Ogólne rozmowy na tematy związane z mieszkaniem w Wielkiej Brytanii. Ogłoszenia mieszkaniowe można znaleźć pod adresem www.londynek.net/accommodation
alicjaap
Gastarbeiter
Posty: 79
Rejestracja: 16 sty 2013 23:25

wypowiedzenie rentu a mieszkanie z cunsilu...

Postautor: alicjaap » 25 cze 2013 22:10

witam,moze ktos mial podobna sytuacje i wie co mam zrobic.rentuje dom juz od 4lat ten sam i wzeszlym roku skonczyl mi sie kontrakt i landlord powiedzial mi ze planuje sprzedaz tego domu ale narazie jakby co to moge mieszkac.dal mi wypowiedzenie z koncem kontraktu.dolaczylam te dokumenty do cunsilu w ktorym juz czekam 2rok.za kazdym razem cunsil mnie zbywa ze nie ma mieszkan i poki co to mam czekac.w zeszlym tygodniu landlord mi powiedzial ze ma juz kupca i do wrzesniqa musze opuscic dom.dal mi nastepny list ostateczny i rowniez go dolaczylam w cunsilu i powiedziano mi ze mam sobie szukac nowego rentu albo mieszkac az landlord zrobi mi exmisje przez sad(a z tego co wiem to takie sprawy sadowe lubia sie ciagnac i ciagnac)rowniez wiem ze jezeli landlord zlozy sprawe do sadu to niestety moja nieskazitelna historia rentowania na tym ucierpi.cunsil umywa rece i niechce mi nic pomoc.zmuszaja mnie do tego abym landlordowi robila klopoty a chlop z zona byli zawsze dla mnie dobrzy i pomocni...jestem sama z dziecmi w tym maluszkiem jednorocznym.chodzilam po agencjach,dzwonilam po ogloszeniach i nic...ja slysza ze samotna matka z 3dzieci to z usmiechem mi dziekuja ale nie.mozna mnie okreslic ze od 1.5roku jestem formalnie bezdomna ale nie fizycznie.juz nie mam pojecia co zrobic...czy poprostu z dniem ostatniego sierpnia spakowac rzeczy,pochowac po znajomych co sie da i z dziecmi wejsc do cunsilu i rozlozyc rece?moze wtedy mi pomoga i cos sie znajdzie...tak sobie mysle ze nie warto byc uczciwym i rzetelnie pracowac bo ja pomimo dzieci zaraz po maternity wrocilam do pracy(par-time,2 x w tyg.nocny shift po 12 godz) bo uwazam ze wtedy czlowiek ma jakas wartosc.lepiej siedziec na benefitach i miec w dupie wszystko...predzej by chyba pomogli z mieszkaniem.jak powiedzialam ostatnio pani w cunsilu ze zmuszaja mnie do tego abym komus wyrzadzila krzywde i sprawila proble z ta exmisja i ze chyba za te 3miesiace przyjde do nich z torbami to pani mi powiedziala ze nie pomoga mi oni tym bardziej bo ja to specjalnie robie i socjal mi sie dobierze bo chodzi o dzieci...i co teraz?od roku mieszkam juz jak cygan,nic nie moge zaplanowac,nic kupic ani urzadzic dom po swojemu bo to wywalenie kasy.dzieci tez to przezywaja bo znowu przeprowadzka i ciekawe znowu na ile...ja nie chce juz zyc jak cygan,jestem w anglii 7rok no prawie 8-smy i przeszlam 3 przeprowadzki...mam juz serdecznie dosc.znajoma proponowala mi zmiane terenow blizej szkocji,tam predzej bym dostala,ona przyjechala w listopadzie,siedzi na benefitach tylko i po 5miesiacach dostala ladny domek z ogrodkiem od cunsilu i nic ja to nie kosztuje(choc to moja znajoma ale nie pochwalam takiego czego,typowa beneficiara ale co sie nie robi dla dzieci)moze ktos mi poradzi gdzie mam isc z tym problemem...w CAB nie dowiedzialam sie niczego nowego to co mi w cunsilu powiedzieli.jezeli ktos zna jakas instytucje to prosze poradzcie mi...pozdrawiam...

