Ogólne rozmowy na tematy związane z mieszkaniem w Wielkiej Brytanii. Ogłoszenia mieszkaniowe można znaleźć pod adresem www.londynek.net/accommodation
mat9
Gastarbeiter
Posty: 1
Rejestracja: 23 lip 2008 17:36

Problem z pluskwami

Postautor: mat9 » 23 lip 2008 17:58

Witam, mamy problem z pluskwami. Wynajmujemy mieszkanie od 3 miesięcy. Od tego czasu jedna osoba miała bąble na nogach i rękach. Myśleliśmy że to od środków chemicznych w pracy albo jakieś uczulenie. Po kilku wizytach w aptece zobaczył to farmaceuta i powiedział że wygląda to jak pogryzienie. Po dokładnym obejrzeniu domu okazało się że w łóżku znajduje się bardzo dużo gniazd z pluskwami. Nigdzie więcej tego nie było tylko w łóżku. Zgłosiliśmy landlordowi, owszem wezwał gościa do spryskania i na tym się skończyła jego rola. Chcieliśmy wyegzekwować zmniejszenie czynszu przynajmniej za jeden miesiąc (pranie ubrań 4 osoby, od miesiąca ubrania i inne rzeczy mamy w workach). On twierdzi że te pluskwy mogły przyjść z nami (w poprzednim mieszkaniu ich nie było, ani w naszych ubraniach) lub dostać się inną drogą. Jesteśmy przekonani widząc łóżko (mamy zdjęcia gniazd i tego robactwa) że to zostało po ostatnich lokatorach. Proszę o poradę co można zrobić w tej sprawie żeby landlord zmniejszył nam czynsz. Dodam jeszcze że nikt z jego strony nie był w mieszkaniu żeby to obejrzeć.

czarnas
Emigrant
Posty: 325
Rejestracja: 20 maja 2008 16:13

Postautor: czarnas » 24 lip 2008 11:18

Hej super nie przyjemna sprawa,może pozbędzcie się łóżka,na landlorda pewnie nie ma co liczyć ,tacy mają wszystko gdzieś,zapewne musicie sobie poradzić sami.W sumie mam troche znajomych co poprostu wyproadzali sie z takich mieszkań! może zróbcie to samo,szkoda waszych nerwów i zdrowia.Acha co do łóżka to mogło być znalezisko i już były te pluskwy,ale że przez 3 miesiące nic nie zauważyliście???!!! to mnie dziwi.Pozdrawiam

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 24 lip 2008 11:56

no niestety, obawiam sie ze od landlorda nie wyegzekwujecie NIC, ja mialam z tym swinstwem problemy, uzywalam cudow, sprayow i innych gowienek(sama za to placilam) i mialo to efekt tylko na chwilke. Poczytajcie sobie o tym paskudztwie, strasznie ciezko sie tego pozbyc na zawsze. Przeprowadzilam sie do nowego domu i tam rowniez pierwszej nocy zostalam pogryziona. Mimo ze z poprzedniego mieszkania nic nie zabralismy. Cala posciel,koldry i tym podobne poszly na smietnik, reszta mocno wyprana i guzik.... Moi drodzy, mam nadzieje ze dezynfekcja pomoze, jesli nie to znalazlam sposob na to gowno,ale musicie znalezc swieze liscie orzecha wloskiego i porozkladac je pod materac i na jakis czas w rogach pokoi. Dziala!!!! Nie gryza. Podobno,to je odstrasza i wynosza sie z takich pmieszczen. Rada mojej babci :lol:

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 25 lip 2008 21:44

aha....i nie przejmujcie sie ze liscie sie robia lekko suszone po jakims czasie :lol: i tak nadal wydzielaja zapach odstraszajacy. Przynajmniej z mojego lokum sie wyniosly :wink:

mmmb
Gastarbeiter
Posty: 59
Rejestracja: 14 lut 2008 00:47

Postautor: mmmb » 26 lip 2008 23:37

Gdzie tu rosna orzechy wloskie bo ja to jeszcze nie spotkałam?

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 26 lip 2008 23:46

ha ha ha.....no ja tez nie, wyobraz sobie ze moja rodzina przesyla mi je w paczkach z Polski :lol: :lol:

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 28 lip 2008 09:14

rosna rosna - np u mnie w ogrodku w poprzedniej chacie, wystarczy poszukac:)

Tytus1971
Gastarbeiter
Posty: 7
Rejestracja: 16 sie 2008 23:13

Postautor: Tytus1971 » 16 sie 2008 23:54

(...) u mojego braciszka zerowaly kilka tygodni. Jedyna 100% skuteczna walka to rozsypanie specjalnego proszku na drogach, ktorymi krocza. Mozna tez zrobic wodny roztwor na bazie tej trucizny. Moj brat rozpylil to 4 razy w odstepach 3-4 dniowych i daly spokoj. Wybil je co do nogi, co bylo widac na wykladzinie (pelno trupow). Akcja musi trwac z miesiac, poniewaz jak zabijesz dorosle to po kilku dniach masz juz nowe mlode, ktore wylegly sie z jaj pominietych podczas opryskow. Braciszek kupowal kilka specyfikow w Anglii, ale zaden nie dawal rady. Nawet raz zagazowal mieszkanie na caly dzien, bo pewien Hindus sprzedal mu "bombe gazowa na "bedbugsy" i powiedzial, ze 100% skuteczna. Ale to bylo skuteczne moze na muchy ale nie na pluskwy. Dopiero, ja w PL kupilem mu proszek, co pozabijal to naprawde odporne dziadostwo. A jak wszyscy w domu byli pogryzieni to glowa mala.. A w nocy moj brat je lapal w lozku na tasme klejaca. Jak bags sobie szedl to on go przykleil do tasmy, bo w mowie Wam w nocy nie dalo rady spac. Bo one w nocy zeruja, a w dzien spia. Jak ktos chce to sluze rada. Pozdrawiam.

