wiec wyplacalna nadal bede....a co do jasnosci wyplacalnosci: jak ktos podpisuje kontrakt np na 6 mies po £800 funtow mies za wynajem a ma odlozone £20 tys i jeszcze do tego pracuje wiec sama matematyka mowi ze na oplacenie czynszu na pol roku potrzeba £4,800 wiec jak sie ma w skarpetce kilka razy tyle to sie chyba wyplacalnym jest. wiesz...nie kazdy zyje z miesiaca na miesiac....
a co do twojej rady, to bardzo cie prosze jak nie wiesz co napisac to nie pisz, bo ja nie prosilam o wyklad pokroju 'jakie znizki mi sie naleza' tylko pytalam, czy ktos ma doswiadczenia zwiazane z wynajeciem przez agencje mieszkania samotnej mamie i czy mowic o dziecku czy nie, twoj post jest ni z gruszki ni z pietruszki, wiec jak masz pisac byle co i nie na temat to lepiej nic nie pisz

adrenalinka
Gastarbeiter
Posty: 15
Rejestracja: 08 wrz 2009 01:08

Postautor: adrenalinka » 19 wrz 2010 23:16

A i jeszcze jedno...
nie musisz mi teraz pisac, ze jak mam oszczednosci powyzej £16 tys to nie dostane zadnego dofinansowania....porady 'Babci Maliny' juz dawno przerabialam

maya
Rezydent
Posty: 1120
Rejestracja: 28 wrz 2007 11:57
Kontaktowanie:

Postautor: maya » 19 wrz 2010 23:37

Mhahaha Ja cię adrenalinko bardzo przepraszam ale od tych 20 patyków to coś ci się w główce poprzewracało.

blondynek pisze:...poza tym - to jakos mi nie zgadza - 'jestem osoba w pelni wyplacalan' ale: 'niemniej jednak bede sie starala o jakies dofinansowanie'...


Jak nie zgadza? Dają? .. to brać trzeba!!! Nie wiedziałaś?

;)

Do rzeczy: Nie mówić, schować, zamknąć, zakopać, nie przyznawać się, zapomnieć! nawet gdyby za darmo mieszkanie dawali!!

Usercostam
Rezydent
Posty: 5232
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 20 wrz 2010 14:12

Szkoda, ze BNP nie wygralo, zrobiloby porzadek z beneficiarzami.

Wracaj do Polski zebrac o zasilki

adrenalinka
Gastarbeiter
Posty: 15
Rejestracja: 08 wrz 2009 01:08

Postautor: adrenalinka » 22 wrz 2010 18:56

oj biedny, zalosny czlowieczku, w ramach wyjasnienia powiem ci jedno 'nazapierdalalam' sie w tym kraju juz kilka dobrych lat, po 70 godzin tygodniowo (moj rekord 84!!) i zaplacilam tyle podatku, ze cos mi sie z tego nalezy!! dodam jeszcze pajacu zeby ci oczy otworzyc, ze moje dziecko jest cizeko chore, wiec zeby ratowac jego zycie musze liczyc sie z pieniedzmi bo bublu glupi nie wszystko sie da zrobic w uk i stale trzeba do polski na prywatne zabiegi latac, ktore tez darmowe nie sa!! wiec polecam szystkim polmozga tak intensywnie sie wypowiadajacym na tym forum, nie pisac na tematy o ktorych sie nie ma zielonego pojecia i nie rzucac w innych kamieniem, bo mozecie wierzyc abo nie, ale zadne z was by nie chcialo byc na moim miejscu!! debile!!

adrenalinka
Gastarbeiter
Posty: 15
Rejestracja: 08 wrz 2009 01:08

Postautor: adrenalinka » 22 wrz 2010 19:10

a co do blondynka.....to czytalam na formum sporo twoich postow i widze ze ci sie musi strasznie w zyciu nudzic bo na forum piszesz duuuuzo....hm...chociaz nie zawsze madrze i z regoly nie na temat hehe, nie wiem, czy czytales, ale kiedys ktos napisal o tobie to samo, ze cie wszedzie pelno, tylko twoje dobre rady ni jak sie maja do tematu :)
generalnie ujmujac,to forum to straszne dno, dla prostakow oceniajacych innych bez wiedzy w temacie, a rady to dajecie w kolko te same w najprostrzysz sprawach, tlumaczac jedynie z angielskiego na polski to co wam sie uda na urzedowych stronach internetowych wyczytac, ale jak sie pojawia jakis bardziej skomplikowany problem, to albo jest cisza w watku, albo 'porady' na zupelnie inny temat lol