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 26 cze 2013 16:09

Prujesz sie na znajoma ze beneficiara a ty co?


jestem sama z dziecmi w tym maluszkiem jednorocznym


Samotna matka z 3 dzieci, w Uk od 8 lat - nieskazitelne poczecie? Gdzie ojciec/ojcowie?



Council (od 8 lat tu jestes i tego poprawnie napisac nie potrafisz?) nic ci nie jest "winien".

alicjaap
Gastarbeiter
Posty: 79
Rejestracja: 16 sty 2013 23:25

Postautor: alicjaap » 27 cze 2013 00:19

emigrantka pisze:Prujesz sie na znajoma ze beneficiara a ty co?


jestem sama z dziecmi w tym maluszkiem jednorocznym


Samotna matka z 3 dzieci, w Uk od 8 lat - nieskazitelne poczecie? Gdzie ojciec/ojcowie?



Council (od 8 lat tu jestes i tego poprawnie napisac nie potrafisz?) nic ci nie jest "winien".



widze ze bana tobie zdjeli ale nic ciebie to nie nauczylo...dalej saczysz jad...pozostawie to bez komentarza bo nie ponize sie do twojego poziomu i nie bede zaczynac...powodzenia Pani emigrantko :wink:

NoToCo
Rezydent
Posty: 1324
Rejestracja: 26 sty 2009 13:02

Postautor: NoToCo » 27 cze 2013 07:06

Zadała rzeczowe pytanie, związane z tematem.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 27 cze 2013 09:38

Do mojego poziomu to bys musiala niezle podskoczyc.

Odpowiesz na pytanei powyzej? Jakim cudem jestes samotna matka z 3 (!!!) dzieci w tym rocznym maluchem i nawet "council" poprawnie napisac nie potrafisz (a od nich sie pomocy spodziewasz, baaaa wymagasz nawet) skoro jestes tu od 8 lat?

alicjaap
Gastarbeiter
Posty: 79
Rejestracja: 16 sty 2013 23:25

Postautor: alicjaap » 27 cze 2013 09:49

emigrantka pisze:Do mojego poziomu to bys musiala niezle podskoczyc.

Odpowiesz na pytanei powyzej? Jakim cudem jestes samotna matka z 3 (!!!) dzieci w tym rocznym maluchem i nawet "council" poprawnie napisac nie potrafisz (a od nich sie pomocy spodziewasz, baaaa wymagasz nawet) skoro jestes tu od 8 lat?




nie dam tobie tej satysfakcji i nie odpowiem tobie na to,bo nie musze sie zwlaszcza tobie tlumaczyc...bo ty i tak wszystko przekrecasz i interpretujesz na swoj sposob moja droga...kazdego tutaj mieszasz z blotem.tak bardzo sprawia tobie to przyjemnosc???moze ty odpowiedz nam tutaj wszystkim dlaczego taka zgryzliwa i zgorzkniala jestes?szukasz sensacji?poczytaj sobie "zycie na goraca"lub inne tego typu pismo...ja zadalam pytanie a wrecz poprosilam o pomoc forumowiczow wiec skoro nie potrafisz nic madrego napisac w tej sprawie to sie nie odzywaj prosze...

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 27 cze 2013 09:59

Nie czytam gownianych sensacji - nie jestem ani zgryzliwa ani zgorzkniala.

Nic nie przekrecam/interpretuje - cytat z twojego wlasnego postu.

Nazywasz kolezanke "beneficiara" wiec pytam kim ty jestes z 3 dzieci "samotna matko" z wymaganiami ze "sie nalezy"?

Conajmniej jedno z tych dzieci urodzone tutaj - gdzie ojciec/ojcowie?

Nawet "council" nie potrafisz poprawnie napisac?

A pomocy sie od council spodziewasz?