dogu
Gastarbeiter
Posty: 12
Rejestracja: 21 maja 2008 12:47

Postautor: dogu » 18 sie 2008 01:17

nice. Jezeli ty je przyniosles to masz szanse wygrac ( sam przyprowadzilem to dziadostwo do domu ale w pore zaczely gryzc jakis 3 dni po porzyniesieniu super [piii...] krzesla do pokoju znalezlismy z 15 sztuk odrazu interiowalismy niespalismy cala noc zeby je znalezc zabilismy wszystkie sztuki a na drugi dzien gadka do landlorda o robalach i wielkie sprzatnie + chemiki popryskal 5 razy w tygodniu i do dzis od 4 miesiecy nic sie niepojawilo ) a jezeli pluskwy byly juz w domu to od dzis macie nowych braci bo tego gowna nieda sie pozbyc wlazi we wszystko we wlosy i w ubranie najlepsza rada ? hmm uciekajcie z tamtad ogoleni z kazdego wlosa na ciele + zostawcie spalcie wszystko zasoba pozdro

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 18 sie 2008 10:01

ja uzywalam rowniez specjalnego proszku przywiezionego z Polski bo oczywiscie angielskimi specyfikami to mozna sobie tylek popryskac :lol:
ale niestety nie byl on calkowicie skuteczny bo cholery sie znow pojawily....
poki co, moje liscie sa dla mnie najskuteczniejsze z tego wszystkiego :lol:

a najlepiej to spalic chalupe z zawartoscia a samemu na golasa uciekac :lol:
(zgadzam sie z poprzednikiem :wink: )

kmatkowski
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 13 wrz 2008 09:14

Postautor: kmatkowski » 13 wrz 2008 09:30

wynajmuje pokoje i mialem kiedys jeden przypadek z pluskwami. Najlepsze co trzeba zrobic to wezwac ekipe ktora sie na tym zna, oni maja prawdziwe trucizny ktore sa skuteczne na jakis czas poniewaz nie da sie tego wybic tylko chemia. drugi etap to zaklejenie i zamalowanie wszystkich szczelin w drzewie jakie sie znajduja w pokoju czy mieszkaniu, meble,futryny,listwy przy podlodze, reszte trzeba wyrzucic i spalic. jesli sie tak nie zrobi one predzej czy pozniej wroca poniewaz potrafia zyc w hibernacji czyli spia i nie musza pic krwi nawet do 12 miesiecy, po tym czasie wracaja. niestety polacy czesto widzac jakas okazje do wziecia przy osiedlowym smietniku zastanawiaja sie co za idiota wyrzucil dobre krzesla stol czy nowka nie smigane lozko, ten idiota nie byl idiota i zrobil bardzo dobrze. kiedy walczylem z pluskwami zrobilem tak jak trzeba nie patrzac na koszta i jak narazie nie ma dziadostwa chociaz ciagle sie obawiam ze wroci.jesli nie chcecie wydawac pieniedzy albo land lord ma to gdzies mozecie postawic nogi lozka w pojemnikach z octem. one nie lataja tylko chodza wiec trzeba odgrodzic drogi dojscia do ciala.wlaza po scianach i skacza z sufitu jak czuja wydychany dwutlenek wegla.zawsze mozna wstrzymac oddech na kilka godzin i noc spokojna hehehh.powodzenia w bitwie

ps.lozko nowe i ladnie wygladajace pelne robali ktore czekalo przed domem na spalenie zniknelo po kilku godzinach.

dogu
Gastarbeiter
Posty: 12
Rejestracja: 21 maja 2008 12:47

Postautor: dogu » 22 wrz 2008 23:10

witam czy moze ktos mi p[omoc czy posiada ktos w ogrodzie drzewo wloskich orzechow potzebuje lisci bardzo prosze o pomoc

jopo
Gastarbeiter
Posty: 1
Rejestracja: 01 paź 2008 23:07

Postautor: jopo » 01 paź 2008 23:14

:( Kochani,chyba mam ten sam problem,chociaz nie jestem pewna do konca,gdyz te robale u mnie wygladaja inaczej niz na zdjeciach,Mianowicie sa podluzne,waskie i maja jasno czarny kolor, sa w paski,a pod spodem sa biale.boje sie ze to moga byc mlode,tylko nie wiem skad sie wziely bo mieszkam tu ponad pol roku i zauwazylam je dopiero teraz.Zadnych mebli z wystawek nie znosilismy.zagladam nieraz w nocy po pokojach ale ich nie widze.boje sie przeprowadzac gdyz jak wezme swoje rzeczy to pewnie beda tam pochowane i taki sam problem bede miala znowu.prosze o jakas rade i moze zdjecie jak wygladaja mlode.

mówcie_mi_255
Emigrant
Posty: 415
Rejestracja: 09 wrz 2007 07:58

Postautor: mówcie_mi_255 » 12 paź 2008 10:42

mogę polecić sprawdzonego fachowca od robali, robi to od wielu laty i moim znajomym i moim klientom zrobił robotę perfekcyjnie i skutecznie, aha w Londynie, ale to już z nim będziecie się dogadywać

thomass
Gastarbeiter
Posty: 41
Rejestracja: 03 gru 2008 16:11

Postautor: thomass » 06 lut 2009 13:44

nie typowy problem muszę przyznać


Wróć do „Mieszkanie”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 46 gości