bemo11 pisze:witam id zięki za odpowiedź. facet w domu nie mieszka ale na naszej ulicy ma ich chyba z 4. do nikogo nie wchodzi tylko do nas.
rozumiem, że te linki mi sie nie przydadzą bo nie mieszkamy razem z nim. chciałem się dowiedzieć jak to wygląda od strony prawnej jezeli wynajmujemy tylko pokój w domu a nie cały dom, czy może ma takie same prawa i obowiązi jak przy wynajęciu całego domu. bo nie wiem co mamy robić. a wyprowadzamy się 16 czerwca.
Jak się wyprowadzacie do 16 czerwca to ja bym po prostu go olał i robił swoje. Wywalić na ulice was nie może! Bez względu czy to dom czy pokoje.
Blondynek głupoty wypisuje.
Generalnie jak by was wywalił siłowo to dla was paradoksalnie było by lepiej!
Jak zacznie się wydzierać to natychmiast telefon na policje! Natychmiast przy nim! Posiedzi 10 godzin na dołku to zmięknie. Żaden counic nie jest od tego.
Policja przyjedzie w 10 minut i na waszą prośbę go wyprowadzi z domu (nie ma znaczenia, że jego) i jeśli tego chcecie to go aresztuje.
Zasada jest prosta - jaka kol wiek agresja - telefon na policję.
Sprawa kolejna to depozyt, jeśli nie złożył go na specjalnym koncie (powinniście mieć certyfikat) to możecie gościowi narobić nieźle koło 4 liter i będzie tańczyć jak wy mu zagracie. Pierwsze jak coś będzie się rzucać o sprzątanie zapytaj go o certyfikat złożenia depozytu na DPS (Deposit Protection Service), jak to usłyszy to na 80% zmięknie mu rura od razu.
Zażądajcie certyfikatu elektrycznego i gazowego, jeśli go nie ma będzie musiał zrobić inaczej counicl może go ukarać nawet 20K funtów kary.
Generalnie, nie jest tak jak blondynek pisze, to tenant ma więcej narzędzi w ręku niż lanlord. Bardzo dobrze o tym wiem...
Nie ma znaczenia de facto czy to są pokoje czy dom. Różnica może być w domu gdzie lanlord mieszka bo wówczas zależy od umowy. Jeśłi pokój nie jest zamykany na klucz i lanlord do niego zagląda to lanlord ma obowiązek sprzątać a nawet prać ręczniki! Owszem raczej mało kto to egzekwuje ale takie jest prawo (takie samo jakie dotyczy hoteli), jeśli pokój w domu lanlorda jest zamykany to wynajmujący traktowany jest podobnie jak w domu.
Każde wejście lanlorda do zamkniętego pomieszczenia tenanta może zostać potraktowane jako włamanie. Są wyjątki nadzwyczajne, jak pożar, zalanie czy zagrożenie mienia i życia. Każde inne to normalne włamanie.
Możecie wymienić zamki i poinformować o tym lanlorda, nic na to nie będzie mógł zrobić.
Jedyne co lanlord może zrobić do iść do sądu o eksmisję z powodu wygaśnięcia umowy, braku opłat za wynajem itp.
I po raz kolejny - jaka kolwiek agresja z jego strony - natychmiast telefon na policję!
landlord nie ma prawa straszyć wywaleniem na ulice! I nawet nie ma takiego prawa - to do blondynek.