Strona 1 z 1

Problem z landlordem / council

: 14 wrz 2009 12:38
autor: chmurka88
WITAM . MAM ZAMIAR ZABRAĆ SIĘ KONKRETNIE ZA MOJEGO LANDLORDA TYLKO POTRZEBUJĘ CZYJEJŚ FACHOWEJ RADY BO NIESTETY NIE WIEM JAK SIĘ ZA TO ZABRAĆ ..
23 LIPCA WPROWADZIŁAM SIĘ NA MIESZKANIE . NIE BYŁO TO MIESZKANIE Z AGENCJI TYLKO PRYWATNE . TYDZIEŃ PÓŹNIEJ GDY MUSIAŁAM POJECHAĆ Z DWÓJKA MOICH WSPÓŁLOKATORÓW NA POGOTOWIE OKAZAŁO SIĘ ZE MAMY BED BUGS. LEKARZ WYSTAWIŁ ZAŚWIADCZENIE ZE CALE MIESZKANIE MUSI BYĆ NATYCHMIAST WYCZYSZCZONE . Z KONTAKTOWAŁAM SIĘ Z LANDLORDEM KTÓRY KAZAŁ MI NATYCHMIAST WYBIĆ SOBIE Z GŁOWY ZE PODEJMIE SIĘ KOSZTÓW CZYSZCZENIA MIESZKANIA TJ. 100 - 150 FUNTÓW. GDY UKONSZEŃ BYŁO CORAZ WIĘCEJ , KĄSANI BYLI JUŻ WSZYSCY W DOMU , A INSEKTÓW BYŁO NA TYLE DUŻO ZE BYŁO JE WIDAĆ GOŁYM OKIEM , POPROSIŁAM ABY LANDLORD WYSTAWIŁ MI ZAŚWIADCZENIE IŻ ZGADZA SIĘ NA DEZYNFEKCJE NA MÓJ KOSZT GDYŻ FIRMA ZAJMUJĄCA SIĘ TEGO TYPU SPRAWAMI TEGO WYMAGA . ODPOWIEDZ DOSTAŁAM TAKA ; ALBO MIESZKASZ JAK MIESZKASZ ALBO WYDUPKA , PRZYJDĄ RUMUNI NA TWOJE MIEJSCE I NIE BĘDZIE IM NIC PRZESZKADZAĆ . BYŁAM W SZOKU . NA NASTĘPNY DZIEŃ DOSTAŁAM TELEFON ZE 23 SIERPNIA MAMY SIĘ WYPROWADZIĆ . BEZ ŻADNEGO WYPOWIEDZENIA , MIMO TEGO IZ W UMOWIE NAPISANE JEST O MIESIĘCZNYM OKRESIE WYPOWIEDZENIA . MAŁO TEGO .. PO WYPROWADZCE NIE UMIEM ODZYSKAĆ DEPOZYTU , PONIEWAŻ LANDLORD CHCE PISMO ZE PRĄD I GAZ SA NA CZYSTO , A PISMA TE PRZYCHODZĄ NA TAMTEN ADRES , I NIE UMIEM ICH ODZYSKAĆ
KTOŚ POWIEDZIAŁ MI ZE MAM PÓJŚĆ DO COUNCILU I ZROBIĄ IM KOLO DUPY . TYLKO CZY TO TAK NAPRAWDĘ WYGLĄDA ? GDZIE MAM UDERZYĆ ? JAKIE MAM SZANSE ? PROSZĘ O JAKĄKOLWIEK WSKAZÓWKĘ . SERDECZNIE POZDRAWIAM

: 14 wrz 2009 13:30
autor: chmurka88
Wlaśnie co do tych dokumentów , zaczyna się kolejny problem .. Jedyny dokument jaki posiadamy to umowa . Landlord nie wystawił nam ani wypowiedzenia , zakonczenia umowy , ani odbioru mieszkania . NIc ! totalnie nic .

: 19 wrz 2009 20:18
autor: zosiasamosia
Ale ona juz nie mieszka w tym mieszkaniu, bo dala sie przerobic landlordowi i wyprowadzila sie. Teraz nie pozostaje jej nic innego jak small claim court i odzyskanie dezpozytu ta metoda plus ewentualnie zwrot kosztow za niezgodna z prawem eksmisje, chociaz to watpliwie, bo przeciez zgodzila sie na nia, wyprowadzajac sie.

: 23 wrz 2009 10:25
autor: chmurka88
A co miałam tam według Was siedziec dalej tak ? Zapłacic za kolejny czynsz ? Za to żeby to świństwo zjadło mnie do konca ? Pracowalam jako cleanerka . Gdyby ktorykolwiek z klientow zauwazyl jak jestem pożarta, automatycznie wyleciałabym z pracy . WTedy było by dobrze ?

: 23 wrz 2009 20:56
autor: 71jkc
:roll: Nie chce byc za bardzo sarkastyczna ale jestes pewna ze to co was gryzlo to napewno BED BUGS ? Psy czasami rozne pasozyty na grzbiecie nosza i nie tylko normalne pchly :?

: 29 wrz 2009 03:10
autor: angik
No wlasnie 71. Ja tez mialam dziwna przygode z pchlami. Moj kot przywlekl je do domu nie wiadomo skad. Gryzlo to cholerstwo wszystkich. Nikogo do domu nie zapraszalam z obawy ze goscie wyjda pogryzieni. Nie wiem juz ile pieniedzy wydalam na roznego rodzaju plyny i spraye. Nic nie pomagalo. W koncu kupilam odkurzacz pioracy i wypralam wykladziny w calym domu oraz kanapy i fotele. Pomoglo. Polecam.
A tak nawiasem mowiac do dzis nie mam pewnosci czy to pchly byly. W Polsce ciagle mielismy psy i koty nawet kilka rownoczesnie. Psy co prawda nie wychodzily zazwyczaj poza ogrod ale koty lazily wszedzie , mialy oczywiscie pchly ale w zyciu zadna mnie nie ugryzla. Moze angielskie sa inne............

: 10 lis 2009 19:55
autor: 4rtur
Co do poczty to mozna sobie ustawic przekierowanie na Royal Mail, wtedy listy beda szly prosto do Ciebie, moze tak uda ci sie te rachunki odzyskac ?

: 10 lis 2009 20:00
autor: Emigrantka
No wlasnie 71. Ja tez mialam dziwna przygode z pchlami. Moj kot przywlekl je do domu nie wiadomo skad.


jak to nie wiadomo skad? A ilez to zeby pchle/pchly do domu przywlec? Kot powinien bys regularnie kropiony Frontline lub innym Stronghold na pchly preparatem (od veta a nie z Tesco - zeby nie bylo nieporozumien) - REGULARNIE a nie dopiero jak ktos na kocie pchle zauwazy.

Pchly moze czlowiek do domu na ciuchach/butach przyniesc - totez zeby bylo jasne.

Co do pierwszego postu - wyprowadzajac sie z tamtego mieszkania na 100% larwy tego paskudztwa wzieliscie ze soba na nastepne, teraz tylko kwestia czasu jak was zaczna znowu podgryzac....

: 10 lis 2009 20:19
autor: Emigrantka
Ja to wiem, Ty to wiesz a reszta mysli ze "spakuje manele i sie wyprowadzi" - na ciuchach, torbach itd przenoszac larwy z jednego miejsca na drugie....,.i robiac innym klopot swoja ignorance