Nie, nie musisz mi odpowidac bo widzisz mnie to osobiscie nie interesuje - sama sie zastanow nad swoja sytuacja.

alicjaap
Gastarbeiter
Posty: 79
Rejestracja: 16 sty 2013 23:25

Postautor: alicjaap » 27 cze 2013 10:07

emigrantka pisze:Nie czytam gownianych sensacji - nie jestem ani zgryzliwa ani zgorzkniala.

Nic nie przekrecam/interpretuje - cytat z twojego wlasnego postu.

Nazywasz kolezanke "beneficiara" wiec pytam kim ty jestes z 3 dzieci "samotna matko" z wymaganiami ze "sie nalezy"?

Conajmniej jedno z tych dzieci urodzone tutaj - gdzie ojciec/ojcowie?

Nawet "council" nie potrafisz poprawnie napisac?

A pomocy sie od council spodziewasz?

Nie, nie musisz mi odpowidac bo widzisz mnie to osobiscie nie interesuje - sama sie zastanow nad swoja sytuacja.




:wink: milego dnia zycze pani...

NoToCo
Rezydent
Posty: 1324
Rejestracja: 26 sty 2009 13:02

Postautor: NoToCo » 27 cze 2013 11:00

Szkoda tylko w tym wszystkim dzieci, bo to one najbardziej cierpią na takiej tułaczce i egzystencji.

Z racji wykonywanego zawodu widziałam masę nieodpowiedzialnych ludzi, którzy biorą się za robienie dzieci, a później wychodzi z tego taka patologia, że ręce opadają. Opieka społeczna, sądy, policja - jeden wielki syf i to w kraju, gdzie antykoncepcja jest darmowa.

Ahh... szkoda gadać.

Weź się lepiej kobieto w garść, nie czekaj aż dostaniesz coś za darmo "bo się należy" tylko podwiń rękawy, stań na rzęsach i skup się na zapewnieniu życia w normalnych warunkach swoim dzieciom.

alicjaap
Gastarbeiter
Posty: 79
Rejestracja: 16 sty 2013 23:25

Postautor: alicjaap » 27 cze 2013 13:32

dziekuje za okreslenie mnie "patologia"... :shock: ale wraz nikt z was "zyczliwych"rodakow nie potrafil odpowiedziec na moje proste pytanie...widocznie bylo zbyt trudne :(

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 27 cze 2013 13:44

Gdzie jest to proste pytanie?

Odpowiedz mialas od council, od CAB i tutaj - nic cie sie nie "nalezy".

A do do "zyczliwosci rodakow" - wez pod uwage ze normalni ludzie maja tyle dzieci na ile ich stac osobiscie utrzymac bez dojenia innych na ten cel. Dociera?

Twoim wyborem bylo miec 3 dzieci jako "samotna matka" wiec teraz kombinuj zeby je utrzymac.

Jezeli uwazasz inaczej - jeszcze nie kontaktowalas sie z Shelter:

http://england.shelter.org.uk/

Zadzwon, zobacz czy powiedza ci cos innego niz council, CAB i ludzie tutaj.

alicjaap
Gastarbeiter
Posty: 79
Rejestracja: 16 sty 2013 23:25

Postautor: alicjaap » 27 cze 2013 13:49

emigrantka pisze:Gdzie jest to proste pytanie?

Odpowiedz mialas od council, od CAB i tutaj - nic cie sie nie "nalezy".

A do do "zyczliwosci rodakow" - wez pod uwage ze normalni ludzie maja tyle dzieci na ile ich stac osobiscie utrzymac bez dojenia innych na ten cel. Dociera?

Twoim wyborem bylo miec 3 dzieci jako "samotna matka" wiec teraz kombinuj zeby je utrzymac.

