Londynek

Witam! Mój post jest prosty - agencja Greatglen Estates - Monkville House,Monkville Avenue,London NW11 0AH, z ogłoszeniem na tej stronie ma 1bedroom do wynajecia. Ogladalem - jeszcze w trakcie "odswierzania" ale ogolnie ok. wstepnie powiedzialem tak, osobie ktora mi je pokazala, pracownik agencji rzekomo. Ale! po tym jak zostaly mi objasnione kwestnie finansowe ile za mies i depozyt( £800+ £800) przedstawiciel chce zaliczke w kwocie £600 z czego £200 na oplaty admin. a to wszystko przed podpisaniem umowy i do tego gotowka!!

Pytanie moje brzmi - czy takie praktyki to chleb powszedni?? (pierwszy raz wynajmuje przez agencje) i czy ktos mial stycznosc z ta agencja? (czy mozna jakos sprawdzic w ogole taka agencje w rejestrze badz na jakies stronie?
Czy istnieje mozliwosc zabezpiecznie tej gotowki (gdymym chcial sie zdecydowac) np. mieć swiadka badz zabezpieczyc serie i nr banknotow?
Chcac mnie uspokoic, przedstawiciel powiedzial, ze moge zrobic zdjecia jego dow osob i prawa jazdy ale co jesli to doswiadczony oszust z falszywymi dok?? (do tej pory przy szukaniu mieszkania napotkalem juz dwoch delikwentow oszukujacych na tzw "przelew do przyjaciela")
Prosze o porady - pozdrawiam Grzegorz

Ja pamiętam, że kiedyś płaciłem jakiś depozyt za wycofanie mieszkania z marketu. Płaciłem gotówką, dostałem pokwitowanie. Reszte pieniędzy przyniosłem pare dni później aby podpisać umowę. Nie przypominam sobie płacenia admin fees.

Firma taka jak podałeś istnieje i jest aktywna, więc chyba nie powinno być problemu, jednak poczekaj aż ktoś jeszcze się wypowie.