Zdanie mieszkania
: 19 lis 2008 14:13
W styczniu wyprowadzamy sie z wynajmowanego mieszkania i zastanawiam sie czy musimy je malowac? W kontrakcie pisze jedynie ze lokum ma byc czyste a sprzet nie zniszczony. O malowaniu nie ma tam mowy, nie jest tez podany nr czy nazwa farby.Niestety poprzedni landlord odliczyl sobie Ł300 z depozytu na koszta malowania, mimo iz rowniez na poprzednim kontrakcie nie bylo o tym mowy.Rowniez agencja przyjela poprzednie mieszkanie bez najmniejszych uwag, a jednak byly problemy.Na szczescie udalo mi sie udowodnic, ze kontrakt nie przygotowal najemcy na koszta malowania mieszkania lub nie podal nazwy farby i landlord musial pieniadze zwrocic.Jednak nie chce znow miec takich problemow.Wiec malowac czy nie? Jak wy to zwykle zalatwiacie?