Jezeli uwazasz inaczej - jeszcze nie kontaktowalas sie z Shelter:

http://england.shelter.org.uk/

Zadzwon, zobacz czy powiedza ci cos innego niz council, CAB i ludzie tutaj.




no choc jedna osoba podala jakis namiar...nie docenialam ciebie...w sumie to musze tobie podziekowac bez zadnych podtekstow...

alicjaap
Gastarbeiter
Posty: 79
Rejestracja: 16 sty 2013 23:25

Postautor: alicjaap » 27 cze 2013 13:51

Strona główna WOS Patologia społeczna - definicja, rodzaje, charakterystyka
Patologia społeczna - definicja, rodzaje, charakterystyka

Termin patologia pochodzi od greckiego słowa „pathos”, które oznacza cierpienie. Początkowo był on używany tylko do określania chorób ciała, w XIX wieku zaczęto go jednak używać także do określania różnych dysfunkcji społeczeństwa.

Patologią społeczną nazywamy działania, które w wyraźny sposób odbiegają on norm wypracowanych w społeczeństwie, od wyznawanych w danej grupie społecznej wartości. Patologia społeczna wiąże się ze stanem zakłócenia równowagi dotąd panującej w społeczeństwie, co może skutkować osłabieniem więzi, zmniejszeniem skuteczności kontroli społecznej i innymi negatywnymi zjawiskami.

Przykładami patologii społecznych są: alkoholizm, przestępczość, zachowania szkodliwe dla rodziny (patologie rodziny), narkomania, samobójstwa, przemoc, prostytucja i wszystkie te zachowania jednostek lub grup, które wyraźnie przeciwstawiają się społeczeństwu lub grupie ze szkodą dla całości społeczeństwa bądź grupy.

Alkoholizm jest wyjątkowo poważnym problemem społecznym, dotyczącym w dużym stopniu naszego kraju. Jest on chorobą, która polega na uzależnieniu organizmu człowieka od alkoholu. Osoba uzależniona, pijąc, niszczy nie tylko siebie, ale widocznie wpływa na swoje otoczenie – stąd alkoholizm można nazwać też chorobą całej rodziny. Rodzina próbuje przekonywać alkoholika do rzucenia nałogu, często ukrywa jego problem, cały czas jednak podlega problemom, które wywołane są przez picie np. zaburzeniom uczuć, rozchwianiu emocjonalnemu osoby uzależnionej.

Innym ważnym problemem społecznym jest przemoc. Chodzi tutaj o liczne rodzaje przemocy (emocjonalna, fizyczna, seksualna, ekonomiczna), które mogą występować zarówno w rodzinie, jak i poza nią (np. w miejscu pracy). W ramach przemocy wyróżnić można również tzw. zaniedbanie, które polega na niezaspokojeniu podstawowych potrzeb i najczęściej dotyczy dzieci z rodzin problemowych (niedożywienie, brud, brak wsparcia emocjonalnego).

Narkomania (uzależnienie organizmu od leków lub innych substancji uzależniających) także jest bardzo istotnym problemem społecznym, który w szybki sposób może prowadzić nie tylko do dysfunkcji społecznych, ale również do utraty zdrowia i życia. Rozszerzanie się zjawiska narkomanii wymusza aktywne przeciwdziałanie temu rodzajowi patologii społecznej.

Wszystkie rodzaje patologii prowadzą do niszczenia społeczeństwa, osłabienia więzi, wyraźnie wpływają na rodzinę, prowadząc do braku wypełniania przez nią podstawowych funkcji koniecznych dla prawidłowego rozwoju każdego człowieka. Patologie są problemem wymagającym aktywnej walki, podejmowania licznych, zdecydowanych działań, zarówno ze strony państwa, jak i ze strony samego społeczeństwa.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 27 cze 2013 13:57

Definicji patologi musialas szukac? Powaznie?

Zachowania odbiegajace od norm wypracowanych w spoleczenstwie.

W tym wypadku: ludzi wypowiadajacych sie na tym forum ktorzy NIE maja 3 dzieci bez mozliwosci samodzielnego utrzymania ich/zapewnienia im dachu nad glowa i prenensji/wymagan w stosunku do obcych.

Zadzwon do Shelter, opisz sytuacje - gwarantuje ze powiedza to samo co Council i CAB. Ale zadzwon.


Wróć do „Mieszkanie”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 43 gości