Usercostam
Rezydent
Posty: 5232
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 23 wrz 2010 02:56

adrenalinka pisze:oj biedny, zalosny czlowieczku, w ramach wyjasnienia powiem ci jedno 'nazapierdalalam' sie w tym kraju juz kilka dobrych lat, po 70 godzin tygodniowo (moj rekord 84!!) i zaplacilam tyle podatku, ze cos mi sie z tego nalezy!! dodam jeszcze pajacu zeby ci oczy otworzyc, ze moje dziecko jest cizeko chore, wiec zeby ratowac jego zycie musze liczyc sie z pieniedzmi bo bublu glupi nie wszystko sie da zrobic w uk i stale trzeba do polski na prywatne zabiegi latac, ktore tez darmowe nie sa!! wiec polecam szystkim polmozga tak intensywnie sie wypowiadajacym na tym forum, nie pisac na tematy o ktorych sie nie ma zielonego pojecia i nie rzucac w innych kamieniem, bo mozecie wierzyc abo nie, ale zadne z was by nie chcialo byc na moim miejscu!! debile!!


Kto by pomyslal ze Polska stala sie medyczna potega... a moze po prostu nie znasz jezyka ;)

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 23 wrz 2010 10:25

lubie takie akcje

blondynek sie naprodukuje pod tematami i jesli opowiedzi pasuja pytajacemu to sa podziekowania i w ogole

jesli prawda okazuje sie niewygodna dla pytajacego to zawsze bluzgi, ze nie na temat ze gowno wie, ze forum jest do dupy itd ...

a teraz pytanie do adrenalinki

jak juz skonczysz tu pracowac i zaczniesz "przejadac" swoje oszczednosci powiedzmy w wiekszosci na leczenie chorego dziecka w polsce to nie wydaje ci sie ze madrzejszym pomyslem bedzie powrot do kraju? wolniej ci bedzie oszczednosci ubywac i rodzina moze pomoze itd?

a ze zaczyna mnie to wkur... to jakbys debilko ty umiala przeczytac cos wiecej niz urzedowe regulki to nie zadawalabys idiotycznych pytan na forum a potem nie obraza ludzi ktorzy odpowiedzieli na twoje pytanie zgodnie z obowiazujacymi zasadami/prawem ale nei po twojej mysli

teraz zacznij sie dalej uzalac jakie to zycie jest podle i jak ci ciezko

adrenalinka
Gastarbeiter
Posty: 15
Rejestracja: 08 wrz 2009 01:08

Postautor: adrenalinka » 25 wrz 2010 02:18

ogolnie: moja znajomosc angielskiego jest na wystaczajacym poziomie zeby pracowac na stanowisku kierowniczym, dysgrafia, dysortografia i pare innych dys (jezykowych) nie przeszkodzily mi zdac matury i skonczyc studiow w pl, w uk tez mi nigdy nie zaszkodzily jakkolwiek sa potwierdzone na papierze i nie bede im przeczyc, co do mojego zwiazku z obcokrajowcem nie zmienia on faktu, ze mieszkac w wynajetym mieszkaniu bede sama z dzieckiem na ktore sama loze bo jego tatus (polaczek) nie dal na synka w zyciu ani grosza, co do moich oszczednosci to kiedy i gdzie bede je przejadac to moja sprawa, co do moje rodziny w pl to ja im musze finansowo pomagac, bo oni mi nie sa i zapewne nigdy nie beda w stanie. A co do mojego nicka na forum to szkoda waszych zalosnych domniemywan, bo zielonego pojecia nie macie skad sie wzial. A co do reszty fakt pozostanie faktem, ze widac jak na dloni, ze wciaz te same osoby probuja sie madrzyc na forum, nie koniecznie na temat.
A i jeszcze jedno: litowac nad soba sie bynajmniej nie zamierzam, generalnie uwazam ze jestem na najepszej drodze do stanowiska manager'a i udalo mi sie to zrobic w stosunkowo krodkim czasie wbrew wielu przeciwnoscia. Smieszy mnie jedynie fakt, ze moji angielscy przyjaciele mnie popieraja a rodacy zucja blotem.....ale jak mi to ktos madry dzis powiedzial: ,,wiesz, dla nas to normalne, ze kobieta samotna z malym chorym dzieckiem dostaje wszelka pomoc od panstwa, dla was polakow budzi jeszcze wiele kontrowersji, bo u was tego nie ma''....
ze swojej strony pozostaje mi tylko zyczyc powodzenia zalosnym dupka, ktorzy nie maja pojecia jak ciezko jest nie spac cala noc i czuwac przy chorym dziecku a potem isc na 12 godzin do odpowiedzialnej pracy.
Na zakonczenie chyba warto by dodac jedynie, ze jak wam sie nie podoba angileski system pomocy samotnym matka to zawsze mozecie wrocic do pl, gdzie takowy prawie nie istnieje i placic dwa razy wyzsze podatki zeby ZUS mogl sobie marmurow palace budowac. Jak sobie pomysle, ze moja przyjaciolka (pracujaca i placa podatki od 15 lat angielka) napisala mi dzis sma'a ze bardzo sie cieszy, ze mam synka wreszcie przy sobie i nie bede musiala juz taki ciezko pracowac to az mi sie zal robi takich polaczkow co sa w uk moze rok czy dwa i robia wielkie 'halo' bo im sie wydaje ze byli by dzis milionerami gdzyby nie zasilki z ich podatkow :) po za tym, kochani.........pretensje to nie do mnie....piszcie do urzednikow, ze wam sie system nie podaoba lol

