Strona 1 z 1

Problem mieszkaniowy (potrzebna pomoc)

: 21 maja 2008 13:54
autor: misialo
witam,

czy ktos wie gdzie mozna uzyskac pomoc w kwestii sporow miedzy ludzmi w kwestiach mieszkaniowych..? jakie jest prawo regulujace te materie..?

case:

jest sobie dwoje ludkow. jeden ludek (Agatka) wynajal cale mieszkanie od landlorda/agencji. nastepnie Agatka wynajela pokoj w mieszkaniu drugiemu ludkowi (Jacusiowi)... po jakims czasie z tytulu roznicy zdan Agatka nie chce juz zeby Jacus mieszkal z Agatka pod jednym dachem... i teraz:

- czy Jacus moze byc wyrzucony z dnia na dzien z domu, czy przysluguje mu jakies prawo do minimalnego okresu wypowiedzenia (jesli niczego nie zniszczyl i chodzi tylko o kwestie relacji miedzyludzkich)...?
- czy Agatka moze wystawic wszystkie Jacusiowe rzeczy za drzwi pod Jacusia nieobecnosc..?


prosze o jak najwiecej info... im wiecej tym lepiej... (przede wszystkim gdzie mozna uzyskac pomoc/porade)

z gory dziekuje

CD

: 21 maja 2008 13:57
autor: Brain
Czy masz umowe podnajmu?
Czy mozesz podnajmowac komus wynajety flat (to w twojej umowie jest)?

: 21 maja 2008 13:59
autor: misialo
brain pisze:Czy masz umowe podnajmu?
Czy mozesz podnajmowac komus wynajety flat (to w twojej umowie jest)?


powiem tak:

pytam w imieniu jednego z ludkow... nie jestem pewien, ale mysle, ze uklad byl na 'gebe'...

czy to zmienia postac rzeczy..?

pozdrawiam

CD

: 21 maja 2008 14:07
autor: Brain
zasadniczo zmienia.
tutaj wszystko musi byc podpisane, napisane, opisane, zatem wystawienie walizek (choc to nie jest ze tak powiem mile) jezeli nawet skonczy sie policja i jakimis krzykami to pan nie ma zadnych podstaw by tam sie znajdowac.

inna sprawa (sory ze mi sie tak to skojazylo), ze wyglada to na
- bylo super on byl taki meski, kochany delikatny, przystojny, jak on sie taki wspanialy dla mnie uchowal, chce z nim mieszkac i miec duzo dzieci
- a to scierwo jak on mogl z nia isc moze jest ladniejsza lub mlodsza lub cokolwiek ale jak on mogl, ooo co to to nie nie bedzie ze mna mieszkal cham jeden prostak

sliska sprawa, ale lepiej jak sie prawnik wypowie a jest tu paru, a czesc z nich nawet ma pojecie ;)

pozdrawiam
ps. przepraszam ze przydlugawo

: 21 maja 2008 14:37
autor: Artur79
nawet jesli to bylo na gebe to nie moze go wyrzucic z dnia na dzien jesli nie stanowi dla nikogo zagrozenia. napewno jest jakis mininalny termin

: 21 maja 2008 15:11
autor: misialo
Artur79 pisze:nawet jesli to bylo na gebe to nie moze go wyrzucic z dnia na dzien jesli nie stanowi dla nikogo zagrozenia. napewno jest jakis mininalny termin


dokladnie tak samo mysle...
rozne rzeczy sie w zyciu dzieja... raz jest pieknie... innym razem mniej... ale sa jakies granice w jakich mozna zalatwiac sprawy tego rodzaju....

bez wypowiedzi prawnika obeznanego z tematem chyba sie nie obejdzie...

jesli ktokolwiek mialby cos do dodania to bardzo prosze...
im wiecej glosow tym wieksze rozeznanie...

pozdrawiam

CD

a co jesli...

: 19 lip 2008 22:42
autor: user311378
jeden z ludkow (jacus) dostal wypowiedzenie ale nic sobie z tego nie robi; agatka w tym czasie znalazla kogos na jego miejsce. Przychodzi termin "pozegnania" a jacus barykaduje sie w pokoju?
:D
Sytuacja rzeczywista; w naszym wypadku jacus dostal wpier...ol i jeszcze tego samego dnia sie wyprowadzil

czy na takich robakow tylko sila skutkuje? czy tez prawnie da sie cos z tym robactwem zrobic?

: 20 lip 2008 10:59
autor: Artur79
nie widzę związku między opisanymi sytuacjami, bo twój jacuś dostał termin wypowiedzenia (oraz zasłużony wpierdol :) )

a co bys zrobil, gdy...

: 20 lip 2008 11:45
autor: user311378
Jacus dostalby wypowiedzenie i gdyby przyszedl termin wyprowadzki zabarykadowal sie w pokoju? Nowi wspolokatorzy czekaja a robak zalozyl zamek w pokoju i zamknal go na klucz?

w naszym wypadku pomogly argumenty fizyczne, ale czy na takie robactwo tylko to dziala?

: 20 lip 2008 16:26
autor: Usercostam
Tylko to. Gdyby robak byl inteligentny, to nie mial takich problemow :) A tak, jesli nie jest w stanie przetworzyc bodzcow werbalnych (wypowiedzenie) na odpowiednie czyny (wyprowadzenie sie), nalezy wedlug mnie sprobowac innych ktore beda dzialac (bol fizyczny aktywizuje instynkt ucieczki, ktory posiadaja nawet kaczki). Zmierzam do tego, ze jak kaczka wejdzie do pokoju i bedzie siedziec, to mozesz gadac jej i dawac wypowiedzenia to ona i tak bedzie siedziec bo nie rozumie, bo dobrze jej. Ale jak ja kopniesz to od razu biega szukac wyjscia :) Podsumowujac, przemoc w takim przypadku jest jak najbardziej uzasadniona.

: 03 sie 2008 19:32
autor: jacklawyer
Dobra to pogadali o starych Polakach. A konkretnie jest tak:

Ten kto wynajmuje i podnajmuje w ustawie Housing Ac t 1988 i Landlord Tenant Act 1995 (i nowelizacje) sie nazywa RESIDENT LANDLORD i wszystkich podnajmujacych (o ile nie zawarto inaczej brzmiacej pisemnjej umowy) MOZE WYRZUCIC Z OKRESEM WYPOWIEDZENIA ROWNYM OKRESOWI CZYNSZOWEMU.

Czyli bierze za pokoj co tydzien (powinien czy powinna prowadzic rent book) to daje tydzien wypowiedzenia i wyrzuca sublokatora

i wszystko

dziekujemy

: 13 wrz 2008 09:45
autor: kmatkowski
a samochod tez kupujecie na gebe. ludzie papier jest najwazniejszy

: 13 wrz 2008 15:50
autor: Usercostam
szczegolnie w toalecie, bez papieru sie nie obejdzie