Londynek

Ponad rok mieszkam w dużym domu z chłopakiem i jego córką
Przez ten okres czasu właściciel domu nie dał mi żadnego kontraktu. Dwa dni temu właściciel pokazał mi list z urzędu dotyczący kontroli w jego domu. Włascicie zapewnial mnie że nie jest to mieszkanie z urzędu tylko jego prywatne.. Powiedział gdy kontrola przyjdzie do domu mamy pochować wszystkie zdjęcia ze ścian oraz dokumenty do czarnych toreb i kazał nam opuścić w ten dzień mieszkanie boimy sie tego robić bo jesteśmy pewni ze w ten sposób chce sie nas pozbyć z mieszkania.
Mój chłopak ma własną firmę ale przez ostatni okres nie pracował. W tamtym roku nie rozliczył się z podatku. Martwimy sie że jak urząd zobaczy że nie mamy żadnych dochodów to dostaniemy bilety do polski. bardzo tego nie chcemy PROSZĘ WSZYSTKICH O POMOC, Poradę co możemy w takiej sytuacji zrobić?
Dodam jeszcze że właściciel jest irlandzkim cyganem

hej bez paniki biletu do polski nie dostaniecie ba rzad ma wieksze wydatki z tax payers monej np jak sobie urzadzic drogi dom i jak najwiecej kasy na to zciagnac !!!!
Jesli macie udokumentowane ze tam mieszkaliscie to wam nic nie grozi ale jesli jakies problemy to landlord bedzie mial za sub letting , ale to nie wasza wina . pozdrawiam