Londynek

Witam,
Pytanie do tych, którzy wynajmowali/wynajmują przez agencję. Czy agencja sprawdza ile osób mieszka w danym mieszkaniu? Znalazłam single studio przez agencję która zastrzega że wynajem tylko dla 1 osoby a ja szukam dla dwóch... Jak to wygląda w praktyce?
Dziękuję za oświecenie

W praktyce nigdy sie nie spotkalem aby ktokolwiek sprawdzal. Ale oststni raz wynajmowalem siedem lat temu, moglo sie cos zmienic.

Nie sprawdzają też tak miałem zastrzegali że 1 osoba itp a i tak ani razu nikt mnie nie sprawdził poza tym nawet jak przyjdą możesz powiedzieć że dana osoba przebywa tylko na wakacjach u ciebie
_________

Oczywiscie ze sprawdzaja. Sam pracuje w podobnym srodowisku i za kazdym razem kiedy jestem w mieszkaniu u tenantow 'wesze' jezeli cos odbiega od umowy.
Z drugiej strony medalu, ciezko jest udowodnic ze w mieszkaniu jest wiecej mieszkancow niz oficjalnie zalogowano. No chyba ze nielegalny mieszkanic poda ten adres biarac jakis kontrakt.
Inny opcja kiedy mogloby to wyjsc na jaw to kiedy ktos ucierpialby na zdrowiu w jakis sposob znajdujac sie mieszkaniu. Wtedy to policja/ubezpieczyciel zrobi swoje dochodzenie do ktorego agencja byc moze bedzie miala dostep.
To wszystko jest malo prawdopodobne ale jednak...

Nie możesz sobie wchodzić do wynajętego przez kogoś mieszkania i węszyć.

Pozatym nie wiem czy taki limit nie jest czasem nielegalny - chodzi tutaj o dyskryminację.

usercostam pisze:Nie możesz sobie wchodzić do wynajętego przez kogoś mieszkania i węszyć.

Oczywiscie ze nie. Z tego co pamietam landlord musi dac 24h notice jesli chce zrobic inspekcje (chyba ze to emergency).

Dzięki za odpowiedzi