Czy tak wolno i co mogę w tej sytuacji?
: 30 lis 2013 18:09
Witajcie,
czy osoba wynajmująca dom, może bez wiedzy i zgody landlorda sama wynajmować komuś jeden pokój w tym domu, pobierać za niego opłaty, depozyt bez żadnych pokwitowań?
Czy jeśli taka osoba zachowuje się nie w porządku wobec ludzi, którym wynajmuje pokój, łamie ustne umowy, które omawialiśmy przy wprowadzaniu się, może od tak powiedzieć: "ja wynajmuję, więc to moje zasady, a jak się nie podoba, to droga wolna", mimo, że nie jest właścicielem domu, a sama go wynajmuje od landlorda?
Czy taka osoba nie powinna przy pobraniu depozytu za pokój, dać wynajmującym deposit certificate, a w przypadku jego nie wręczenia nowym lokatorom, nie ma obowiązku zwracać później podwójnej lub potrójnej wartości pobranego depozytu?
Jak to wszystko wygląda i jak można takiej osobie, która jest nie fair, utrzeć nosa, żeby wiedziała, że nie jest bezkarna i nie ma prawa traktować ludzi po chamsku?
Będę wdzięczna za rady i informacje.
czy osoba wynajmująca dom, może bez wiedzy i zgody landlorda sama wynajmować komuś jeden pokój w tym domu, pobierać za niego opłaty, depozyt bez żadnych pokwitowań?
Czy jeśli taka osoba zachowuje się nie w porządku wobec ludzi, którym wynajmuje pokój, łamie ustne umowy, które omawialiśmy przy wprowadzaniu się, może od tak powiedzieć: "ja wynajmuję, więc to moje zasady, a jak się nie podoba, to droga wolna", mimo, że nie jest właścicielem domu, a sama go wynajmuje od landlorda?
Czy taka osoba nie powinna przy pobraniu depozytu za pokój, dać wynajmującym deposit certificate, a w przypadku jego nie wręczenia nowym lokatorom, nie ma obowiązku zwracać później podwójnej lub potrójnej wartości pobranego depozytu?
Jak to wszystko wygląda i jak można takiej osobie, która jest nie fair, utrzeć nosa, żeby wiedziała, że nie jest bezkarna i nie ma prawa traktować ludzi po chamsku?
Będę wdzięczna za rady i informacje.