adrenalinka
Gastarbeiter
Posty: 15
Rejestracja: 08 wrz 2009 01:08

Postautor: adrenalinka » 25 wrz 2010 02:41

a skoro sie juz tak rozwodze to powiem jeszcze ze o wiele wiecej w zyciu dostalam wsparcia od anglikow niz od polakow w uk, lacznie z moja managre'ka- dzieki ktorej przywiazlam synka do uk i ludzia, ktorzy mnie wpierali chociazby slowem, z polskiej strony to pamietam, ziab w mieszaniach taki ze az okna zima zamarzaly, bo polaczki oszczedzaly na ogrzewania tak ze nawet mokre ubrania w mieszkaniu zamarzaly- praktyka dosc powszechna w domach/mieszkaniach zarzadzanych przez polskie spolecznosci...zenujace swiadectwo o nas samych........zebujaca mentalnosc...... tak czy owak dupki, ilekolwiek bym tu benefitow nie wziela, to jak mojemu synkowi sie polepszy i pojdzie do szkoly to ja wroce do pracy, a jako ze zamierzam zostac w uk to przez nastepne 30 lat bede placi podatki, zeby inne samotne matki mialy pomoc w zyciu i na pewno nie bede taka swinia zby to komukolwiek wypominac...........
generalnie jest mi was jedynie wszystkich zal, bo tracicie swoj cenny (albo i nie cenny-jak widac) czas na WIELKIE DYSPUTY o benefitach na forum...moze czas sobie uzmyslowic kochani, ze wasze gadnie (pisanie) niczego nie zmieni....mozecie wyklikac tu tysiace postow, a i tak to niczego nie zmieni............

adrenalinka
Gastarbeiter
Posty: 15
Rejestracja: 08 wrz 2009 01:08

Postautor: adrenalinka » 25 wrz 2010 03:03

banita pisze:lubie takie akcje

blondynek sie naprodukuje pod tematami i jesli opowiedzi pasuja pytajacemu to sa podziekowania i w ogole

jesli prawda okazuje sie niewygodna dla pytajacego to zawsze bluzgi, ze nie na temat ze gowno wie, ze forum jest do dupy itd ...



banita....wybacz....ale pytanie w watku bylo jasno sprecyzowane.......
czy mowic w agecnji a dziecku? nie pytalam nigdzie, nigdy i nikogo jakie znizki ulgi czy benefity mi sie naleza. To nie jest kwestia czy mi sie odpowiedz podoba czy nie, kwestia jest taka ze odpowiedz jest niezgodna z zapytaniem i nawet chyba dzicko to potfafi zauwazyc..........a moze i nie ?? nie widze tu zednej niewygodnej prawy, bo co niewygodnego jest w odpowiedzi 'nalezy ci sie ulga, jak kazdej Zosi czy Krysi jako jednej osobie doroslej zamieszkujacej mieszkanie'....hmmmm
popierac kolege z forum to bardzo mile, popirac z rozumem to cenne :)


Wróć do „Mieszkanie”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 15 gości

cron