Hej,
Oto mój problem:
Wynająłem pokój - na Ealing,
poprzez Agencję - banda chamów hinduskich na czele z tą cała Safia, no i są jazdy tego typu, że naliczają dwa razy czynsz za dany miesiąc i burzą się że płacę tylko raz.
Od początku: Poszukałem sobie pokoju,
na stronie SpareRoom, no i zapłaciłem im jak chcieli 640 GBP jako suma depozyt + jakieś admin fee (o którym zresztą nie było mowy w ogłoszeniu), oraz dwa dni później, jeszcze przed wprowadzeniem się - kolejne 640 GBP - jako czynsz za pierwszy miesiąc z góry. Czyli norma chyba.
Wprowadziłem się Już jakoś 5 sierpnia przysłali e-mail. że mam zapłacić jakieś 337 GBP za okres od wprowadzenia, do 5 sierpnia, bo nie mają tej płatności. Oczywiście zaraz do nich zadzwoniłem i co i jak i powiedzili mi, żebym się nie przejmował, bo to błąd komputera jest. Wysłałem im e-mail, ale bez odpowiedzi, bo akurat wszyscy (!) byli na wakacjach. Przecież zapłaciłem już te 640 GBP i nawet potwierdzili mi e-mail'em, że mają tą kasę.
Teraz - wczoraj chyba - zapłaciłem im kolejny czynsz za koljny miesiąc z góry - czyli kolejne 640 GBP.
Oczywiście gdzieś im to 337 'wisi' w jakimś systemie, bo teraz mnie molestują, że mam zapłacić - to 337, bo naliczą late payment fee.
Dzonię do nich i e-mail'uję i zero odpowiedzi i nagrywam się na pocztę głosową i nikt nie odpowiada.
Chcę gnojów za mój stress podpierniczyć gdzie się da, począwszy od Inland Revenue za niepłacenie podatku od tych wynajmów, Council Office za brak Gas Certificate, no i gdzie jeszcze można by ich zmolestować?
Jakieś ciekawe adresy czy agencje, które się tym zajmą i zmolestują ich do zera, tak jak oni mnie..... Pomóżcie, gdzie można znależć jakieś adresy i inne dane ludzi którzy się nimi zajmą od A do Z - oczywiście na full legal.